Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mam siły

Polecane posty

Gość gość

Nie mam siły już do rodziców... mam już 21 lat...staram się ułożyć sobie życie a oni nadal traktują mnie jak 16 latka wszystko sprawdzają.. sprawdzają mi czas na komputerze.. kontrolują jak wychodzę sprawdzają wszytsko... o wszystkim wiedzą ... to już jest lekka przesada .. ja rozumiem ze się boja ale jak będą się tak bać ciągle to nigdy nie wyje z tego domu do zycia... przecież to jest chore jak można w wieku 21 lat zabraniać wyjścia albo nie wiem zabrania się ułożyć sobie życia.. całe zycie byłem tłamszony na nic mi nie pozwalano .. nigdy rodzicó nie zawiodłem zawsze byli dla mnie mili.. ale to co robią to już przesada..nie wiem mam uciec z domu? albo znalesc prace? czy co bo już nie wiem.. zwykłą normalna rozmowa nie pomaga ..chce się znimi dogadać nie można .. b o oczywiście kończy się kłótnią ... chce iść wyjść z domu czy coś chce gdzies iśc coś robić w zycie.. chce czuć z życia satysfakcje a nie tylko słuchać wiecznego narzekania rodziców "jakie to życie jest złe i okrutne" , mam tego serdecznie dosyć .. szanuje rodziców ale mnie już męczy ciągłe z nimi przebywanie.. chce w zyciu mieć swoje zdanie chce wyjschodzić z domu chce normalnie funkcjonować tak jak inni spotykać się robić to co chce czuć satysfakcje a nie tylko siedzieć w domu i słuchać tych narzekań w kółko od rana do wieczora... ciąglę tylko z nimi jest kłótnia za kłótnia wgl nie liczą się z moim zdaniem.. a ja mam szanować ich zdanie... nie chce żeby się to źle skończyło i mam nadzieje ze tak się nie stanie ale jeśli oni chcą się bawić ze mną w takie gierki podłe.. to ja będę zmuszony wziąć rzeczy i powiedzieć im do widzenia.. nie chce i nie zamierzam z nimi siedzieć... jestem młody i mam prawo cieszyć się ta młodością... pomóżcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mam zmienia ci pościel po tym jak walisz konia i walisz w nią obfitym spustem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie zmienia na tyle nie jestem p******y żeby do tego stopnia się uniżac ale widać ze niektórzy są patrząc na twój przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisząc takie komentarze udowadniasz tylko swoja tępote zmień lepiej portale zamiast pomóc tylko w*******z...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisząc takie komentarze udowadniasz tylko swoja tępote zmień lepiej portale zamiast pomóc tylko w*******z...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj pracy i wynajmij własny kąt. Dopóki jesteś na ich utrzymaniu i mieszkasz w ich domu musisz się podporządkować. Tu cię chyba mają bo nie pracujesz. Może oni tacy są bo nie widzą Twojej odpowiedzialności? Ty możesz inaczej myśleć i nie dostrzegasz że jeszcze "nie dorosłeś" do samodzielności. Trudno powiedzieć. Wiek nie określa dojrzałości. Czyny natomiast tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ZABRANIANIE wyjścia jest paragraf:) Ty się ich po prostu boisz wiem po sobie ja się już trochę uwolniłam od tego strachu no ale ja miałam możliwość mieszkać w innym mieście na studiach w Twoim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To macie lepiej a ztym strachem to po części racja.. niestety od małego byłem tak wychowywany w ciągłym strachu teraz mam tego skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×