Co uważacie o serialu " Rodzinka.pl" ?

a ktos mowi ze sie trzeba podniecac? po prostu nie ma co sie oburzac, bo ludzie tak robia i tyle.

W jakich krajach chodzi się normlanie po domu w wyjsciowych butach?

Nie mowie o tym jak ktoś przychodzi do kogoś w gości. Tylko jak są sami domownicy i laza w adisasach i szpilkach po domu

gość dziś np Holandia

A czy ktoś z producentów powiedział, że ich serial jest o przeciętnej rodzinie? Może z zamierzenia miał byc o bogatej rodzinie, to wy sobie ubzduraliscie, że ma być o przeciętnie zarabiającej rodzinie z Koziej Wólki :D poza tym nie wiem gdzie mieszkacie, ale z moich obserwacji dom na kredyt pod dużym miastem, jeden samochód na rodzinę, wyjazdy na wakacje i ferie i zapewnienie dzieciom gadżetów elektronicznych i zajęć dodatkowych nie jest szklanym sufitem... Jedyne co mnie dziwi to łażenie w butach po domu, kładzenie ich na sofie i stole (jakby ktoś mi położył buty na sofie to bym chyba łeb urwała) i to wchodzenie znajomych bez pukania.

W Skaryszewie

Mnie śmieszy matka, która się odstrzela do sprzątania i gotowania :D jakbym miała w wyjściowych ubraniach i obcisłych dżinsach sprzątać, to bym się wkurzyła, bo średnio to wygodne, nie wspomnę już o szpilkach :D

jakby ktoś mi położył buty na sofie to bym chyba łeb urwała x i cebulą jeszcze rzuć wiesniaczko. sofa ważniejsza niż kultura wobec drugiego człowieka. żal

To że wy chodzicie w domu w powyciąganych dresach i papciach to nie znaczy że wszyscy. Ja mam zawsze fajne ubranko makijaż fryzurka. Pracuje gotuję sprzątam i mam czas i siłę na wszystko. Moja siostra u siebie w domu biega w szpilkach góra dół.

Mi też się nie chce przebierać po pracy. Do pracy tez nie ubieram się nie wiadomo jak, przykładowo nie muszę noszić garsonek itp. rozumiem jeszcze przebrać się z garsonki w dres, ale dziwic sie ze w ktos chodzi w dzinsach po domu? seriously?? skad sie takie osobniki urwały, chyba z jakis zapadłych wioch.

gość dziś "wyjściowe ubrania" XD kiedyś się mówiło "kościołowe" :D

Chodzi o to że o 6 ubieram rurki i resztę , wychodze o 7, jestem na 8 w pracy z której wychodzę o 16, 17 jestem w miejscu zamieszkania idę po zakupy, koło 6 jestem w domu i mam dość ciuchów które noszę przez 12 godzin dlatego też przebieram się w luźniejsze ciucht po domu. To chyba nie jestem ciężkie do wyobrażenia.

Serial ma śmieszne teksty ale tylko jak się to ogląda. Nie wyobrażam sobie takich tłuków mieć pod swoim dachem, żeby zjeżdżały na materacu po schodach, żeby w buciorach kładły nogi na kanapę lub w ogóle nogi na stole...To miałby być serial wychowawczy? Chyba dla kandydatów z załamaniem nerwowym lub tych na wylocie do psychiatryka. Te dzieciaki zachowują się jak małpy z buszu, jeszcze brakuje tylko żeby Natala i Ludwig do rodziców wołali. A te dwa stare kołki rozporowe grają takich odjazdowych starych a w rzeczywistości te ich latorośle mają ich tak okręconych wokół palca, że wstyd ich nazwać rodzicami. Natala to taka druga Lewandowska z tymi kanapkami z wiatru i zapiekankami z przeciągu tylko, że jak dzieciaki nie patrzą, wsuwa chipsy i słodycze aż się uszy trzęsą. Serial bardzo naciągany i nie wydaje mi się żeby ktoś o zdrowych zmysłach wychowywał dzieci na podstawie serialu lub brał z niego przykład.

kobieta z klasą zawsze nosi w domu takie ubrania, że jeśli musiałaby gdzies wyjsc, albo ktos miałby niezapowiedzianie przyjsc to nie musialby jej ogladac w wyciagnietych dresach na doopsku. Kwestia szacunku do ludzi. Wynosi sie to z domu, widac po Pani wyżej, że nie kazdy

dziś ja mam nawet szpilki, ale do chodzenia po domu. Już widzę Wasze mieszkania zimą w naszej szerokości geograficznej i chodzenie w buciorach po domu. Fuj.

