JESLI masz jakis problem ,to zapraszamy na psychologiczne forum wwwNETKOBIETY.pl

[Celestia 5]

2 godziny temu, marawstala napisał:

Uciekam, zajrzę w niedzielę. : )

Zaczekaj! Czy Ty już zdmuchnęłaś świeczki na torcie?Życzę Ci dalszego rozwoju osobistego i duchowego,wielu inspiracji, siły i optymizmu, życia pięknego i kolorowego jak Twoja mandala.

[marawstala 1997]

2 minuty temu, Celestia napisał:

Rzeczywiście jest wyjątkowy, trudno byłoby mi się z nim rozstać

Jak siostrze pokazałam to stwierdziła, że to może decoupage... ale można się inspirować czymkolwiek co wpadnie w oko. 

Zajrzałam tu bo trafiłam na markery które nadają się do takich rzeczy... markery akrylowe : ) nie wiedziałam, że takie istnieją.

[marawstala 1997]

https://allegro.pl/oferta/markery-akrylowe-zestaw-12-szt-pisaki-flamastry-mazaki-wodoodporne-z-farba-15904255723

[marawstala 1997]

6 minut temu, Celestia napisał:

Zaczekaj! Czy Ty już zdmuchnęłaś świeczki na torcie?Życzę Ci dalszego rozwoju osobistego i duchowego,wielu inspiracji, siły i optymizmu, życia pięknego i kolorowego jak Twoja mandala.

Dziękuję: ) nom środa szybko minęła.

[Celestia 5]

4 minuty temu, marawstala napisał:

markery akrylowe : )

Dzięki! Dobrej nocy

[marawstala 1997]

2 minuty temu, Celestia napisał:

Dzięki! Dobrej nocy

PS Jak pomalujesz werniksem to będą błyszczące (to taki bezbarwny lakier).

Dobrej nocy : )

Edytowano piątek o 22:26 przez marawstala

[Celestia 5]

7 minut temu, marawstala napisał:

PS Jak pomalujesz werniksem to będą błyszczące (to taki bezbarwny lakier).

Dobrej nocy : )

To jeszcze ja a czy wiedziałaś,że takie płaskie kamyki do malowania można kupić? A ja miałam w planach nurkowanie do jednej fontanny,na dnie której upatrzyłam takie cuda

[marawstala 1997]

7 minut temu, Celestia napisał:

To jeszcze ja a czy wiedziałaś,że takie płaskie kamyki do malowania można kupić? A ja miałam w planach nurkowanie do jednej fontanny,na dnie której upatrzyłam takie cuda

Nie wiedziałam, ale kiedyś na FB ktoś wstawił zdjęcie siatki pełnej takich kamieni i nie pamiętam czy na sprzedaż czy polecajka gdzie sam je kupił... a ktoś sobie zażartował, że jeszcze trochę, a zwykły kamień będzie rzadkim okazem : ) ale jak coś jest popularne to niektórzy szybko potrafią zwęszyc w tym biznes... na takich kamieniach z pewnością łatwiej się pracuje bo powierzchnia gładka... : )

Edytowano piątek o 22:43 przez marawstala

[marawstala 1997]

W jakimś strumyku też mogą być, ale lepsze takie kupione... można na nich ćwiczyć do woli i później mogą sobie wędrować do woli. Pa : )

[Miaina 183]

11 godzin temu, Celestia napisał:

Wychodzę do moich bobrów (moich dlatego, że latem udało mi się je wreszcie sfilmować) Ciekawe,co porabiają  w pełnię Księżyca Bobrów 

Co porabiają ?

[Miaina 183]

8 godzin temu, marawstala napisał:

Jak siostrze pokazałam to stwierdziła, że to może decoupage... ale można się inspirować czymkolwiek co wpadnie w oko. 

Zajrzałam tu bo trafiłam na markery które nadają się do takich rzeczy... markery akrylowe : ) nie wiedziałam, że takie istnieją.

Wszystkiego naj siedem razy : )

Co robisz z namalowaną mandalą, czy każde miejsce w domu jest odpowiednie do jej umieszczenia w nim?

