Kolęda a rozwód

Witam Mam pytanie do osób, które są po rozwodzie i przyjmowały księdza z kolęda. Jak na to ksiądz się zapatrywał, czy prawił jakieś morały. Jestem rozwódka z dzieckiem i czeka mnie kolęda. Obawiam się trochę morałów ze strony księdza i pytań dlaczego....

Nie bój się księdza. To nie kosmita. Jak zacznie zbytnio wtryniać nos, powiedz mu, że to twoje sprawy osobiste. A z a grzechy odpowiesz przed Panem Bogiem. I tyle.

rok temu nawet nie wspomniał dwa lata temu ja zaczełam temat ale on urwał a 3 lata temu już w tej chwili nieżyjący ksiądz powiedział "nic na siłę" zobaczę co w tym roku powie bo odwiedzi mnie ksiądz w którym się podkochuję :) i on się tego domyśla :P

No a co księdzu do tego ? Weźmie kase i pójdzie dalej

hahahahahah hahaha :d:d:)))))))))))))))) nie no t o juz szczyt chamstwa. guło co ma ks do twojego zyci idiotko !!! ile ty masz lat 12 ? czy ty pytasz ks z kim sypia ???/ nie no wiec pknij sie w głupi ałepetynę.zaoytaj ks dlaczegow koscile jest tyle przrstepstw zboczen i skrzywien ze strony ksiezy , co sie dzieje z duchownymi :d hha kretynie /kretynko !

pajacynko, to KSIADZ CIEBIE POWINIEN SIE BAC :D ty powinnas ks wypytywać , co on na plotki nie przychodzi, przeprasza bardzo, ty mozesz nawet wyjść, zresztą nie musisz mu otwierać drzwi