Ona ma dość szczeniackich zagrywek jak to rozumiec

Poznałem fajną dziewczynę, potem trochę się posprzeczaliśmy ale ostatnio zrozumiałem swój błąd i ponownie grzecznie nawiązałem z nią sympatyczny kontakt. Pokorespondowaliśmy trochę mailowo, ona napisała " widzę, że tęsknisz za mną" ja jej odpisałem, że " wcale nie" na co ona zareagowała dosc agresywnie, abym że nie bedzie mi wiecej odpisywać i mam znaleźć sobie inny obiekt moich szczeniackich zagrywek, a ona woli gadkę nie przez internet. Co mam przez to rozumieć? że ona już nie chce kontaktu ze mną?

tak, ma cię dosyć i nie chce z tobą więcej rozmawiać. Drugi raz zachowałeś się jak szczeniak i jej się to znudziło.

To po co pisze o spotkaniu w realu?

nie, ona napisała, że woli rozmawiać z ludźmi w twarzą w twarz, nie ma nic o tobie. Krótko mówiąc - ma dosyć szczeniackich zagrywek ORAZ rozmawiania z tobą przez neta.

Tak ugrzeczniony kontakt, a to dobre:D

Ale doje/bałeś do pieca. Laska liczyła na to, że tak, że odpowiesz jej, że tęskniłeś. A Ty buraku takim tekstem.. Nie ma się co dziwić, że się wku/rwiła.

Jaja, swieze jaja, mendel po zlotowce

A co miałem napisać, że tęskniłem ? Nie tęskniłem.

po co się do niej w ogóle odzywałeś?

Ja pie***le, ty gałganie je**ny :D

Napisałem, bo ją lubię w sumie bo to wartościowa dziewczyna jest ale wydaje mi się, ze ona oczekuje deklaracji a ja jeszcze nie wiem..

no to jak nie tęskniłeś to się od dziewczyny odpierdol, a nie tu poematy piszesz. po co jej dupę zawracasz skoro nie tęsknisz?

Nawet jeżeli nie teskniles to trzeba było to pytanie jakoś sprytnie ominąć, a tak wyszło jak wyszło

O matko koleś daj dziewczynie spokój i nie zawracaj jej już głowy, po cholerę żeś do niej pisał?

jak to po cholere? nikt nie wie, a wszyscy tacy madrzy? :D szmata zawsze pozostanie szmata nawet jak sie ja w garnitur ubierze