 

Edytowano wczoraj o 06:34 przez Miaina

[Celestia 5]

15 godzin temu, Miaina napisał:

Co porabiają ?

Jedzą piją,lulki palą

Najważniejsze że nie płakały była cisza jak makiem zasiał. Nie wypatrywałam ich zbyt długo, dlatego że to jedno z takich miejsc, które  widuje się   w dreszczowcach i ma się  wtedy ochotę krzyczeć -kobieto,nie idź tam!

[Hobbi(s)tka 52]

To ja też się dołączam do chyba już spóźnionych życzeń i życzę Ci wszystkiego naj, mara : ) 

Ja inwestuję teraz w akrylowe... ale farby bo córka chodzi na dodatkowe zajęcia plastyczne. Co prawda jakieś moje pseudodzieła Ci kiedyś wysyłałam na maila ale myślę że jej talent już dawno prześcigł mój, zakurzony, zaniedbany talent zakrawający o już bardzo zamierzchłe czasy... Tak więc raz jeszcze wszystkiego najlepszego i to w sumie tyle z mojej strony. A co do Twoich dzieł to podziwiam i szanuje. Masz dziewczyno talent.

Edytowano wczoraj o 22:04 przez Hobbi(s)tka

[marawstala 1997]

17 godzin temu, Miaina napisał:

Wszystkiego naj siedem razy : )

Co robisz z namalowaną mandalą, czy każde miejsce w domu jest odpowiednie do jej umieszczenia w nim?

 

Dziękuję: ) odkładam na bok... 

"Jesteśmy ostatnim (lub jeśli mamy dzieci czy wnuki – prawie ostatnim) przejawem naszego rodu i w naszej pamięci komórkowej jest zapisany cały system informacji o nim. Mówi on zarówno o naszym potencjale i talentach, jak i o traumach i blokadach.  Od nas zależy, czy przyjmiemy to do wiadomości i weźmiemy za to odpowiedzialność, czy nie.

NeuroMandala Rodu to piękna i bezpieczna praktyka, której przyświeca idea regeneracji i odbudowy siły rodu, wprowadzenia pierwotnego porządku w jego wewnętrzną przestrzeń, dzięki czemu możemy się wzmocnić jego energią. Pomaga zrozumieć i poczuć, jakie jest moje pochodzenie."

To tylko jeden z tematów w neurografice. : ) 

[marawstala 1997]

1 godzinę temu, Hobbi(s)tka napisał:

To ja też się dołączam do chyba już spóźnionych życzeń i życzę Ci wszystkiego naj, mara : ) 

Ja inwestuję teraz w akrylowe... ale farby bo córka chodzi na dodatkowe zajęcia plastyczne. Co prawda jakieś moje pseudodzieła Ci kiedyś wysyłałam na maila ale myślę że jej talent już dawno prześcigł mój, zakurzony, zaniedbany talent zakrawający o już bardzo zamierzchłe czasy... Tak więc raz jeszcze wszystkiego najlepszego i to w sumie tyle z mojej strony. A co do Twoich dzieł to podziwiam i szanuje. Masz dziewczyno talent.

Dziękuję. : ) 

Pamiętam, spoko były : ) rodowe predyspozycje, talent odziedziczyła po swoich przodkach .) Kiedyś zamówiłam książkę z dedykacją... dedykacja niespodzianka i autor napisał "Postęp, nie perfekcja". Najważniejsze, że trenuje bo trening czyni mistrza. Trzeba temu poświęcić sporo godzin. Kiedyś trafiłam na komentarz pod jakims filmikiem i osoba pisała tam właśnie o tym, że wiele osób mówi jej, że on/ona takiego talentu nie ma, a nie biorą pod uwagę tego ile czasu poświęca na ten rozwój... nie widzą drogi jaką przebyła : ) 

 

[marawstala 1997]

Dzięki, mam niby tego mgr sztuki to do czegoś zobowiązuje, ale rozwijać się trzeba nadal... : ) 

[marawstala 1997]

W tym miesiącu pewnie będzie można taniej kupić farby bo black... różne okazje : ) można robić zapasy...

