jak poradzic sobie z samotnoscia na emigracji

Mam 34 lata, nie mam rodziny, faceta, tylko praca I topienie smutkow w winie zycie ucieka nie moge nikogo poznac chyba ze ktoregos dnia krzykne na gloownej ulicy kto chetny na drinka!!! zqrtuje juz bo to bezsilnosc

gdzie mieszkasz? mam tak samo tylo. ze mam 25 lat

takich jak ty sa tam dziesiatki jesli nie setki...

Ja leeds , 25 lat to wszyatko przed toba :))

zostala ci marchewa, ogoras, swieczka, ewentualnie kij od szczotki nie zapomnij o podmyciu sie w celu unikniecia infekcji

moze i sa setki, ale wokol mnie ludzie w zwiazkach. na palcach jednej reki moge policzyc tych samotnych. przyjechalam na swieta do PL. nie chce sie nawet spotkac ze znajomymi bo oni pytaja czy kogos mam itp. co mam im w koncu mowic. rodzina tez z taq sama spiewka. w pracy tez czasami pytaja.

Powyzsza odpowiesdz godna jakiegos zakompleksionego prysCzatego malolata z ego bliskim zeru hhaha

jasne, ze wszystko przede mna. Ale mam juz dosc samotnych weekendow, wieczorow i urlopow. dobrze, ze mam chociaz fajna prace. boje sie, ze to bedzie trwalo latami.

Ja mam to samo rodzina dopytuje sie masz kogos masz kogos mysla ze cos nie tak skoro nikt sie nie trafia, wszyacy w kolo sa w zwiazkach zle mi z tym

W Leeds tak dużo polaków mieszka że ho ho .Podejdż w jakąś cieplejszą sobotę pod polski kościół a spotkasz tam wielu polaków .Często grają tam w siatkówkę , organizują ognisko ,jest tu jakaś okazja aby nie czuć się samotnym.

nie jestem pryszczatym malolatem. zakompleksiona owszem jestem. ciekawa jestem jak ty bys sie zachowywala/zachowywal majac w perspektywie spedzic samotnie zycie.

Naawet nie wiem jakbym byla zdesperowana nigdy nie umowie sie z nikim z portalu randkowego, to wiem . Ale poznac kogos na poziomie a nie jakiegos smarkacza vel dupka naprawde zakrawa na cud tym bardzoej zze wieksOsc czasu spedza sie w pracy... To jest przytlaczajace

ja juz probowalam z portalami randkowymi: dupki, psychopaci i maminsynki. ci normalni sa w zwiazkach

Czasem mam wrazenie ze samotnosc mam zapusana w genach....

tez mam takie przeczucie z ta samotnoscia. cos mi sie wydaje, ze cale zycie bede sama...

Smutki topie w alkoholu chociaz wiem ze nie tedy droga, ale jedyna jaka znam zeby poczuc sie lepiej

wiem, ze to nie jest wina emigracji. w PL tez bym nikogo nie miala. moje znajome podczas zakupow w supermarkecie potrafily kogos poznac, a ja juz wszystkiego probowalam i nic.

Nie jetsem bezydka szczupla zawsze radosna to taka moja maska noe wiem w czym rzecz

ja mam kolezanke, z ktora chodze na dyskoteki. zapisalam sie tez na silownie. biore czasami psychotropy. nie pije bo boje sie alkoholizmu

Liczy sie pierwsze wrazenie czas sie otrzasnac ladnie ubrac makijaz pelny wlos rozwiany usmiexch I czekac az ktos sie zlapie :) ja jutro probuje

to nie jest nawet kwestia wygladu. mam wrazenie, ze odpycham ludzi. musze sie nagimnastykowac, zeby mnie ktos polubil

Moze problem tkwi w mysleniu o sobie, wiesz ze jesli zyjesz ze soba w zgodzie I sie akceptujesz przyciagasz ludzi, ludzie lubia pewnych siebie

Te brzydrze sa mniej wybredne biora co sie nawinie

Tak to jest jak się wyżej sra niż d**e ma, masz wymagania co do facetów ale niewiele do zaoferowania im. D**ek, maminsynek to tez człowiek, jestem pewien ze niejedną wade można znalesc w kobiecie co mając 34 lata jest sama.

nie wiem czy tu pewnosc siebie pomoze. Wygladam bardzo mlodo, jak nastolatka co jest troche przeszkoda w kontaktach z innymi ludzmi czy w pracy. Moj znajomy stwierdzil, ze mam typ urody lalki barbi i przez to ludzie maja mnie glopiutka.

jasne, d**ek czy maminsynek to tez czlowiek, ale jak mozna byc z dupkiem ktory zneca sie nad toba psychicznie czy z maminsynkiem, ktory zamiast z toba woli jechac na urlop z rodzicami. nikt nie ma stosowaqc wobec mnie przemoc, a jesli juz ze mna jest to chcialabym, zeby ze mna spedzal urlop

Wiadomo kazdy ma wady ale to nievovto tu chodzi, chodzi o to ze ciezko poznac kogos nie mowie o delikwentach typu: siema mala, skoczymy na browka? Odstrzelic takich amantow

no wlasnie, takich delikwentow jest pelno

Chce normalnego faceta na poziomie tylko tyle ,

Normlni pochowani w domach na ulicach same oszolomy