Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość depresant

Nie podobam się kobietą

Polecane posty

Gość depresant

Na początku chciałbym zaznaczyć, że temat jest kompletnie bezsensowny i nic nowego nie wnosi na forum. Zwyczajnie chciałem się komuś wyżalić... Tak jak w temacie, nie podobam się kobietą a przynajmniej tak wnioskuję z moich dotychczasowych doświadczeń. Na początek poruszę kwestię wizualną, w której to chyba nie jestem w stanie nic poprawić, 193cm wzrostu, 7 lat treningu na siłowni (jestem instruktorem fitness), modny i drogi ubiór, nawet posunąłem się do takich szczegółów jak wybielanie zębów itp. itd. Po prostu zrobiłem wszystko co w mojej mocy aby w końcu jakaś kobieta zwróciła na mnie uwagę i... i nic. Jestem sam, zawsze byłem sam... Co do charakteru: Czy jestem inteligentny (sami oceńcie po tym co piszę i w jaki sposób to piszę), czy jestem pewny siebie? Może nie emanuję pewnością siebie ale nie jestem też nie śmiałą osobą, potrafię być zabawny. Jestem na ogół miły i uczynny, mam dobrą pracę, studiuję wiec nie tylko skupiłem się na swoim wyglądzie ale też na rozwoju wewnętrznym i życiowym i... i jestem sam. Gdybym opisał całą moją osobę wyszłoby, że jestem wręcz poszukiwanym ideałem przez kobiety. Jednak sam w to nie wierzę. Nie wierzę w przypadki, wszystko ma swoją przyczynę i da się jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Cóż, jestem smutny, cholernie smutny z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobietom:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolego moze mysla ze jestes gejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oceniam po tym w jaki sposób piszesz - masz w d***e przecinki i błąd w tytule tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za wysoki jesteś chłopie kobiety wolą takich od 170 do 185 bo są przystojni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresant
wiem, piszę niechlujnie, nie zwracam uwagę na ortografie w tej chwili bo mam zwyczajnie doła, jeżeli kiedyś wpadniesz w taki depresyjny stan to zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresant
Piszę to tu i teraz bo jestem anonimowy, wyrzucam z siebie myśli... Jest to dla mnie abstrakcją, kompletną abstrakcją, że innym znajdywanie "drugich połówek" przychodzi z taką łatwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophia loren
Pokaż mi tych innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To poszukaj sobie kochanki na początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok...to pomijając błędy. To co opisałeś to bardzo fajne cechy, ale tak naprawdę głównie chodzi o to, żeby się z kimś dogadać. Możesz mieć wszystkie zalety z listy perfekcyjnych zalet, a wystarczy, że nie będzie tej chemii i będziecie różnić się poczuciem humoru. I koniec - nic nie zdziałasz. Facet którego kocham w porównaniu do Twojego opisu to chodzący zbiór wad, ale zalety które ma wygrywają wszystko. To nie jest sprawdzian na studiach, że jak zaliczysz dobrze odpowiesz na pytania do zdajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresant
Przejdź się po mieście a zobaczysz mnóstwo zadowolonych par, rozejrzyj się dookoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno sie podobasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresant
"Możesz mieć wszystkie zalety z listy perfekcyjnych zalet, a wystarczy, że nie będzie tej chemii i będziecie różnić się poczuciem humoru. I koniec - nic nie zdziałasz. " Gdyby mi się to przytrafiło raz, kilka, kilkanaście razy pod rząd... może tłumaczyłbym sobie to w ten sposób, ale gdy to się powtarza po raz 50 (przykładowa liczba) dochodzisz do wniosku, że nie jest to jedynie kwestią przypadku, że nie jest to kwestią tego, że trafiasz na nie właściwe osoby, zaczynasz szukac przyczyn w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze, bo przyczyna prawdopodobnie JEST w Tobie, jest jakiś powód dla którego nie potrafisz złapać kontaktu z kobietami. Im szybciej go znajdziesz, tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt Ci tu nie napisze na 100%, bo Cię nie znamy. Czasem to są drobiazgi np.: ciapowatość, sknerstwo, wulgarność, nachalność, uległość itp., które odrzucają od Ciebie kobiety, które Ci się podobają (zestaw cech przypadkowy, nic do Ciebie). Ile masz lat i ile zaliczyłeś "podejść" i odrzuceń (zakładam, że to ta sama liczba) w ciągu ostatnich 2 lat? Czy