Dobranoc 

: )

[Miaina 183]

11 godzin temu, Celestia napisał:

Jedzą piją,lulki palą

Najważniejsze że nie płakały była cisza jak makiem zasiał. Nie wypatrywałam ich zbyt długo, dlatego że to jedno z takich miejsc, które  widuje się   w dreszczowcach i ma się  wtedy ochotę krzyczeć -kobieto,nie idź tam!

Tak, w lesie jest teraz bardzo cicho. Nie lubię dreszczowców, kiedyś zafascynował mnie Hickok ale okazał się być draniem.

A drań nawet gdy ma ''wielki umysł'' jest tylko draniem ; )

[Miaina 183]

9 godzin temu, marawstala napisał:

Dziękuję: ) odkładam na bok... 

"Jesteśmy ostatnim (lub jeśli mamy dzieci czy wnuki – prawie ostatnim) przejawem naszego rodu i w naszej pamięci komórkowej jest zapisany cały system informacji o nim. Mówi on zarówno o naszym potencjale i talentach, jak i o traumach i blokadach.  Od nas zależy, czy przyjmiemy to do wiadomości i weźmiemy za to odpowiedzialność, czy nie.

NeuroMandala Rodu to piękna i bezpieczna praktyka, której przyświeca idea regeneracji i odbudowy siły rodu, wprowadzenia pierwotnego porządku w jego wewnętrzną przestrzeń, dzięki czemu możemy się wzmocnić jego energią. Pomaga zrozumieć i poczuć, jakie jest moje pochodzenie."

To tylko jeden z tematów w neurografice. : ) 

Więc to rodzaj medytasji (terapii).

Odkładasz jak przeczytaną książkę? Czy wracasz do nich po jakimś czasie? W końcu to efekt pracy który służy czemuś ważnemu.

 

[marawstala 1997]

1 godzinę temu, Miaina napisał:

Więc to rodzaj medytasji (terapii).

Odkładasz jak przeczytaną książkę? Czy wracasz do nich po jakimś czasie? W końcu to efekt pracy który służy czemuś ważnemu.

 

W przypadku tej mandali nie widzę potrzeby by do niej wracać... wydaje mi się, że wszystko zostało zharmonizowane, ale inne tematy jak najbardziej można rysować w dowolnej ilości egzemplarzy (np wdzięczność na którą na samym początku trafiłam) można je porównywać... a to nie tylko sam rysunek bo poprzedza go pismo... ponoć może też służyć terapeutom jako narzędzie pracy... ale najpierw muszą sobie zrobić certyfikat z użytkownika (takie minimum... do pracy z samym sobą) a później kolejny certyfikat specjalisty i wtedy już mogą analizować to co tam innym wychodzi i z czym można pracowac... A nauczać neurografiki może tylko i wylacznie instruktor. 

 

Edytowano 12 godzin temu przez marawstala

[marawstala 1997]

A to wrzucę bo przed chwilą w propozycjach się wyświetlił... : )

 

 

[Celestia 5]

5 godzin temu, Miaina napisał:

kiedyś zafascynował mnie Hickok ale okazał się być draniem.

Miałam  podobnie, utożsamiałam dzieło z autorem.Ale okazało się,że musiałabym się odwrócić od większości malarzy,pisarzy, muzyków, reżyserów..Teraz staram się tego nie łączyć .Podobnie jest z różnymi budowlami,pomnikami,zamkami. W miejscach,które zachwycają,dokonywano okrutnych czynów.

 

[Celestia 5]

47 minut temu, marawstala napisał:

A to wrzucę bo przed chwilą w propozycjach się wyświetlił... : )

Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła;
śpiewa Jacek Kaczmarski

[Miaina 183]

5 godzin temu, marawstala napisał:

W przypadku tej mandali nie widzę potrzeby by do niej wracać... wydaje mi się, że wszystko zostało zharmonizowane, ale inne tematy jak najbardziej można rysować w dowolnej ilości egzemplarzy (np wdzięczność na którą na samym początku trafiłam) można je porównywać... a to nie tylko sam rysunek bo poprzedza go pismo... ponoć może też służyć terapeutom jako narzędzie pracy... ale najpierw muszą sobie zrobić certyfikat z użytkownika (takie minimum... do pracy z samym sobą) a później kolejny certyfikat specjalisty i wtedy już mogą analizować to co tam innym wychodzi i z czym można pracowac... A nauczać neurografiki może tylko i wylacznie instruktor. 

