Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościówaOO

wyznał mi, że umiera, jak się zachować?

Polecane posty

Gość gość
to prowo albo laska dała sie wkrecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech się lepiej z tego wykręci, bo nawet jeśli facet mówi prawdę, to jaki w tym sens? A dlaczego autorko nie chcesz powiedzieć gdzie i w jaki sposób go poznałaś, na co jest chory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaOO
rak... dziękuję za wszystkie odpowiedzi bardzo, bardzo :) i nie obrażę się za kolejne, pewnie odczytam później :) żadna prowokacja, ludzie od razu widzą w czymś sensacje...to samo życie...czasem zaskakujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://natemat.pl/108063,o-janie-co-natalii-mejla-wyslal pocztaj, może inna historia niż Twoja - ale dająca do myślenia apropos zaufania ludziom z internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrinakasia
musisz być obiektywnie patrzącą osobą na to, przecież nie możesz ufać i wierzyć we wszystko w 100% to co on powie. jak dla mnie wygląda to na typową śpiewkę, typowy schemat postępowania w takich sprawach, oczywiście w których to jest zmyśloną bajką. poczyń trochę w inny sposób, on zdaje sobie sprawę, że mało o tym rozmawiasz, by nie naciskać i nie sprawić mu przykrości. to dla niego plus, bo nie musi nic więcej wciskać, ściemniać, bo sama w to ufasz i brniesz. ja bym tutaj zaczęła rozmawiać, o jego rodzinie, może podłoże genetyczne, wypytuj o to. zobaczysz, w pewnym momencie pewnie zabraknie mu wymówek, pewnie sam zapętli się w kłamstwie jak to zawsze bywa. wypytuj, nie milcz. poczytaj o tej chorobie na internecie, poszukaj w różnych źródłach. poczytaj jakieś wyniki badań, poproś o jego. porównaj. jest dużo opcji do zweryfikowania tego czy jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowotwór, ostatni rok życia i facet gada sobie z laską... bardzo podejrzane ;) Skoro pozostał mu rok życia, to raczej nowotwór jest w zaawansowanym stadium, facet jest po potężnych dawkach chemii, a po tym nie szybko wraca się do formy, bo chemia bardzo osłabia organizm, do tego sam nowotwór robi spustoszenie w organizmie, raczej wątpliwe aby ktoś wtedy miał czas, ochotę i siły na poznawanie nowych osób, a tym bardziej że byłby chętny na spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, powiesz nam co to za choroba? może któraś z nas będzie wiedziała o co chodzi, może jakoś pomoże? czy sama też nie wiesz, może powiedział Ci tylko że jest śmiertelnie chory nie mówiąc jaka to choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt, że podejrzane... jak zaawansowany to mniej niż rok by miał... a rak jakiego narządu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam Ci własnie wysłać tę historię, którą ktoś tutaj wyżej wkleił. ufasz mu, bo mówił. wierzysz, bo mówił. sama przekonaj się jak jest naprawdę. na bazie jego słów, możesz uwierzyć w każde za przeproszeniem świństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckja
Autorki, u mnie mija pół roku i nie, nie ułożyłam sobie życia, bo nie chcę, bo kocham Go nadal, tęsknię, myślę. Może kiedyś, ale to on będzie zawsze numer jeden. Można komuś oddać czas, ciało, ale myśli nie oszukasz. U mnie było tak, że wiedzieliśmy, że mamy mało czasu. Płakał czasem, że chce żyć. Czasem, że mnie krzywdzi. Ciężki ale i najpiękniejszy czas. Nasz czas. Co zyskasz rezygnując? Ja nie zasyanawiałam się nigdy nad możliwością odejścia. Nawet gdy przyszła morfina i przestał mnie poznawać. Głupotko, nie zastanawiają się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa ściema, zdobędzie jej zaufanie, bzyknie, może pożyczy trochę kasy i zniknie, albo cudem się wyleczy i też zniknie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierdzi ściemą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówaOO
hm widzę, że większość z was widzi tutaj ściemę. ok, dzięki waszym komentarzom będę jeszcze bardziej wyczulona i uważna na to co on mówi. twierdzi, że ma białaczkę... mimo wszystko, że mam podejrzenia, że zasialiście we mnie jeszcze większe wątpliwości to podoba mi się jak nikt inny. zauroczenie+ trzeźwość umysłu. spotkać się z nim czy uciec gdzie pieprz rośnie? pochrzaniona sytuacja ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spotkaj ;) ale bądź ostrożna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sie spotkala .ale decyzja nalezy do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×