Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serioserioserio serio

Czy wasi faceci też są tacy dziecinni i nieogarnięci?!

Polecane posty

Gość serioserioserio serio

Czy wasi partnerzy, mężowie są też tacy nieogarnięci jak mój? Między innymi za to, że jest taki dziecinny strasznie go kocham, bo to jest słodkie. Ja mam 35 lat, mój mąż 37 lat i mamy dwójkę dzieci: syn ma 7,5 lat, a córka 27 miesięcy. Oboje jesteśmy psychologami, mąż jest zamknięty w sobie, ma swój świat. Syn dostał niedawno PS3, a moj maz mu je zabral sobie do swojego gabinetu i sobie gra, jak nikogo u niego nie ma. Ostatnio mieliśmy ciepła noc - około 5 stopni, mój mąż jedyny w bloku przykrył szyby w autach. Ciągle chodzi ze słuchawkami w uszach i z telefonem w ręce. Ma swój świat, z sąsiadami zero kontaktu ma, z nami w domu rozmawia oczywiście, ale tak to robi ci chce, kupuje co chce i nikomu nie mówi. Raz pojechał kupić małej pampersy i z jakimi wrócił? Z rozmiarem 3, a córka nosiła wtedy 5. Zapytałam go czemu takie kupił, to powiedział, że tak chciał, bo ona przecież jest mała. No taki bezradny jest, że aż słodki. Ciągle się z mala bawi, całuje ją, wychodzi na dwór i chce, żeby upadła. Raz był z nią sam w domu i ona upadła i zaczęła płakać, a on biedak myślał, że się zabiła! Jak mi to mówił to miał łzy w oczach normalnie,takie dziecko. Ogólnie jest strasznie czuły i troskliwy, bardzo. Z synem bawi się autami na sterowanie, jest 1 w nocy, wszyscy śpią, a on wtedy bierze to auto i po całym domu jeździ. Widzę często z okna, że jak przyjeżdża z pracy, stoi przy aucie parę minut i grzywkę poprawia, słodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obydwoje jestescie nie mormalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idealny dowód na to, że psychologowie sami mają nierówno pod kopułą :D Dziecinny, nieogarnięty, słodki? Napisałabym raczej: dziecinny, nadwrażliwy, nieporadny, infantylny, lalusiowaty (poprawiać kilka minut grzywkę przed szybą auta?!?!!????) No ale co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatus slodki i nierozgarniety, a mamusia mu przytakuje... Wspolczuje dzieciom, bo beda musialy sobie same radzic, a nawet i zajmowac sie ta para niedorozwinietych, doroslych dzieciuchow. Niby psycholog a nie wie, ze dzieci potrzebuja oparcia w doroslych, a tymczasem zapowiada sie, ze beda opiekunem doroslych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha dwa psychole , gdzie macie gabinety bo chetnie sie do was zgłosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi idiota, współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idealny dowód na to, że psychologowie sami mają nierówno pod kopułą x Nie, nierówno pod kopułą mają ci, którzy łykają cienkie prowo, jak pelikany. Sądząc po konstrukcji wypowiedzi autorka nie jest nie tylko psychologiem, ale nie ma nawet porządnego wyższego wykształcenia. Język, słownictwo - postaraj się bardziej, prowokatorze/torko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1/ 10, słabe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.18 niektorym sie wydaje, ze w internetach sama prawda. Prawda marne prowo. Poziom gimbaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serioserioserio serio
Myślcie o mnie co chcecie, skoro w dzisiejszych czasach tak się o nas myśli, tak się składa, że jesteśmy bardzo polecanie, mąż pracuje w psychiatry, a wy chyba z gimnazjum jesteście, bo tylko tam się mówi gimbaza. hahaha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gimbaza to okreslenie na poziom, ktory prezentujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serioserioserio serio
Gimbaza to poziom, który reprezentuje. OK. Myślcie, co chcecie, ale ja mówię, że wy chyba jesteście z gimnazjum, bo tylko nastolatki używają takiego słownictwa. ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, skad moj jest wyjatkowo ogarniety zawsze sie ogarnia jak ma ochote pobzykac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×