Kiedys mi chyba serce peknie, ze nie moge sobie nikogo znalezc.

:(

A czemu nie możesz? Pomyśl o tym co moze być przyczyna i postaraj to sie zmienić.

nie wiem, gdybym wiedziala moglabym cos zmienic :(

Ostatnio ktos mi na stuiach wpadl w oko, ja mu tez. Ale jak z nim rozmawialam zawsze mni olewal. Mimo, ze czesto sie nie mnie wpatrywal na zajeciach. Krotko po tym zszedl sie ze swoja przyjaciolka. Ogolnie jest cos ze mna nie tak chyba. Mozna ze mna o wszystkim pogadac, mam w miare zgrabna sylwetke. I mezczyzni czasem zwracaja uwage, ale zeby z kims byc widocznie nie wystarczylo. Moze taki jest juz los :( Gdybym chociaz wiedziala w czym tkwi problem. Jak myslicie?

Czasami tak jest. Po prostu zapewne starujesz do ładnych facetów. A przeciętnych traktujesz z góry. Upatrujesz sobie przystojniaków i narzekasz że nie chcą Ciebie.

Nie to on mnie upatrzyl, dlatego jak tez na niego zwrocilam uwage. Do mnie nawet zaden ,,przeciety´´ nie startuje, zauwazylabym.

teraz skonczylam studia wiec bedzie ciezej