starszy facet

Hej, mam problem. Jakiś czas temu poznałam faceta, na początku nie zrobił na mnie większego wrażenia, jednak im dłużej się znamy, tym bardziej mnie pociąga. Widać,że mnie lubi, ale czy coś więcej,tego nie wiem. Problemem jest to, że mam 20 lat, a on jest o 10 lat starszy. Nie ma żony ani dzieci. Nie mogę powiedzieć, że go kocham, ale z pewnością się zauroczylam, nie mogę przestać o nim myśleć, co robić??

iść spać

:) idz spać

to nie jest rozwiązaniem..

Nie jestem śpiąca.

a jaki to problem ze 10 lat starszy ? rozumiem gdyby kobieta miała 30 a młodzik 20 według mnie idealny wiek dla ciebie

Spoko 10 lat to nie tak dużo. Jeśli jest Tobą zainteresowany a ty nim to warto spróbować.

To problem, bo on już ma pewnie inne wymagania i jest ustatkowany, ma pracę. Nie mam pojęcia, jak do niego wkręcać.

Ja jestem starszy od Ciebie o 9 lat. Sam fakt, że zapewne jesteś piękną i jak mówisz 10 lat od niego młodszą kobietą to już bardzo dużo. Jak mówisz już coś zaiskrzyło. Jeśli jest myślący i wart uwagi to on dostosuje się do Ciebie, a nie będzie wymagał nie wiadomo czego. Tylko nie marnuj mu czasu, jeśli stwierdzisz, że jednak nie chcesz z nim być.

Nie napisałam,że piękną, bo to rzecz gustu :) a jako 9 lat starszy facet chciałbyś,żeby taka "małolata" do Ciebie podbijała? :)

No to by był dla mnie dopiero komplement;) Sam bym chętnie podbijał, bo zawsze najbardziej podobały mi się dziewczyny w tym wieku. Tylko jakoś tak głupio, bo mam wrażenie, że w oczach dziewczyny zostanę uznany za "starca".

właśnie jest na odwrót, wiele dziewczyn lubi starszych facetów :) tylko jak do niego zagadać, jaki pretekst znaleźć, żeby zobaczył,że jest coś na rzeczy? :>

No tego to już Ci nie podpowiem. Nie wiem jak wasza znajomość wygląda. Jeśli to możliwe, zawsze możesz go poprosić o pomoc w czymś. Mężczyźni lubią czuć się "pomocni";) Z resztą już Ty pewnie najlepiej wiesz, jak dać mężczyźnie do zrozumienia, że Ci się podoba;)

teoretycznie wiem, ale czy mi wypada proponować coś (spotkanie/rozmowę) starszemu facetowi? może powinnam poczekać,aż on zrobi jakiś krok ;)

Kolejna małolata i stary dziadyga,

jeżeli dla Ciebie facet 30 letni to "stary dziadyga" to współczuję ;)

Myślę, że to on powinien wyjść z propozycją. Ty co najwyżej możesz mu okazać, że fajny facet z niego. Z resztą sama najlepiej ocenisz sytuację. Tzn. jak on na to patrzy. Ale to tylko moje zdanie. Miłych snów i powodzenia. I pamiętaj, że jeśli mu na Tobie zależy, to on będzie musiał się do Ciebie dostosować. Jak nie ten to inny, z pewnością jeszcze wielu ciekawych mężczyzn poznasz w swoim życiu:)

Na romans się nadajesz, na partnerkę raczej jesteś zbyt młoda i jeszcze zbyt głupia, w sensie że mało wiesz o życiu.

Ciekawe co takiego ma wiedzieć o życiu. Ma 20 lat, nie jest dzieckiem. Jak facet godzien uwagi, to z pewnością doceni i będzie o niej myślał poważnie. A jak d**ek to niezależnie czy będzie miał 15, 20, 30 czy 40 lat zawsze będzie dupkiem. Jeśli dziewczyna zna swoją wartość, to nie da się wykorzystać dupkowi. Tak wiec ja życzę jak najlepiej, ale z ostrożnością radzę podchodzić do tego jak i wszystkich innych związków.

jak ci sie podoba to nie ma sprawy

10 lat różnicy to jeszcze nie tak dużo.. Z czasem ta różnica będzie coraz mniej widoczna. Obecnie też spotykam się z 10 lat starczym mężczyzną (ja mam 24, on 34). Jednak u nas sytuacja jest zupełnie inna, ponieważ on jeszcze nadal formalnie jest żonaty.. mają małe dziecko.. Układ miał być prosty ale prędzej czy później pojawia się uczucie.. Jeśli wy oboje jesteście wolni, to myślę że fajnie byłoby spróbować. Ale musisz mieć na uwadze to, aby nie stać się dla niego zabawką. Faceci mają tendencje do tego, aby znajdować sobie młodsze partnerki nieraz dla podbudowania swojego ego i tego, że "młode na niego lecą".