Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sprawić żeby kobieta poczuła we mnie tego jedynego?

Polecane posty

Gość gość

Jak miałem 19 lat to dla dziewczyny dla której zrobiłbym wszystko stałem się przyjacielem. Potem zdobyłem inną, kochałem ją ale ona mnie nie, przez miesiąc udawała dla mnie boginię a potem przyszło "rozliczenie" rozstała się i namówiła byłego faceta na powrót bo jak to określiła "on jest tym jedynym i jego kocham". Teraz spotykam się z dziewczyną ale... początek był taki że pijani wylądowaliśmy u niej. Trzy pierwsze randki to pocałunki a potem coraz gorzej, ona przestała odpowiadać na smsy, sama do mnie już nie pisze, na 10 randce nie pozwoliła się pocałować. Czuje się jak zero, bez problemu się umawiam ale potem nic z tego nie wychodzi, one po prostu rezygnują. Jedna uważała mnie za nudziarza a druga olała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam bo mnie to męczy , mam 22 lata i one mnie olewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie spotkałeś tej właściwej. Nie przejmuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do d**y takie życie, dla każdej ważny jest ktoś inny, nawet się źle przy nich czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można "sprawić", że dla kogoś będziesz jedyny. Po prostu musisz poznać kogoś z kim będziesz nadawać na tych samych falach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie były tylko dwie, nie dramatyzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łącznie 3 z którymi udało sie w ogóle rozmawiać. Z resztą nie znajduje choćby nici porozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak już czasami jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najgorsze jest to że z byłą się świetnie dogadywałem. W dwa miesiące napisaliśmy do siebie ponad 25tys wiadomości na FB i smsów. Byłem taki jak ona mówiła że chciałby żebym był. Byłem tylko dla niej a okazało się że poszła do innego sama mówiąc że nigdy mnie nie kochała i że nie chciała ze mną być. Czułem się przy niej z***biście a teraz tracę nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwiąż ją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj szczęścia z trzecią nieskażoną złym wspomnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma mnie w d***e również...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego jak "ten jedyny". To abstrakcyjne określenie którego ludzie lubia używać bo brzmi ono wzniośle i romantycznie. W rzeczywistości to nie ma czegoś takiego gdyby było to by ludzie nie zdradzali się, nie rozstawali i całe życie w siebie wpatrzeni byli. Po prostu te laski znajdywały kogoś kto je akuratnie bardziej kręcił lub kogoś w kim bardziej były skłonne się zauroczyć. Są faceci genetycznie nie predestynowani by się w nich zakochiwać, w sensie niemęscy, nieprzystojni lub nieprzebojowi (czasami zdarzają sie brzydale nadrabiający przebojowością) i oni mogą miec problemy takie właśnie jak piszesz, często służą oni do zabijania czasu lub tymczasowej nudy. Ale nie jesteś przypadkiem beznadziejnym. Takie typy też sie żenią i mają dzieci tylko musi im sie przytrafić ktoś w podobnym klimacie do nich samych lub ktoś hmmm.. zdesperowany ale nie musi taki być, może to być ktoś podobny po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz wyczuć jaka jest dziewczyna czego chce i się takim stać. Bez sensu bo musisz być sobą i musicie do siebie pasować. Nie wiem . Podpowiem Ci że jestem z facetem z którym nie zamierzałam być bo czułam że nie pasuje do mnie, nie tego oczekiwałam. Ale posiada zalety a ja długo już jestem z nim i się w jakiś sposób przywiązałam. Jest takim przyjacielem. Co mnie zainteresowało? Potrafi szybko kojarzyć i odpowiada w ciekawy sposób, ma poczucie humoru, dużo wie, jest cwany ( to imponuje ale też wobec niego muszę być ostrożna), jest nietypowy trudno to wyjaśnić (powiązane z cwaniactwem), dyrektor, skończył studia ekonomiczne , szkołę muzyczną, kiedyś uprawiał sport( jest troszkę zbity), zna się na muzyce, jest bardzo komunikatywny. Uważam że ta znajomość może mnie czegoś nauczyć :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczucie jest oczywiście. Ze względu na nieufność nazwała bym go przyjacielem. Choć i tego nie jestem pewna. tak już mam że trudno mi zaufać. Traktuję go nawet tak wewnętrznie jak przecciwnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My kobiety lubimy w sobie poczuc dlugiego i twardego hu/ja a nie w tobie i to nie jedynego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ja się czuje jak taki genetyczne nieprzystosowany facet do tego żeby go ktoś kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porażka, weź się w garść i bardziej się staraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Nie można "sprawić", że dla kogoś będziesz jedyny. Po prostu musisz poznać kogoś z kim będziesz nadawać na tych samych falach". Też bzdura. Poznałam kogoś, z kim nadawaliśmy na tych samych falach i kto jest identyczny jak ja. I olał mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Trafiłam tu, bo odpowiedziałeś w moim temacie (http://f.kafeteria.pl/temat/kobieta-nie-do-kochania-p_6107899). Jesteśmy w podobnym wieku. Cóż, Ty przynajmniej szukasz i chcesz komuś dać swą miłość. A ja? Ja już tracę nadzieję, że spotkam kogoś, kto mi się spodoba w 100% tak jak moi byli, że z tym kimś będę i go pokocham, a co najważniejsze - że ten ktoś pokocha mnie. Od jednego i drugiego dostałam po tyłku, a oddałabym im wszystko. Nie wiem dlaczego potrafię tylko pociągać fizycznie, a nie emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokój z kobietami polecam płatny seks pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×