Zadzwonił telefon "On nie zyje"

Mam dość życia. Dziś dowiedziałam się że mój narzeczony nie żyje. Miał wypadek . Jestem załamana, a na dodatek w ciąży. Nie chce mi się żyć :( Co ja mam robić ? Nie poradzę sobie. Mam 23 lata ...

Taa i wypisujesz o tym na forum -15/10

tak mi przykro;( rodzice nie pomoga?

debilny temat, nikt normalny po smierci narzeczonego nie jest w stanie usiasc do kompa pare godzin po jego smierci i wypisywac o tym na forum

co z tego,że dajecie -15/10 skoro i tak ten wątek pewnie będzie miał kilka stron i jakieś rozemocjonowane pustaki na poziomie wizażanek będą zaraz ochować i achować oraz współczuć i udzielać dobrych rad

Autorze/autorko, nawet nie zdajesz sobie sprawy z siły takich sugestii. Możesz już się szykować do pogrzebu kogoś, na kim ci zależy.

zaskocze was ale mój znajomy z fb, kilka minut po śmierci brata wklejał już sentencje pogrzebowe na swoim i jego profilu byłam w szoku , brat sie utopił w jeziorze, pewnie jeszcze go reanimowali na plaży a ten już pisał o jego smierci na fb

Post wydumany.W takiej sytuacji człowiek nie ma głowy pisać w necie.Wiem coś o tym.Kilka lat wstecz zmarł mój mąż. NIESMACZNY ŻART!

w sumie to i dobrze , że nie żyje bo chciałam zawsze mieć męża z samochodem a tak to po tym wypadku by mi tylko on został a samochód do kasacji. a tak znajde następnego narzeczonego z jeszcze lepszym samochodem.

gość dziś Post wydumany.W takiej sytuacji człowiek nie ma głowy pisać w necie.Wiem coś o tym.Kilka lat wstecz zmarł mój mąż. NIESMACZNY ŻART!wsciekly.gif BARDZO CI zazdroszczę bycia wdową, jak się ubrałaś na pogrzeb meża? miałaś fascynator?

bezsensy temat piszcie o normalnych tematach bo to niejest normalne a zreszta tu sami nastolatkowie sa i niepowazni ludzie

Bardzo ci współczuję, trzymaj się.