Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałabym opowiedzieć wam o moim uzależnieniu...

Polecane posty

Gość gość

... od słodyczy... Kiedyś słodycze były dla mnie rarytasem, czymś co było sporadyczne, przyjemne. pozwalałam sobie na nie hmm, raz na dwa tygodnie... