Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie będzie rozwodu

Polecane posty

Gość gość

Myślałem, że już po wszystkim. Nie mogliśmy na siebie patrzeć, po świętach miałem odebrać resztę walizek. I stał się cud. Doszło do strasznej awantury, uderzyłem ją, ona mnie. Wybiegłem z domu moich rodziców przysięgając, że nigdy do niego już nie wrócę. Zadzwoniła po chwili i pierwszy raz w życiu mnie przeprosiła. Chce porozmawiać. Wróciłem do domu, na stole stała ciepła kolacja. Nie pamiętam kiedy ostatnio ugotowała coś ciepłego. Usiedliśmy i na spokojnie wyłuszczyliśmy czego brakowało nam w naszym związku. Zaczęła płakać. Patrzyłem chłodno na nią gdy nagle zrobiło mi się jej szkoda. Poczułem ścisk w dołku i tęsknotę za czymś co mija i nigdy już nie wróci. Przytuliłem ją, wciąż płakała. - Spróbujmy jeszcze raz- łkała. Nie miałem odwagi zaprzeczyć. Pocałowałem jej spłakane oczy i świat zawirował mi pod stopami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×