Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do wszystkich samotnych Pań bez względu na wiek złota rada od kobiety :)

Polecane posty

Gość gość

Chciałabym pocieszyć tutaj wszystkie samotne Panie bez względu na wiek. Ostatnio znalazłam temat o tytule ''W jakim wieku powinnam zacząć się martwić, że jestem sama'' - odpowiedź brzmi - w żadnym! Nie dajcie się zwariować, w każdym wieku można znaleźć miłość i kochającego partnera. Panuje jakieś chore przekonanie, że kobieta po 30stce jest już do niczego, a taka po 40stce szans na partnera nie ma żadnych. Bzdura, bzdura, bzdura. Jasne młodość zawsze jest atrakcyjna, ale nie dla wszystkich mężczyzn liczy się tylko ciało. Przykład mojego brata - 40 lat, kawaler z bardzo dobrą sytuacją finansową - pół życia uganiał się za osiemnastkami o blond włosach, ostatecznie zakochał się i ożenił z kobietą w wieku 42 lat, która nie wygląda jak blond modelka. Dlatego drogie Panie uszy do góry! Znam sporo par, które odnalazły siebie i swoje szczęście po 30/40/50tce! To jest możliwe. Jednak by to się stało możliwe trzeba sobą coś reprezentować jako kobieta. Dlatego przestańcie się nad sobą użalać, płakać do poduszek tylko zainwestujcie w siebie, w swój rozwój, w pasje. Wiem, że brzmi to jak porady z Cosmo, ale zaufajcie mi w tym tkwi klucz do sukcesu. Często samotne osoby słyszą, że powinny ''wyjść do ludzi'' - wyjście do ludzi niczego nie zagwarantuje, bo spotkacie cały przekrój osób, które wam nie odpowiadają. By mieć większą szansę na poznanie odpowiedniej osoby fajnie by było dzielić z nią pasje. Przykład z życia: samotny mężczyzna w wieku 43 lat zapisuje się na kurs tańca! Nie rezygnuje po miesiącu, czy trzech, jak to często ma miejsce, a rozwija swoją pasje. Jeździ na turnieje dla amatorów i tam poznaje miłość swojego życia - kobietę dla której taniec jest wszystkim. Miłość sama do Was nie przyjdzie, o miłość trzeba zawalczyć, ale można o nią zawalczyć w każdym wieku, dlatego walczcie ze stereotypami i nie pozwólcie im na zabicie w Was jakiejkolwiek nadziei. Powodzenia! P.S. Sama mam 29 lat i mam partnera - piszę by dla wszystkich krytykantów, którzy oskarżą mnie o pocieszanie samej siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlote to ja mam kolczyki a radze sobie bez zlotych rad 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie ten wpis natchnął wiarą...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, autorko, wezmę to pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie także :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na partnera to szansę ma się w każdym wieku, ale na rodzinę, czyli również dzieci, czas macie ograniczony jednak :) więc nie wiem czemu cieszysz się tym że jesteś sama. Im dłużej człowiek jest sam, im mniejsze ma doświadczenie w związkach (nawet chwilowych), tym mniej nadaje się na poważnego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan powyżej nie przeczytał całego mojego postu, nie jestem sama i absolutnie nie cieszyłabym się gdybym była. Ale brak cieszenia się nie równa się wpadaniu w czarną rozpacz. A co do dzieci - nie są one dla każdego celem w życiu i jeśli kobiecie nie uda się założyć rodziny nie powinna z tego powodu zatruwać sobie życia. Namawiam jedynie do większego optymizmu, aktywności i wiary w przyszłość. Dołowanie się i rozpaczanie to najgorsze, co można zrobić w sytuacji na którą nasz wpływ jest jednak ograniczony. Cieszę się jeśli choć jednej kobiecie poprawiłam nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szwanc nie jest sensem mojego istnienia, a w tym kraju lepiej dzieci nie miec, nie znioslabym jakby moje dziecko mialo byc tanim robolem dla unii faszystowskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na partnera to szansę ma się w każdym wieku, ale na rodzinę, czyli również dzieci, czas macie ograniczony jednak usmiech.gif więc nie wiem czemu cieszysz się tym że jesteś sama. Im dłużej człowiek jest sam, im mniejsze ma doświadczenie w związkach (nawet chwilowych), tym mniej nadaje się na poważnego partnera. Tak bo najlepiej płodzić bachory-kolejne pokolenie smutnych niewolników systemu, reżimu unijnego, niewolników harujących na cudze emerytury i na haracz dla rządu i banków, z******ta perspektywa w tym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja podpisuję sie pod tym tematem rękami i nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc niewolnikow z********a na swoje niunie aby pachnialy dla przystojniejszego kochasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czasami i slepej kurze trafi sie jakies ziarnko. Ale niestety szanse marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
