Kiedy facet mówi, że musimy porozmawiać... ?

Od roku jestem w związku tzw. f****ng friendship. Jednak stwierdziłam, ze chcę czegoś innego, czegoś bardziej poważnego... napisałam maila do mojego przyjaciela, że chcę to skończyć, właśnie z tego powodu jak wyżej oraz że nie mogę trwać tak dłużej. Obecnie jest zagranicą, wraca po Nowym Roku. Na tego maila zareagował od razu, mówiąc, że nie powinniśmy tego kończyć i że musimy o tym najpierw porozmawiać! ;) Czego mogę się spodziewać??

kiedy zrobi dziecko sasiadce najczesciej

on chce "porozmawiać", wcisnąć ci kit i będzie jak dawniej. naiwnych nie sieją, same proszą się o "przysługę". :P

Aha w tym mailu napisałam, że chcę z nim w ogóle skończyć.

nie oczekuje doctorre Harriis z przydupasem wykurowali mnie ze zludzen

Oczywiscie, ze on nie chce tego konczyc...gdzie on znajdzie taka druga glupia...

Czyli mam rozmieć, ze w 99.9% będzie chciał ciągnąć dalej, to co było... raczej nie ma co liczyć na nic więcej. To wychodzi na to, że nie ma sensu się z nim w ogóle spotykać, jeżeli chodzi mu tylko o jedno. W sumie to ja już się pożegnałam ;)

Skąd się biora takie kobiety... Bierz "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" i naucz się czegoś

no przeciez sam ci napisal, ze nie chce TEGO konczyc...to czego chcesz wiecej.

Spodziewaj się wielu obietnic, które mają sprawić że nadal będziesz jego darmową prostytutką i zrezygnujesz z rozstania.

Pogadać zawsze można, być może on coś do ciebie czuje, ale nie miał odwagi ci tego powiedzieć, bo zapewniałaś go że to tylko układ oparty na seksie. To czy mu zależy na poważnie można łatwo zaobserwować po jego zachowaniu, jeśli kontaktował się z tobą wyłącznie wtedy kiedy mieliście iść do łóżka, a potem zero odzewu lub odzywał się sporadycznie, to sprawa jasna... ale jeśli był prawie zawsze kiedy tego potrzebowałaś, chciał rozmawiać, spędzać z tobą czas poza łóżkiem, a seks był tylko dodatkiem do waszej znajomości, to wielce prawdopodobne że nie jesteś mu obojętna.

W jakim związku? Dawanie ciała to nie zwiazek.

kiedy kobieta mowi: musimy porozmawiac? jest tylko JEDEN moment - ZADA ALIMENTOW :P, :P, :P

Każda relacja damsko-męska, a zwłaszcza w tak bliskiej formie jest rodzajem związku, nie różni się to niczym od "chodzenia" ze sobą po 2 tygodniach.

Może tak być, że nie miał odwagi nic powiedzieć... szczerze, to ja na początku nie chciałam się w nic angażować. Jednak gdy nie spotykaliśmy się przez jakiś czas, to zaczęło mnie to irytować, coraz częściej zaczęłam o nim myśleć, w zasadzie to myślę o nim cały czas. Jednak nie mam zamiaru być ciągle na jego (i swoje zachcianki) bo to do niczego nie prowadzi, nie chce tkwić w "pustostanie". Gdybym tkwiła w tym dłużej, to mogłabym się nieźle wkręcić, a nie chcę później płakać w poduszkę, tylko dlatego że jakiś facet mnie nie chciał... Dlatego chciałam temu zapobiec i "skończyłam" to pierwsza, ale czy to się "skończyło" to zależy od tego, co on chce powiedzieć... jednak jeżeli to ma być dalej tylko seks, to dzieki, było miło ale sie skończylo.

Jeżeli on chiałby czegoś więcej to uwierz, ale to coś więcej już by było x Niekoniecznie, jeśli autorka jasno i wyraźnie zaznaczała że to tylko układ, to facet otwarcie nie przyzna się do swoich uczuć, będzie dawał znaki, opiekował się, troszczył, martwił, ale nie powie wprost że kocha, oni mają z tym problemy ;) Przechodziłam to samo i dziś z tym chłopakiem jesteśmy oficjalnie parą :)

Tak trochę to Ci zazdroszczę... no nie powiem chciałabym czegoś więcej, ale on musi z tym wyjść!

Ale ty też musisz mu to jakoś okazać, mój chłopak praktycznie od samego początku dawał mi znaki, na początku ich nie dostrzegałam, choć dziwiłam się że facet z układu, tak się o mnie troszczy... myślałam że ten układ (mój jedyny w życiu) będzie bardziej chłodny, że seks będzie priorytetem, ale okazało się po krótkim czasie że jednak nie jest, że woli iść ze mną na spacer, czy do kina, niż do łóżka (choć oboje seks uwielbiamy) i wtedy zaczęłam się nad tym zastanawiać, że chyba coś jest nie tak i że chyba mu zależy, więc i ja zaczęłam bardziej to okazywać ;) To po prostu widać czy ktoś chce seksu, czy czegoś więcej.

Dzięki, najbliższe dni pokażą o co chodzi... jednak tutaj szanse są 50/50. Zobaczymy!

To życzę powodzenia i aby wszystko poszło po Twojej myśli :) A na razie przeanalizuj sobie waszą znajomość na spokojnie, a zorientujesz się czy zależy mu na czymś więcej, czy nie. Jeśli liczył się dla niego wyłącznie seks, to odpuść sobie tę znajomość, bo pewnie tak Cię omota, naobiecuje, że dalej będziesz się łudzić, a on i tak nie będzie miał poważnych planów wobec Ciebie.

Wyszło na to, że chodzi tylko o seks... no cóż powiedziałam "nara..." Bywa i tak.

https://www.youtube.com/watch?v=xntxe91odLE

MałgorzataBezMistrza 2014.12.30 Czyli mam rozmieć, ze w 99.9% będzie chciał ciągnąć dalej, to co było... raczej nie ma co liczyć na nic więcej. To wychodzi na to, że nie ma sensu się z nim w ogóle spotykać, jeżeli chodzi mu tylko o jedno. MałgorzataBezMistrza dziś Wyszło na to, że chodzi tylko o seks... xxx ty naprawdę jesteś taka głupia czy tylko udajesz?????? a o co chodzi w ff??? o zaręczyny? przecież sama się na taki układ zgodziłaś a teraz masz pretensje, że nie ma czegoś więcej, że jemu chodzi o seks? głupia i śmieszna jesteś!