 

Dziękuję Maro, byłam ciekawa. Filmy na yt na ten temat są ''mało przekonujące'' w moim odczuciu. Teraz rozumiem dlaczego.

[marawstala 1997]

1 godzinę temu, Celestia napisał:

Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła;
śpiewa Jacek Kaczmarski

W sumie sprawdziłam interpretację tego fragmentu bo jeśli chodzi o teksty piosenek im bardziej brzmią poetycko tym ciężej jest je zrozumieć... : ) 

ChatGPT

"Fragment o świetle Rembrandta w piosence Jacka Kaczmarskiego odnosi się do malarskiego stylu wielkiego holenderskiego mistrza, który słynął z mistrzowskiego operowania światłem i cieniem. Rembrandt często używał światła w swoich obrazach jako środka narracji, wydobywając z mroku postaci, twarze czy detale, nadając im głębię i emocjonalny ładunek. W tym kontekście światło ma symboliczne znaczenie – wydobywa prawdę, duchowość i istotę człowieka, ale jednocześnie podkreśla kontrast z otaczającym cieniem.

Kaczmarski wykorzystuje ten motyw, aby zasugerować podobną dwoistość w ludzkim życiu i sztuce: światło jako coś, co rozjaśnia mrok niewiedzy, ale jednocześnie obnaża, ujawnia prawdę, czasem bolesną. W tym ujęciu światło Rembrandta staje się metaforą wewnętrznej iluminacji i poszukiwania sensu – zarówno przez artystę, jak i przez każdego człowieka."

[Miaina 183]

2 godziny temu, Celestia napisał:

Miałam  podobnie, utożsamiałam dzieło z autorem.Ale okazało się,że musiałabym się odwrócić od większości malarzy,pisarzy, muzyków, reżyserów..Teraz staram się tego nie łączyć .Podobnie jest z różnymi budowlami,pomnikami,zamkami. W miejscach,które zachwycają,dokonywano okrutnych czynów.

 

Z czym więc je utożsamiasz? Ktoś je stworzył. Czy deficyt emocjonalny jest usprawiedliwieniem dla geniusza? Rozumiem, współczuję, nie podziwiam.

"Widziałem dziś słonia, Prosiaczku / I ja też widziałem słonia, tylko nie wiem, czy to był słoń".

[marawstala 1997]

3 minuty temu, Miaina napisał:

Dziękuję Maro, byłam ciekawa. Filmy na yt na ten temat są ''mało przekonujące'' w moim odczuciu. Teraz rozumiem dlaczego.

No tak nawet jak się zapiszesz na coś darmowego to instruktor tłumaczy krok po kroku co należy robić, ale bardziej to przypomina prowadzenie za rękę... 

[Miaina 183]

2 minuty temu, marawstala napisał:

No tak nawet jak się zapiszesz na coś darmowego to instruktor tłumaczy krok po kroku co należy robić, ale bardziej to przypomina prowadzenie za rękę... 

Nie pozwala rozwinąć skrzydeł, jest jak nauka abecadła. 

[marawstala 1997]

7 minut temu, Miaina napisał:

Nie pozwala rozwinąć skrzydeł, jest jak nauka abecadła. 

Skrzydła można rozwinąć, ale trzeba temu trochę czasu poświęcić... same kursy do najtańszych nie należą niestety, każdy z kursów daje już jakaś dawkę konkretnej wiedzy, ale jest to wycinek z całości... bo zobacz ile ich jest nawet biorąc pod uwagę kolorystykę, znaczenie kolorów dlaczego warto użyć takie, a nie inne... W darmowych treściach tego się nie dowiesz instruktor tylko powie jakie należy sobie przygotować...

https://ibb.co/pQLhCVY

[marawstala 1997]

https://ibb.co/pQLhCVY