Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katolicy my wszyscy

czy wasi tesciowie pamiętają o wnukach

Polecane posty

Gość katolicy my wszyscy

Moje dziecko jest chore, nawet nie zadzwonią zapytać o zdrowie. Smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nawet nie dali mu 10 zł pod choinkę . Drugim wnukom zrobili paczki po 200 zł na głowę. Zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne to życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my kupiliśmy każdemu (teściom, rodzeństwu męża i ich partnerom oraz dzieciom) prezenty. Sami nie dostaliśmy nic. Dawali prezenty sobie, a naszą trójkę pominęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:07 to też takie urocze ze strony tesciow. Ja żałuję szczerze, że zaprosilam ich na wigilię. Świnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie pamiętają. Nie pamiętają co wczoraj jedli na śniadanie, ani nawet jak się nazywają. Nie pamiętają, jaka jest pora roku, dopiero jak wyjrzą za okno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tesciu, ktory jezdzi autem za 150 tys € , dal raz swojemu wnukowi 1€ na loda ( syn ma 7 lat ) , mowi ze jemu tez nikt nie dawal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone ciasto
ja mam tesciów 300 km od nas i przyjezdżają raz na 3 miesiące na weekend no i jak przyjadą to coś tam wnuczce przywiozą. Teraz mała dostała wózek od nich na gwiazdkę za 100 zł. Ogólnie jeśli chodzi o moje dziecko uważam, że wystarczająco od nich dostaje, chociaż wnuk na miejscu ma o wiele wiecęj. Natomiast mój mąż jako syn nie dostaje od nich nic. Córka mieszka blisko nich to pokój im wyremontowała, czy też do samochodu dołożyła a po naszym weselu kupiła jej z***biiiisty narożnik bo BYŁA ZAZDROSNA!!!! Mieliśmy okazję kupić fajny samochód ale brakowało nam 2 tys wieć zadzwonił do tesciow od razu nam przelali kase, ale za 2 dni powiedziała zeby spłacać im na konto. Także jako dziadki ok ale rodzice/teście tak sobie-oczywiście w kwesti finansowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. I nie tylko oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nie i już przestaję liczyć na to, że może jednak sobie przypomną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tej naszej k****e daję co miesiąc po 200-300 zl i jeszcze narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowie dzwonią do mojego meża tylko po pieniądze mimo, że ostatnio im ciągle odmawia bo ile można. To oni powinni nam pomagać, a nie my im. Dzwonią średnio raz w tygodniu chyba, że jest foch to ze 3 miesiące się nie odzywają. Nie pytają nawet o naszą córkę czy nasze prace, moją ciążę nic, a nic. Potem się dziwią, że im dziecka nie przywozimy (mają do nas jakieś 6 przystanków autobusem i sami nie zajadą) albo czepiają się, że czegoś im nie powiedzieliśmy. Po co? Jak ich obchodzą tylko nasze pieniądze ile zarabiamy i wydajemy i ile im możemy dać. Skończyło się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×