Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koliega

Cuj ci w due przyjacielu. :)

Polecane posty

Gość koliega

Nigdy nie przestaniesz być zazdrosny o nią, ale tego się domyślałem od samego początku. Nawet tłumaczyłem jej i tobie, że taka sytuacja nastąpi. W luźnym skrócie przedstawię to tak. Jak potrzebowałeś kasy, a ja mogłem ci pomóc to tak robiłem. Przez pewien okres czasu dałem z nią sobie spokój wyłącznie dla was. Kochasz ją, wiem o tym. Na pewno mocniej, ale jesteś zbyt chaotyczny. Gdybyś mógł prześledzić każdy mój krok jaki wykonałem... Troszczyłem się o ciebie oczywiście z poczucia winy tylko i wyłącznie. Nie chodzi o to, że jest beznadziejna, bo tak nie jest. Po prostu do siebie nie pasujemy, a ty? Kurwa. Pomijając już twoje jawne kłamstwa o swoich doświadczeniach z kobietami i to, że nigdy się nie przyznasz, że na samym początku to TY koleżko nas sprzedałeś i to przed kim? Najbliższe grono. Kurwo nigdy się do tego nie przyznasz, a ta naiwna wzięła mnie za kłamcę. Jakbym miał po co to robić, chuj. Byłeś w depresji? Jako pierwszy cię wspierałem. Był problem, że wasz romans wyjdzie na jaw? Dbałem o to, żeby tak się nie stało. Wyrwałem za ciebie w mordę, nie raz narażałem się na poważne ryzyko, uratowałem ci życie prowadząc jak własne dziecko za rączkę do szpitala, przymykałem oko na to jak kłamiesz, że do niej nie idziesz. Po co to wszystko? W co ty grasz? Chcesz jej zaimponować jak świetnie manipulujesz? Co jej wmawiasz kiedy ja ci prosto w twarz mówię, że nie dbam o to, że nadal się ******ie bo mam to gdzieś. Przekonujesz jak świetnie tańczysz? Pewnie ci wierzy, ale wasze uczucie zrodziło się z naszej relacji. To cię dobija, wiem, ale zasłużyłeś sobie poniekąd. Nastawiasz ludzi przeciwko mnie, a ja nigdy w życiu nie chciałem zrobić ci krzywdy. Masz dużo na sumieniu człowieku i dlatego to cię wkrótce zniszczy. Wyznaczyłeś sobie cel. Pokonać swojego największego konkurenta, tylko sęk w tym, że ja trzymam ręce w kieszeniach. Byłem dla ciebie za dobry i gdyby tylko nie było by mi jej szkoda to zniszczyłbym wasze życie w ułamku sekundy, ale nie zrobię tego. Pamiętaj, że wyłącznie z jej powodu bo to zagubiona dziewczyna, niestety. Ty jesteś tylko typem człowieka, który okłamuje i okrada bliskich. Przykre, ale tylko z pozoru. Kryjesz się za problemami całe życie, ale sam się na to skazujesz. Nie spotkasz już na swojej drodze osoby takiej jak ja. Zakotwiczyłem się w twoim umyśle na dobre. Przemyśl sobie wszystko. Zrobiłem dla ciebie więcej niż ty kiedykolwiek dla mnie będziesz w stanie. Na zawsze pozostaniesz dla mnie tylko cipką. Kurwa, jak ja mogłem wmówić sobie, że jesteś na tyle dorosły, aby to wszystko zrozumieć? Mógłbym cię okłamywać, jasne, z tobą akurat nie miałem problemu. Wybrałem prawdę i jak na ironię odebrałeś to źle. Miałem być szczery od samego początku? Nie zniósłbyś tego wtedy i tak wolisz iluzję od rzeczywistości. Ty i ona, nie widząca świata poza tobą, akurat. Nie próbuje ci wmówić, że nigdy nikogo nie znajdziesz bo nie wiem, ale na nią zwyczajnie sobie nie zasłużyłeś. Zrób mały rachunek sumienia. Przypomnij co mi mówiłeś i jak moje przewidywania wypełnianą się krok po kroku. Z żalem ją sobie odpuszczam, no tak. To nigdy nie jest łatwe, tak samo jak przyglądanie się twojemu upadkowi. Zresztą wyj****e, po co ja się tym wszystkim przejmuję. Najważniejsze, że widzimy się coraz rzadziej i już nie muszę udawać, że jest mi przykro z powodu twojej samotności. Odczuwam wyłącznie ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
Neurotyczny analfabeta. Zbity pies pozbawiony godności. To dopiero początek, a wkrótce zaczniesz mieć jeszcze więcej zmartwień. Cały rok myślałeś o niej? Sprawię, że zaczniesz więcej myśleć o samym sobie. To dopiero będzie cyrk. Nawet te twoje skundlone oczka przestaną wzbudzać u ludzi litość. Zjebałeś się już wystarczająco i skończyłem z tobą. Każdy gest z mojej strony wobec ciebie będzie udawany dla niej i dla niego. Być może poukładają wszystko między sobą. Co do ciebie to nie miej złudzeń. Żadnej przyjaźni. Surowa kalkulacja. Mi to pasuję bo dłużej na to patrzeć nie mogę, a zło bywa dobre o czym się przekonasz. Tylko nie płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alaź sie nagadał az mie oczy rozbolaly. W morde jeza! Ksiazki pisz bo mam zamale litery i itak niewiem oco ci biega:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor ma pogorszenie. To jest dopiero choroba psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
A ty z kolei moja przyjaciółko najdroższa nie miej mi tego za złe. Tutaj nie rozchodzi się o ciebie tylko o zasady, które dla mnie są całym życiem albo może o zwykłą satysfakcję, że postępując słusznie wobec innych załatwię tego niby złego, a uda mi się jak zwykle. Nie wpłynie to na twój związek, ale skoro widzę, że każdy mu pobłaża to chce udowodnić, że szacunek do siebie i reguły mają znaczenie. Nic do niego nie dojdzie, ale poczuję się tak jak twój narzeczony no i to jest dopiero zabawne. Ktoś musi takie rzeczy wymyślać, a ja lubię taki stuff. :) Oj tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
To temat dla 2 osób. Wynocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
Ją taki temat zaciekawi i na pewno go odnajdzie, a tamten? Słowa wyrażone prosto w twarz do niego nie trafiają. Mógłby przeczytać wszystko 50 razy, a nie domyśli się co i dlaczego bo marnie czyta, a długie i nudne bo muszę dbać o jej tożsamość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
No, ale już skończyłem pisać w tym temacie. Obyś tylko trafiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuj duch koliego.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
Poczuję tylko wtedy jak ona nie zinterpretuje tego na opak i pojmie, że robię to z własnych powodów bo już mam dosyć nadstawiania za nich karku. Facet myślał przez cały czas, że nie widzę jak mnie okłamuje na początku to było tylko zabawne bo w 4 oczy potrafił mnie przeprosić, ale tylko w 4 oczy. Rozmawiałem z nim szczerze, a wyszedłem na k****a przy innych bo ten rozgaduje jakieś brednie. Ile tak można? Ustępować głupszym przez całe życie? Nie ma mowy. Nowy rok to dobry początek na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaśniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśisz że ona to przeczyta z tego i tak nic nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś p***a z rozdwojeniem osobowości naćpała się od rana i majaczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty koliega weź se otwórz burdel i zatrudnij w nim tą lafiryndę co wypina się przed każdym to chociaż zarobisz na tym interesie i nie będziesz już tak bardzo innym zazdrościł :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
Skoro o wszystkim zdaję sobie sprawę, to czego miałbym im zazdrościć? Sprytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty bredzisz człowieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze jak masz cos do kogos to mu to powiedz a nie wylewasz jakies brednie na cafe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty bredzisz tłumoku jakiego sprytu? ciągnięcie pały w ciemnych kątach i na szybko żeby nikt nie widział sprytem nazywasz? :D to ty musisz obowiązkowo zacząc leczyć sagan u psychiatry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosto w oczy nie powie, bo wali w gacie ze strachu, że w krzywy ryj zarobi, a na kafe może do woli skowyczeć anonimowo nazywając się koliegą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
Temat skierowałem do kogoś kto zrozumie jeśli przeczyta, a rozmawiać osobiście próbowałem, ale bez żadnego skutku. Muszę stosować bardziej subtelne metody. Wiem, że tu zagląda i pozna kto to napisał. Już tłumaczyłem, że z treści wiele nie wyniesiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie wyniesie wiele z treści to po co pisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
Z tym sprytem to już w ogóle dałeś popis czytania ze zrozumieniem. W swoim życiu chyba nawet źrenicą o tytuł się nie otarłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z kim próbowałeś gadać z nim? i co nie chce jej? no to już nic nie zrobisz. zajmij się swoim życiem a koliedze daj spokój, bo jak się chłop wnerwi to ci ryj rozkwasi abo jeszcze większe kuku zrobi a natrętną lafiryndę sprzeda do burdelu i wreszcie będzie miał spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
Ludzie. Napisałem nie wyniesiecie bo jest skierowany do konkretnej osoby, która mam nadzieję przeczyta to wszystko czarno na białym bo rozmawiać z nią już nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ale skoro z ta osoba rozmawiales i nic to nie dalo to zalenie sie na kafe tez nic ci nie da :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiała by mieć chyba mózg jak rakieta żeby rozszyfrować te hieroglify

