Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mieszkanie w bloku z płyty

Polecane posty

Gość gość

Witam, czy Waszym zdaniem opłaca się kupować mieszkanie w bloku z płyty z płyty rocznik 1974?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cena nie jest niska. dla porównania - średnia cena nowego mieszkania w stanie deweloperskim za m2 wynosi 3500. Cena tego mieszkania wychodzi 3400 za m2 - ale mieszkanie jest wykończone, za kuchnię zrobioną na wymiar i szafę w przedpokoju. Minusem jest stara instalacja elektryczna w aluminium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro cena jest taka, jak nowego prawie, to wg mnie się nie opłaca standard wykończenia płyty z lat 70-tych jest nie do porównania z nowymi blokami instalacje elektryczne, wentylacyjne, wod-kan, ocieplenie, balkony, okna, ściany, podłogi - to wszystko jest do kitu wymaga kosztownego remontu generalnego meble to pikuś przy tym, bez znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 125
zależy jaki czynsz czy porównywalny do tego w nowym ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za jaką cenę za m2 byłoby opłacalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nowe mieszkania w moim mieście są bezczynszowe - problem w tym, że powstają na peryferiach no i trzeba czekać do III kwartału 2015...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
metraż 39 m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 125
czy czynsz jest taki sam dla nowego i starszego bo cżesto jest tak ze w nowym czynsz wynosi 500 zł a w starym 300 zł co przemawia na niekorzyśc tego nowego stan instalacj , ocieplenia i nie ma znaczenia , bo to należy do spóldzielini by się tym zająć nie do lokatorów . W tej chwili starsze bloki w większosci są ocieplane , zostały ocieplone w całej Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze - nie wszystkie sa juz ocieplone po drugie, jeśli nie sa ocieplone, to koszt ogrzewania i komfort mieszkania sa kiepskie po trzecie - róznie jest ocieplane, czasem bardzo niechlujnie, zostają dziury przy oknach pod tynkiem i wtedy jest dopiero problem (zacieka np. woda i stoi bezpośrednio na ścianie czytaj: grzyb) stan instalacji ma ogromne znaczenie, zwłaszcza elektryka w mieszkaniu spółdzielnia nei robi instalacji, tylko doprowadzenie w klatce jeśli nei ma tego doprowadzenia, to lokator jest w czarnej d... bo nic nei może zrobić właczy pralkę, lodówke i mikrofale i korki wysiadają jesli ma podłaczenie zklatki miesziane, może sobie zrobić swoja instalację miedziana i wtedy jest ok oczywiście zabuli 10-15 tys, w zalezności od ceny elektryka, ilosci punktów itd. jeszcze jakość okien ma znaczenie nawet jak sa plastiki, ale najtańsze - to słaba izolacja=woda na szybie=grzyb na uszczelkach i wokół okien wszystko ma znaczenie, trzeba sie nad tym zastanowić i sobie wszystko wykalkulować otoczenie bloku też ma znaczenie - czy jest zieleń, cisza, infrastruktura (przystanki, sklepy, uslugi, szkoły - wg potrzeb)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem największy problem w budynkach z płyty to akustyka. Słychać co robią sąsiedzi i oni słyszą Ciebie. W nowym budownictwie tak nie ma. Co do czynszu to co ktoś napisał wyżej to bzdura. Ja płacę tyle za mieszkanie co moja ciotka w kamienicy, a mam je prawie 2 razy większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 125
jeżeli są bezczynszowe , to kazdy remont musisz placić z wlasnej kieszeni (na przyklad przeciekający dach ) To oznacza ze wartosc takiego nowego mieszkania będzie szybko spadała .. Teraz na przyklad kupisz go za 300 tys zł , a za 20 lat ono będzie warte 150 tys zł , bo bedzie wiele do remontu bezczynszowośc ma swoje plusy i minusy natomiast wartosc starszego bloku z lat 80-tych wolno spada , dlatego ze to do spoldzielni nalezą remonty dachu , ocieplenia budynku ty za to nie płacisz . czyli gdy obecnie kupisz na przyklad mieszkanie w wielkiej plycie z lat 80=tych za 300 tys zł , to za 20 lat jego cena spadnie do 250 tys zł Tymczasem w nowym spadnie z 300 do 150 tys zł .. To takie szacunki moje Dlaczego spadnie więcej ? Bo zaczną sie remonty , a nowy wlasciciel będzie musiał pokrywać je ze swojej kieszeni jako ze czynsz nie istnieje . Co jesli jednego z mieszkancow nie bedzie stac na remont ? Wtedy on nie zaplaci za przeciekajacy dach .. A reszta lokatorów będzie musiała wydac więcej .. Takie bezczynszowe mieszkania są dobre gdy wszyscy lokatorzy nie mają problemów finansowych i chcą płacić za naprawy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 125
