Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość www NETKOBIETY  pl

JESLI masz jakis problem ,to zapraszamy na psychologiczne forum wwwNETKOBIETY.pl

Polecane posty

W użytkowniku przerabia się algorytm znoszenia ograniczeń (i coś tam jeszcze) dobrze poznać swoje ograniczenia .)

Ostatni link... 

 

Edytowano przez marawstala
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Miaina napisał:

Z czym więc je utożsamiasz? Ktoś je stworzył. Czy deficyt emocjonalny jest usprawiedliwieniem dla geniusza? Rozumiem, współczuję, nie podziwiam.

Oglądając dobry film, myślę sobie- "to dobry  scenarzysta, reżyser i aktor" a nie " to dobry obywatel,mąż i ojciec...(np Woody Allen).
Słuchając muzyki potrafię wpaść w zachwyt nad dźwiękami a nie nad kimś ,kto dopuscił się molestowania seksualnego ponad setki dzieci (Oliver Shanti) 
Jeśli uwielbiam czyjeś obrazy,dziedzińce zamkowe, posągi,czy to znaczy, że wybaczam zbrodnie,jakich dopuścił się malarz/architekt/rzeźbiarz ?
To oddzielenie nie jest łatwe jeśli się zaglebić w życiorysy  ale dla mnie konieczne, dlatego, że potrzebuję zachwytu jak powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Miaina napisał:

Widziałem dziś słonia, Prosiaczku / I ja też widziałem słonia, tylko nie wiem, czy to był słoń".

"Świat nie jest idealny – stwierdził Puchatek, drapiąc się po łebku. Ale zawsze jest jeszcze czekolada. I książka. I gorące kakao.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, marawstala napisał:

W przypadku tej mandali nie widzę potrzeby by do niej wracać... 

A gdyby tak złamać schemat? Zrobić taką wariację, usunąć pewnych członków rodziny i zastąpić ich tymi,którzy są naprawdę bliscy? Nanieść na drzewo jeszcze kilka matek i wspaniałych braci...tak z przymrużeniem oka😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hobbi(s)tka
18 godzin temu, marawstala napisał:

Dziękuję. : ) 

Pamiętam, spoko były : ) rodowe predyspozycje, talent odziedziczyła po swoich przodkach .) Kiedyś zamówiłam książkę z dedykacją... dedykacja niespodzianka i autor napisał "Postęp, nie perfekcja". Najważniejsze, że trenuje bo trening czyni mistrza. Trzeba temu poświęcić sporo godzin. Kiedyś trafiłam na komentarz pod jakims filmikiem i osoba pisała tam właśnie o tym, że wiele osób mówi jej, że on/ona takiego talentu nie ma, a nie biorą pod uwagę tego ile czasu poświęca na ten rozwój... nie widzą drogi jaką przebyła : ) 

 

Tak, mój tata miał ogromny talent (...). Dokładnie tak jest jak piszesz. Uczymy się całe życie. W momencie kiedy kogoś zabraknie też się uczymy jak zapełnić pustkę po kimś. He, to dziwne, ale namalowałam wtedy za Twoją namową dwie neurografiki. Podczas malowania chyba pierwszej moją intencją ukazanie było jaki jest mój problem. W rysunku wyszło coś na kształt macicy lub pochwy 😜 (malowane tak jak powinno być, z zamkniętymi oczami). Przy drugiej neurografice skupiłam się nad kimś (to mężczyzna). I znowu rysunek przedstawiał coś na wzór fallusa 😂😂😂 To dziwne. Dziwne jest to, że z zamkniętymi oczami może powstać obraz tak wielowymiarowy i o pewnym znaczeniu... Może się skuszę i narysuję coś jeszcze. Chodzi za mną to "drzewo genealogiczne" ale nie dlatego, że od Ciebie kopiuję tylko czytam teraz dużo o przodkach i rozmyślam. Książki "Radykalne wybaczanie", "Technika uwalniania " i "Kurs cudów "... 

