Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ten ciągły lęk...

Polecane posty

Gość gość

Odkad pamietam od zawsze towarzyszylo mi uczucie leku...o wszysto...z czasem zalozylam wlasna rodzine i lek ten przenioslam na najblizszych...wystarczy ze maz nie odbiera telefonu juz mam w glowie najstraszniejsze mysli, w ciazy tak wariowalam ze fakt, iz chlopcy urodzili sie zdrowi uznalam za cud..ja bylam prawie pewna ze w obu ciazach cos bedzie nie tak :( Nie dalej jak wczoraj ogladalam program o zespoe Tauretta...i koniec :( od rana zauwazylam dziwne mruganie powiekami u starszego syna, siedze na necie, czytam jak to leczyc, jak z tym zyc...nie wyrabiam :( Czy mysliscie ze potrzebuje pomocy specjalisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już taki charakter ja mam podobnie jak matka idzie do pracy zawsze boje się że będzie mieć z ojcem bo ojciec podwozi ją wypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już doszło do tego , że boję się bać. nawet ostatnio gdy się kochałam z mężem , to nagle się przestraszyłam , że wypadnie mu i nie dojdę aż się zacisnęłam i tak złączeni węzłem małżeńskim pojechaliśmy do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popatrz na swa rodzine i jakby im bylo bez Twego czarnowidztwa. Teraz juz znasz odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jakby im bylo...pewno tak samo jak i mnie :( szkoda ze tak trudno jest to zwalczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×