Ja stoje w kostiumie i szpilkach przy drzwiach, z szacunku do ludzi, jakby ktos w razie przeszedl, czasem tak tydzien stoje. Nie sypiam na lezaco, tylko na siezaco w sukni wieczorowej i szpilkach, z szacunku oczywiscie do kogos kto moglby w srodku nocy przyjsc

Moim zdaniem realnym serialem rodzinnym była rodzina zastępcza. Tak faktycznie się żyło i zyje

Ja jak wracam z pracy to wskakuje w sukienkę :) do tego sandałki lub japonki-ale takie tylko po domu. Jakby mi ktoś chodził po domu w butach to bym pogonila, bo to brak szacunku dla gospodarza, dla osoby która w tym domu sprząta (ja lub mąż). Dla gości mamy przygotowane buty crocsy i japonki do wyboru, bo tradycyjne kapcie wg mnie są niehigieniczne.

A. japonki to sa higieniczne? Gdzie kazdy swoj wstretny paluch wsadzal? Albo gumowe croscy? oblesne na dodatek z wyglądu.

Stylistki i bajkopisary tu wpadają. W szpilkach i sukience codziennie czekasz na gości ale chyba w burdelu. Nazwij to śmiało po imieniu, to nie goście a klienci, no chyba że przynoszą ci upominki takie jak rzeżączka lub inne drobiazgi...co za k***a gwiazda pokazowa. A przebierasz się do spania czy też czekasz na gości? Pewnie śpisz w szpilkach jak cię za ostro Alfons wytarmosi za uszy co? Buahahahaha...parodia lepsza jak rodzinka.pl

Ogólnie serial jest śmieszny, ale pokazywanie jak dzieci bez szacunku odnoszą się do matki, chodzą w butach po domu lub trzymają nogi na stole ( również często w butach) to kreowanie złych nawyków u dzieci i młodzieży

A ja nie rozumiem dlaczego na początku serialu się nie darli na siebie i nie wyzywali. Teraz tylko wrzaski, a serial kreowany na familijny niczym "rodzina zastępcza". Porażka jakaś. I ta Kożuchowska jak dla mnie w 1szych sezonach "naturalniej". Teraz to jakis paradokument jest

ale chyba do produkcji dotarły jakieś głosy od widzów, bo długo im nie przeszkadzało że u dwóch pełnoletnich synów wiecznie nocują trzy panny, a tym samym pomieszkują w domu rodziców, korzystają z ich ręczników, szlafroków, kosmetyków, zajmują łazienkę, a gospodarze muszą czekać. W domu też nie mogą się wyluzować, pochodzić w gaciach czy po tyłku się podrapać, bo z każdego kąta wyłazi jakaś lafirynda i chyba to mialo być śmieszne i ośmieszać rodziców, bo o jeju insta plastik zobaczył jak teściu bąka puścił ale z niego pacan - tym czasem wywoływały to reakcje odwrotne i teraz w tych nowych odcinkach Ludwik dał zakaz nocowania i wkurza się już oficjalnie o to.

Fajny serial wiadomo ze na potrzebu serialu niektóre texty sa nad wyraz do pośmiania przecież na poważnie wszystkiego nie można brać ale niektóre sytuacje jak z życia wzięte... 

Też mi się wydaje, że teraz ten serial jest zbyt nerwowy i wczesne sezony były bardziej naturalne. 

Oglądam czasami i dla mnie to żenada.Ani śmieszne,raczej żałosne.W ogóle nieedukacyjne.Dla.bezdzietnych to przekaz,żeby nie mieć dzieci.

Na miejscu Natalii powiesilabym się już dawno temu.Dzieci są manipulatorami,zmanierowani i zupełnie niewychowani.Bez żadnej kultury.

Dziwne że w tvpis jeszcze ten serial produkują.... pasuje bardziej do tvn.