Edytowano przez Hobbi(s)tka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Celestia napisał:

A gdyby tak złamać schemat? Zrobić taką wariację, usunąć pewnych członków rodziny i zastąpić ich tymi,którzy są naprawdę bliscy? Nanieść na drzewo jeszcze kilka matek i wspaniałych braci...tak z przymrużeniem oka😉

Sama nie wiem bo tu chodzi właśnie o to uznanie i zjednoczenie całego rodu... dzięki czemu każdy zyskuje w niej miejsce i nie jest odrzucony, a to uzdrawia ród. : )

Ale pewnie można sobie stworzyć swoją wariacje... z tym, że to już nie będzie rodowa... a bardziej rodzinna mandala : ) 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Hobbi(s)tka napisał:

Tak, mój tata miał ogromny talent (...). Dokładnie tak jest jak piszesz. Uczymy się całe życie. W momencie kiedy kogoś zabraknie też się uczymy jak zapełnić pustkę po kimś. He, to dziwne, ale namalowałam wtedy za Twoją namową dwie neurografiki. Podczas malowania chyba pierwszej moją intencją ukazanie było jaki jest mój problem. W rysunku wyszło coś na kształt macicy lub pochwy 😜 (malowane tak jak powinno być, z zamkniętymi oczami). Przy drugiej neurografice skupiłam się nad kimś (to mężczyzna). I znowu rysunek przedstawiał coś na wzór fallusa 😂😂😂 To dziwne. Dziwne jest to, że z zamkniętymi oczami może powstać obraz tak wielowymiarowy i o pewnym znaczeniu... Może się skuszę i narysuję coś jeszcze. Chodzi za mną to "drzewo genealogiczne" ale nie dlatego, że od Ciebie kopiuję tylko czytam teraz dużo o przodkach i rozmyślam. Książki "Radykalne wybaczanie", "Technika uwalniania " i "Kurs cudów "... 

: ) zamykając oczy łatwiej kontrolować linie czyli lecisz markerem nie tam gdzie chcesz tylko w drugą stronę cały czas... oczy mogą być otwarte. : ) 

Każda z figur coś innego oznacza... ważny tu jest też temat słowa które przed i po się wypisuje no i wiele tematów dobrze jest rysować po ileś razy, a nie raz... Tu mandala była połączona z legalizacją prawdy. Nie ma tego dużo w necie... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Solomiya Kozera czasem łączy te metodę z neurografika... jak masz ochotę to rysuj, sporo osób zaczęło się w nią wkręcać : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Celestia napisał:

Oglądając dobry film, myślę sobie- "to dobry  scenarzysta, reżyser i aktor" a nie " to dobry obywatel,mąż i ojciec...(np Woody Allen).
Słuchając muzyki potrafię wpaść w zachwyt nad dźwiękami a nie nad kimś ,kto dopuscił się molestowania seksualnego ponad setki dzieci (Oliver Shanti) 
Jeśli uwielbiam czyjeś obrazy,dziedzińce zamkowe, posągi,czy to znaczy, że wybaczam zbrodnie,jakich dopuścił się malarz/architekt/rzeźbiarz ?
To oddzielenie nie jest łatwe jeśli się zaglebić w życiorysy  ale dla mnie konieczne, dlatego, że potrzebuję zachwytu jak powietrza.

Rozumiem.

Ja jednak wybieram naturę, bo choć jej prawa bywają okrutne, nie krzywdzi dla osiągnięcia przyjemności własnej. W dusznej sali pełnej przepychu czy w lesie?

Wiesz co wybiorę ; )

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Hobbi(s)tka napisał:

Tak, mój tata miał ogromny talent (...). Dokładnie tak jest jak piszesz. Uczymy się całe życie. W momencie kiedy kogoś zabraknie też się uczymy jak zapełnić pustkę po kimś. He, to dziwne, ale namalowałam wtedy za Twoją namową dwie neurografiki. Podczas malowania chyba pierwszej moją intencją ukazanie było jaki jest mój problem. W rysunku wyszło coś na kształt macicy lub pochwy 😜 (malowane tak jak powinno być, z zamkniętymi oczami). Przy drugiej neurografice skupiłam się nad kimś (to mężczyzna). I znowu rysunek przedstawiał coś na wzór fallusa 😂😂😂 To dziwne. Dziwne jest to, że z zamkniętymi oczami może powstać obraz tak wielowymiarowy i o pewnym znaczeniu... Może się skuszę i narysuję coś jeszcze. Chodzi za mną to "drzewo genealogiczne" ale nie dlatego, że od Ciebie kopiuję tylko czytam teraz dużo o przodkach i rozmyślam. Książki "Radykalne wybaczanie", "Technika uwalniania " i "Kurs cudów "... 