byłeś kiedyś w stałym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzekasz, mnie nie lubią od dzieciństwa i to nie za wyglad , a za to, że byłam niesamodzielna, potem nawet sierotowata, nieważne, że miałam zainteresowania, można ze mną pogadać na poważne tematy, wszyscy mnie opuścili i jak widać nikomu na mnie specjalnie nie zależało mimo wcześniej dobrych relacji, mojej winy też w tym trochę jest..powłoczka się liczy, to, jaki jesteś na zewnątrz, to coś, czasem charyzma (wygląd - akceptowalny, Ty jesteś zadbany, więc jest ok, ja też niby jestem zadbana, szczupła) jeśli tego nie masz, to cokolwiek byś nie gadał, to i tak nie będą cię darzyć szczególną sympatią, coś o tym wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresant
Ok, skoro dyskusja się rozkręca, spotykałem się z różnymi dziwnymi sytuacjami. Wymieniając od najświeższych: 1. Parę dziewczyn, które poznałem na imprezie zarzuciło mi, że zapewne mam już dziewczynę bądź kilka (jakby sugerowały, że jestem podrywaczem). 2. Zwyczajna odpowiedź nie jesteś w moim typie. 3. Jesteś gejem? 4. Kompletna olewka... 5. Przez portale społecznościowe: Najczęściej brak jakiejkolwiek odpowiedzi, z resztą patrząc na średnią z ocen wielu portali wcale nie rokuję wysoko. Mógłbym wymieniac wiele różnych i dziwnych sytuacji, fakt faktem od zawsze jestem sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż...jeżeli wyglądasz jak "podrywacz lub gej" to wiele wyjaśnia. Oczywiście to drugie to bzdura, bo geje nie mają żadnego konkretnego wyglądu, ale nad pierwszym powinieneś pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresant
23 lata, Zliczając wszystkie podejścia do kobiet... Wszystkie czyli po prostu próby nawiązania kontaktu oraz te, które udało mi się dłużej utrzymac, to w ciągu ostatniego roku było ich na pewno ponad 50. CIEKAWE JEST TO, ŻE GDY NAWET UDA MI SIĘ NAWIĄZAC KONTAKT, NP. NA IMPREZIE, PRZEZ DROGĘ INTERNETOWĄ TO PÓŹNIEJ RAPTOWNIE SIĘ ON URYWA, DZIEWCZYNA ZWYCZAJNIE NIE ODBIERA TELEFONU, NIE ODPISUJE, NIE ODPOWIADA i co najgorsze nie mogę sobie nic zarzucic. Po prostu tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tj moja wina jest taka, że odsuwałam się od ludzi w pewnych momentach, bałam się bardziej zbliżyć, ale nie zawsze. Ale jakos słyszy się to o chłopakach czekających na dziewczynę, albo wspierających pokrzywdzonych etc, mi się jednak nie trafiła osoba, której by na mnie prawdziwie zależało. A miałam i mądrych, i starszych znajomych. Nie będę już wieszać psów, że nielojalne osoby , czasem chamskie mają większe 'powodzenie' w życiu towarzyskim, bo to nie ma sensu..Wiem, że COŚ jest we mnie, co odrzuca ludzi ode mnie, może niepewność siebie, którą oni czują podświadomie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubie wylukrowanych facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresant
A kto powiedział, że jestem wylukrowany, nie widziałaś mnie, jestem nadal anonimowy w tym co piszę, zwyczajnie dbam o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieTOM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może faktycznie próbujesz podrywać za dużo kobiet i wychodzisz na bawidamka? Żeby mieć taką ilość odrzuceń to musiałeś albo jedną po drugiej albo kilka na raz podrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że ja zawsze wspierałam ludzi, pomagałam im bezinteresownie, paru osobom pomagałam nawet z deprechy wyjść i innych i w zasadzie od nikogo nie oczekuję, żeby się dla mnie poświęcał, ale patrząc na wiele koleżanek, jakoś mi smutno, bo czuję się samotna.. Niemniej takie jest życie :) przepraszam autorze za zaśmiecanie wątku. Zastanów się, czy ty nie masz podobnego syndromu do mojego. Albo może umów się z kimś i zapytaj, co w tobie wyczuwa odrzucającego? Nie wiem, spróbuj szukać. Ja chyba tak zrobię, jak napisałam wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem dojrzala kobieta ,po 40,zawsze miałam bardzo przystojnych mężczyzn. Tak,ze jak dla mnie nie uroda wydaje się problemem..tylko twój charakter,usposobienie Na tym się skup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresant
Nawet jeżeli to "podrywam" w obcym gronie, w kompletnie różnych miejscach... więc nikt mnie nie moze skojarzyc z podrywaczem. Nie podrywam dla ilości albo dla zaliczenia sztuki, chcę znaleźc osobę, z którą się zwiążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×