zapomniana tabletka

Cześć dziewczyny jestem tu nowa na forum ale liczę, że odpowiecie mi na moje pytanie. Biorę tabletki anty od 5 miesięcy. Przerwa między opakowaniami miała miejsce od 22.12. Następnego dnia (23.12) współżyłam a krwawienie z odstawienia dostałam 24.12 jak zawsze w środę. Powinnam zacząć kolejne opakowanie 29.12 o godzinie 18:30 ale niestety zapomniałam i przyjęłam tą tabletkę kolejnego dnia około 11-12 w południe, a już o 18:30 drugą. Do tej pory nie było żadnego innego stosunku. Jakie jest ryzyko zajścia w ciążę?

pomóżcie, nie wiem co robić.

a kiedy mialas stosunek ? w dniu zapomnianej tabletki ?

Nie martw sie, ryzyka praktycznie nie ma, opoznienie bylo zbyt male. Mozesz poczytac na ten temat na tej stronie, tam jest wytlumaczone dokladnie co sie dzieje i co nalezy robic gdy zapomni sie pigulke: https://consult.womenhelp.org/pl/page/447/contraceptives

Zależy kiedy się bzykałaś.

Dzięki za odpowiedzi ;) napisałam wyżej, że współżyłam 23.12, natomiast zapomniana tabletka była 29.12 i wzięłam ją po około 17 godzinach.

Chodzi o to, że zapomniałam pierwszą tabletkę nowego opakowania. Wyczytałam, że wtedy stosunki w przerwie między opakowaniami są niezabezpieczone.

Naprawde nie sadze, zeby bylo jakiekolwiek ryzyko. Nawet jesli mialoby wystapic jajeczkowanie (na co zresza byloby troche jeszcze za wczesnie), to jest bardzo malo prawdopodbne, aby plemniki mogly przezyc w twojej pochwie tak dlugo. Badanie wykazuja, ze plemniki w idealnych warunkach (tzn. gdybys sie nie myla, nie miala w miedzyczasie krwawienie itp) moga przezyc w ciele kobiety do 5 dni. Glowa do gory i nie zapominaj o tabletekach!

Nie rozpaczaj tylko pracuj ci/pką.

Ogromnie dziękuję!! :) nigdy nie zapomniałam to był pierwszy raz.. wiadomo święta, wyjazdy, rodzina i wyleciało z głowy :) jeśli dzień po stosunku wystąpiło krwawienie z odstawienia to znak, że nie doszło do zapłodnienia?

Nie, krwawienie pomiedzy cyklami tabletek nie jest prawdziwa miesiaczka, wiec nie swiadczy o niczym. Ale jak napisalm wyzej, raczej nie masz sie czym martwic.

dziękuję uspokoiłaś mnie :)