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale boli nie wystarczy czytać ale jeszcze przydało by się rozumieć ale dla wielu to już nadto nie do podźwignięcia to powoduje że choć mam świetny materiał na książkę i to nie jedną ale podobne recenzje odpychają mnie od tego pomysłu.Stracą oczywiście ludzie bo ja jakoś sobie poradzę a oni najczęściej grzęzną w błędach i pętli na szyi no ale jeśli komuś zmora czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
Ja pierdolę. Przecież to sam lament i pretensje skierowane do 2 osób na których się zawiodłem. Staram się tylko dotrzeć do tej swojej przyjaciółki, że od dawna się na nich poznałem, a skoro są winni to jasne, że będą kłamać. To nie wynika z zazdrości o nią tylko ze złości, że ten mój koliega zrył sobie beret i do końca życia mnie znienawidził. Chcę coś zakończyć, a nie naprawiać. Niech ona pojmie jak to wszystko odczuwałem żebym znowu nie wyszedł na jakiegoś świra, który się z niego nabija tylko z jej powodu. Co z nim zrobię to inna sprawa. Nigdy nie miałem im za złe, że się spotykają, ale skurwiel i tak mnie okłamuję i obgaduję po bokach. To chyba jasne, że jestem zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kręcisz coś koliega :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliega
Powiedział co wiedział. Każdy na moim miejscu miałby dosyć takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×