Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ugodzona_strzala_amora

kolega z pracy :(

Polecane posty

Gość ugodzona_strzala_amora

Pracujemy razem od 4 miesięcy, widzę go codziennie, rozmawiamy, zartujemy, on traktuje mnie jak zwyczajną kolezankę z pracy, a ja z kolei nigdy nie byłam bardziej zakochana :( Kiedy go widzę dostaję skrzydeł, głupieję, czuję się jak po potężnej dawce jakiegoś narkotyku (nigdy nie brałam, ale chyba wiem już co wtedy człowiek czuje). Jakaś trudna do opanowania siła ciągnie mnie do niego, marzę by się do niego przytulic :( Wyskoczyłam raz z propozycją luźnego spotkania po pracy, ale powiedział, że nie ma dziś czasu, od tamtego momentu nic sam z siebie nie zaproponował, nie wyszedł poza zwykłe relacje, tzn. że nie podobam mu się, nie mogę liczyć na nic więcej niż koleżeńska pogawędka. Jakoś to bym przełknęła i zapomniała, tyle że widzę go codziennie i przeokrutnie się męczę, bo jego widok = nowy zastrzyk tego "uskrzydlenia", a potem koncze prace i łapię doła i tak jest codziennie. Jak mam sobie pomóc? Nie mogę przecież zrezygnować z pracy, będe tego załować do końca życia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokiet666
Zgwałć go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugodzona_strzala_amora
liczyłam na powazne odpowiedzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co nato twój mąż lub chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugodzona_strzala_amora
nie mam męza ani chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piccolaaaaa
ech, ciezko cos Ci poradzic, jestes pomiedzy mlotem a kowadlem, bo rzucac robote z powodu jakiegos faceta to troche nie halo, kiedy o prace trudno, ale z zdrugiej strony tylko odciecie sie od tego faceta zagwarantuje Twoje lepsze samopoczucie. Moze poczekaj jeszcze, moze szczesliwym trafem on znajdzie jakaś lepsza posade albo zakochasz sie w kims innym z wzajemnościa a o nim zapomnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto cie duupcy?albo posuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bym sie spuśił w ciebie strzała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się nie dawno rozstalam z chłopakiem i jestem zdolowana :( mam nadzieję że szybko znajdzie się ktoś nowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź cierpliwa, ja tez kiedys zakochalam się w koledze z pracy, ale myślalam, ze nigdy mnie nie zauważy. Zauwazył, jest już moim męzem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×