Gdy skupiłam się na mężczyźnie wyszedł mi biegnący pies ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Maro dziękuję za Martę Kolarz, trochę rozjaśniła mi ten temat : )

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hobbi(s)tka
2 godziny temu, Miaina napisał:

Gdy skupiłam się na mężczyźnie wyszedł mi biegnący pies ; )

To już lepsze, niż genitalia 😄 chyba, że mój miał oznaczać, że ten mężczyzna jest tym czymś ze względu na swój charakter... 😉 Do Ciebie biegnie wygłodniały pies i pewnie rzuca się na Ciebie, hau, hau... 😊 Pytanie czy to taki polujący jak na zające czy taki do przytulania, misiek. Ja chodź nie chciałam, to trafiłam na kolejny ciekawy przypadek : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Hobbi(s)tka napisał:

To już lepsze, niż genitalia 😄 chyba, że mój miał oznaczać, że ten mężczyzna jest tym czymś ze względu na swój charakter... 😉 Do Ciebie biegnie wygłodniały pies i pewnie rzuca się na Ciebie, hau, hau... 😊 Pytanie czy to taki polujący jak na zające czy taki do przytulania, misiek. Ja chodź nie chciałam, to trafiłam na kolejny ciekawy przypadek : ) 

Byłam zaskoczona tym obrazkiem. Głowę ma uniesioną wysoko więc wygląda na co najmniej zadowolonego.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hobbi(s)tka
16 minut temu, Miaina napisał:

Byłam zaskoczona tym obrazkiem. Głowę ma uniesioną wysoko więc wygląda na co najmniej zadowolonego.

 

To już Ty wiesz, nie ja...? Mam się wypowiedzieć na temat czegoś, co mnie nie dotyczy i dla mnie nie ma znaczenia... : )))))???? Napisałaś, że pies, odpisałam, że fajnie, i ok. :  ))) coś mam jeszcze dodać, żebyś była zadowolona ze swojego rysunku biegnącego do Ciebie psa? Mój rysunkowy fallus był bardzo długi i uniesiony do góry, jeśli Cię to ciekawi 🙂 Stał jak na "baczność". : ))) 

Twojemu psiakowi wisiał język albo stało coś lub mu dyndało...? 😉😉😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Hobbi(s)tka napisał:

To już Ty wiesz, nie ja...? Mam się wypowiedzieć na temat czegoś, co mnie nie dotyczy i dla mnie nie ma znaczenia... : )))))???? Napisałaś, że pies, odpisałam, że fajnie, i ok. :  ))) coś mam jeszcze dodać, żebyś była zadowolona ze swojego rysunku biegnącego do Ciebie psa? Mój rysunkowy fallus był bardzo długi i uniesiony do góry, jeśli Cię to ciekawi 🙂 Stał jak na "baczność". : ))) 

Twojemu psiakowi wisiał język albo stało coś lub mu dyndało...? 😉😉😉

Dziękuję. TO wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hobbi(s)tka
13 minut temu, Miaina napisał:

Dziękuję. TO wystarczy.

Zazdrość moja droga. To sie nazywa ZAZDROŚĆ. I straszny ból dupy. 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Hobbi(s)tka napisał:

Zazdrość moja droga. To sie nazywa ZAZDROŚĆ. I straszny ból dupy. 😍

E tam że niby o fallusa?

Mój pies jest mój, a twój jest fallus.

I jest git:  )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hobbi(s)tka
1 minutę temu, Miaina napisał:

E tam że niby o fallusa?

Mój pies jest mój, a twój jest fallus.

I jest git:  )

Ty się dobrze czujesz? Piszę o rysunku, i nie o żadnym moim prywatnej albo nalezacej do kogoś części ciała, tylko o RYSUNKOWYM fallusie, bo tak by można było zinterpretować ten rysunek, bo to przypomina i nie wiem, z tym się kojarzy głównie. No i nie wiem, to coś złego...? Czujesz się zgorszona...? Ja gdzieś napisałam, że się z tego cieszę, że tak mi wyszło...? Raczej piszę z ironią i się z tego naśmiewam, napisałam: "lepiej jak wyjdzie komuś pies niż genitalia". 

Chciałabyś być mądra i zabawna, wszechwiedząca o wszystkich i za taką uchodzić...? Ale nie wychodzi, nie...? 😔 No cóż, pech. Jak pewnie zwykle znowu źle coś zinterpretowałaś i nie popisałaś się. Ale szufladkować ludzi to Ty lubisz, mam rację? : ) Zły dzień? : ) a może po prostu taka potrzeba przypieprzenia się do kogoś??? 