propaganda jak za Hitlera - macie szanse na dziecko (ktore bedzie mialo w zyciu pod gorke, bo malo kto nie ma)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z autorka tematu, uwazam ze znaleznie milosci to jest kwestia szczescia w zyciu i przypadku, znam ludzi co siebie odnalezli, wcale nie wychodzac z domu, poznali sie przez internet, a znam i takich towarzyskich co znalezc nie moga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przeciez bedziecie mialy dziecko (ktore moze was zarabac jak ten psychiczny z ta chora umyslowo znani na cala Polske dzieki tv)... pol biedy jesli sie zdrowe urodzi (na ciele i umysle)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ksk się jest zwykłym śmieciem który nigdy nie wychodzi z domu nie ma się kolegów koleżanek itp to jakajakat szansa poznanie kobiety koledzy mi zabierali kanapki w szkole jestem leszczem i nikt mnie nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo dla autorki tematu,też tak myślę.Osobiście mam rodzinę,ale trzymam kciuki za wszystkich samotnych!!! Wychowałam się w wielopokoleniowej rodzinie gdzie każda panna i kawaler w wieku 18-20 lat powinien mieć tę drugą połówkę, byłam zdołowana przez nich wszystkich,bo byłam sama,za mąż wyszłam po studiach w wieku 25 lat,co teraz jest w normie,która sukcesywnie przesuwa się w kierunku 30.Męża mam ok ale gdyby taki nie był niezawachalabym się go wymienić...Moje znajome i kuzynki po rozwodach w 80% trafiły lepiej,te które nie trafiły wciąż próbują,więc nie prawdą jest że kobiety im starsze tym mają mniejsze szanse na znalezienie partnera co widać na przykładzie znanych mi kobiet.Posunę się nawet to tezy że to my kobiety stawiamy w dzisiejszych czasach warunki i nie chcemy byle jełopa,tylko kogoś odpowiedzialnego i po prostu normalnego.A te jełopy wchodzą z nadmiaru czasu na karę i wypisują głupoty aby Was wkurzyć,taka prawda!!! Trzymajcie się kobietki,pamiętajcie że nic na siłę,bądź tylko sobą a wszystko się ułoży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIEKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 17.45 Niby wszystko ok co piszesz ale jak radzić sobie z samotnością??To jest najtrudniejsze.Czasem lepszy byle jaki niż żaden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety jest dużo osób którzy mają inne doświadczenia: latami czekają na miłość, albo każdy związek okazuje się porażką, są otwarci, ufni, przez to często wykorzystywani i porzucani, potem nie chce im się już nawet próbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko twój brat był 40 letnim prawiczkiem a co najważniejsze desperatem! Nikt normalny nie związał by się z 40 latką mając 40 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 37 lat I 3 powaznych kandydatow I nie moge sie zdecydowac, ktorego wybrac. Wszyscy z klasa I traktuja mnie jak krolowa......a ponoc jestem franca :) Jednak to prawda, ze mezczyzni kochaja zolzy. Mysle ze w tym roku wyjde za maz....a przynajmniej sie zarecze.....tylko ktorego wybrac. Wysokiego brunetka z pieknym cialem, ktory dla mnie robi "kaloryfer" czy wysokiego blondyna, rodzinnego, odpowiedzialnego ....a moze wysokiego it chlopaka, spokjnego I tez rodzinnego....ehhhh.....byle byl tygrysem w lozu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nikt normalny nie związał by się z 40 latką mając 40 lat"......boshe jak to dobrze ze juz w pl nie mieszkam! Jak czytam takie teksty to mi sie doslownie was ludzie zal robi, ze jestescie az tak ograniczeni....zenada !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 21.27 jaki Ty obeznany!!Na takich jak Ty to się chyba mówi PRYMITYW!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykład mojego brata - 40 lat, kawaler z bardzo dobrą sytuacją finansową - pół życia uganiał się za osiemnastkami o blond włosach, ostatecznie zakochał się i ożenił z kobietą w wieku 42 lat, która nie wygląda jak blond modelka. i myslisz, ze sa szczesliwi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co Ty p********z :-) niektórzy wchodzą w związek małżeński z pierwszą miłością i sobie radzą nieżle ale jak Ty potrzebujesz chwilówek i innych różnych związków bo wolno się rozwijasz to Twój problem ślimaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim życiu po 18r.zycia nie było tygodnia bez faceta zabujanego koło mnie,nawet miesiąca nie miałam spokojnego dlatego teraz chce se pobyć sama i nie wrobicie mnie w żadne pieluszki :-) ,wyrosłam z instynktu ,wolność jest cudowna mogę sobie robić co chcę i kiedy chcę sajonara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tak, tak - w każdym wieku możecie znaleźc partnera drogie Panie. Dobrze o tym wiem. Mam koleżanki, które mimo młodego wieku (przed 30) nigdy nie były w naprawdę stałym związku - brak czasu, praca, wrodzony pesymizm etc. Znam też panie, które potrafią sobie znaleźc partnera będąc po 50 i w okolicach 60. Bo to są dobrzy ludzie, optymistyczni, którzy mają dobre serce i tworzą taką atmosferę wokół siebie, że człowiek lubi z nimi przebywac. Dlatego nie ważny jest wiek tylko osobowośc, serce, umysł. Nie ma znaczenia czy jesteś biedny czy bogaty, czy stary czy młody - kochac można w każdym wieku. Serce się nigdy nie starzeje!!!!! Może z wiekiem jesteśmy bardziej doświadczeni, wiemy więcej, mamy więcej obaw i trochę uprzedzeń, ale jak się zakochamy to tak samo się czujemy jak 20-30 lat wcześniej. Miłośc nie zna metryki. Możesz miec 20 lat i byc sam, możesz miec 80 i zawsze miec kogos u swego boku. Kochajmy ludzi i świat - dobre rzeczy przyjdą do nas same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabela123456789
dzieki, autorko posta, mnie to tez dodało nieco wiary w lepszą przyszłośc:) A jestem zdołowana ostatnio, bo chyba powinnam opuscić męża. Tylko sie waham ze względu na dwójkę naszym - jeszcze dość małych - dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×