nie sluchaj tego co pisze Ewa , bo to są bzdury .. pewnie nigdy nie miaszkała w budynku z wielkiej płyty i wydaje opinie .. Takie budynki mają wielokrotnie wyższy standard niż stare przedwojenne kamienice po pierwsze maja centralne , kaloryfery , , kamienica to palenie węglem w piecu i kłopot po drugie większosc jest ogrzana i docieplona . Takie sa fakty po 3 nawet jesli nie sa docieplone to i tak jest w nich cieplo jesli zalozylas okna plastikowe po 4 . PRzy produkcji bloków z wielkiej plyty wykorzystano tysiace ton stali , bo za komuny nie liczono sie z kosztami . I taki blok wytrzyma dłuzej niz nowo powstały Bo nowo powstają jak najnizszym kosztem , a deweloper chce jak najtaniej wybudowac i jak najwiecej zarobić .. Dlatego 100 lat nie wytrzymają po 50 latach zaczną sie rozpadać .. blok z wielkiej plyty z lat 80-tych ma przed soba przynajmniej 100 lat życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to samo tyczy się bloków z płyty z lat 70tych? czy są jakieś różnice pomiędzy budownictwem z pierwszej połowy lat 70tych a budownictwem z lat 80tych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 125
czli jesli mialbym wybor miedzy nowym , a tym z lat 80-tych to wybrałbym z wielkiej płyty zwlaszcza gdy czynsz byłby mniejszy . Bo w czesto w nowych jest wysoki czynsz o polowe wyzszy . Natomiast bezczynszowe , to juz ryzyko .. Nie kupiłbym bezszczynszowego dlatego , że nie lubie ryzykować .. Jego wartosc za 20 lat moze spaśc nawet o 50 % a za 40 lat o 80 % czyli kupisz za 300 tys a za 40 lat sprzedasz za 100 tys o ile uda ci sie sprzedać , / Zalezy czy zacznie sie rozpadać . mam nadzieje ze pomoglem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, ta ewa p******i jak potłuczona mieszkam w wielkiej płycie prawie 30 lat, blok niski, ocieplony, sąsiadów w ogóle nie słyszę (problem akustyki występuje w nowym budownictwie!), zero grzyba I niedogodności. jeśli kupuje się mieszkanie w stanie deweloperskim trzeba ok 50 tys. przeznaczyc na dzien dobry na wyposazenie, a to tylko koszty poczatkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 125
jesli kupujesz mieszkanie to dobrze jesli ma wszystkie okna od strony południowej . Wtedy będzie o wiele jaśniej i cieplej .. nie kupuj mieszkania które ma większosc okien w pokojach czy kuchni skierowanych na pólnoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy są jakieś różnice pomiędzy budownictwem z pierwszej połowy lat 70tych a budownictwem z lat 80tych ? jeżeli chodzi o technologi.ę wielkiej płyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 125
większych róznic raczej nie ma . Poza tym , że z lat 80-tych moga być troche droższe przy zakupie bo są nowsze .Zresztą przed wprowadzeniem sie mozna sprawdzić czy budynek jest docieplony . Połowa osiedla może mieć docieplone , druga połowa nie.. róznie z tym bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy kto ma jakie PRIORYTETY mi zalezało tylko i wyłącznie na lokalizacji i 3 pokoje więcej nic sie nie liczyło, wygląd mieszkania nie miał znaczenia wszystkie deweloperskie u mnie w mieście jak są w centrum miasta to przy ulicy albo gdzieś na obrzeżach miasta gdzie jest koniec świata taka lokalizacja wykluczona kupiłam w bloku z płyty i wyremontowałam od podstaw, cała instalacja elektryczna włącznie z kablem na klatce schodowej do licznika , ściany nowe, podłogi, okna, wszystko widok z balkonu mam na las, do centrum miasta jadę samochodem 10 minut , wokół cisza i dobre szkoły pare kroków dalej dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, wszystko zalezy od priorytetów jeden mieszka w ciemnej komórce przy trasie szybkiego ruchu i jest mu dobrze, drugi woli południowe okna przy lesie a co do doświadczenia, to w bloku z lat siedemdziesiątych mieszkalam ponad 20 lat, teraz mieszkam w bloku z lat dziewięćdziesiątych i różnica jest kolosalna jak komuś nie przeszkadzają 2 cm dziury w stropach wokół rur, myszy w zsypach, akustyka jak w sali koncertowej i wiatr hulający spod pilśniowych parapetów i gównianych plastików, to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Warszawie bardzo dużo jest bloków z wielkiej płyty. Dobrze się w nich mieszka. Ja jedynie musiałam wymienić okna, bo stare drewniane już się wysłużyły. Okna kupiłam od firmy http://www.tommar.pl/. Oni mają różne profili okienne w różnych cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×