Jasne. Rozumiem : ))) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hobbi(s)tka

Wybacz, że tak powoli i być może mało dosadnie piszę i się wyrażam..........ale z telefonu piszę. To zawsze trudniej, niż na klawiaturze zwykłego komputera czy laptopa się piszę. Także ten. Nie ma co, Miaina. Miłego dnia : ) 

Trochę więcej wiary w ludzi i... zwykłej uprzejmości : ) mniej zadufania i zbyt wysokiego unoszenia głowy do góry 😉 a będziesz więcej widziała, niż teraz. 👍 Uwierz mi. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Hobbi(s)tka napisał:

Wybacz, że tak powoli i być może mało dosadnie piszę i się wyrażam..........ale z telefonu piszę. To zawsze trudniej, niż na klawiaturze zwykłego komputera czy laptopa się piszę. Także ten. Nie ma co, Miaina. Miłego dnia : ) 

Trochę więcej wiary w ludzi i... zwykłej uprzejmości : ) mniej zadufania i zbyt wysokiego unoszenia głowy do góry 😉 a będziesz więcej widziała, niż teraz. 👍 Uwierz mi. 🙂

Miłego : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hobbi(s)tka

Taki mały mój manifest do ludzi. Nie bójcie się pisać prawdy, ani o czym naprawdę myślicie, co mieliście na myśli. Tak. Ludzie będą szufladkować, przyklejać łatki. Ale nie przejmujcie się : ) 

Nie wiem, czy "Mara" mnie lubi, ba, nie wiem nawet czy mnie dobrze kojarzy. Ale jest tu na forum chyba jedyną nie szufladkujacą nikogo osobą. Fajnie i miło się z nią pisze. Miałyśmy jakiś kontakt na mailu priv, ale to nic nie oznacza poza tym, że obie czasem nadajemy na wspólnych falach 

Jest jedną z nielicznych osób z którą tu można pogadać o wszystkim i która CHCE w ogóle z kimś o czymś pisać. Podsyła filmiki. Linki. Materiały. 

Nie, nie jestem jak "mara". Ja po prostu wyrażam swoje zdanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hobbi(s)tka
23 godziny temu, Miaina napisał:

Byłam zaskoczona tym obrazkiem. Głowę ma uniesioną wysoko więc wygląda na co najmniej zadowolonego.

 

Małe sprostowanie. Już wiem dlaczego się wkurzyłam w poprzednim wpisie 😉

Ogólnie nie lubię:

a) psów (wolę koty, o czym już wcześniej pisałam na forum) 

b) jak ktoś zbyt wysoko głowę nosi i uważa się za lepszego od innych 

🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Hobbi(s)tka napisał:

Małe sprostowanie. Już wiem dlaczego się wkurzyłam w poprzednim wpisie 😉

Ogólnie nie lubię:

a) psów (wolę koty, o czym już wcześniej pisałam na forum) 

b) jak ktoś zbyt wysoko głowę nosi i uważa się za lepszego od innych 

🙂

Jesteś już spokojna? Jeśli tak to dobrze.

Wyszłam z rozmowy bo z doświadczenia wiem że rozmowa z osobą wzburzoną nie ma sensu.

Potraktowałaś mój post wybiórczo, oceniając go bardzo subiektywnie, według tobie tylko znanego schematu, próbowałaś na mnie wyładować swoje negatywne emocje. Skoro coś czego nie lubisz wywołuje w tobie tak nagłe epizody gniewu to może warto nad tym popracować.

Z własnego doświadczenia wiem że to praca żmudna i niełatwa ale możliwa do wykonania. Jest mi obojętne czy mnie ktoś lubi czy nie, bo ja lubię siebie. Mam też pełną świadomość tego że w każdej chwili mogę wyjść z rzeczywistości która według mojego osądu może wywierać na mnie negatywny wpływ. Tak było w tym przypadku.

Nie lubię śledzi ale nie wpadam w szał gdy ktoś je przy mnie śledzie. W wielkim uproszczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2024 o 09:18, Miaina napisał:

Rozumiem.

Ja jednak wybieram naturę, bo choć jej prawa bywają okrutne, nie krzywdzi dla osiągnięcia przyjemności własnej. W dusznej sali pełnej przepychu czy w lesie?

Wiesz co wybiorę ; )

Natura  jest bezkonkurencyjna🙂
Nie byłabyś też pewnie zainteresowana przyjęciem u Klarysy ? Lubicie ten styl pisania w strumieniu świadomości? ('Mrs.Dalloway")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Celestia napisał:

Natura  jest bezkonkurencyjna🙂
Nie byłabyś też pewnie zainteresowana przyjęciem u Klarysy ?

Byłabym w teatrze jednego widz Celestio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Celestia napisał:

🙂
Lubicie ten styl pisania w strumieniu świadomości? ('Mrs.Dalloway")

Ładnie brzmi :  )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×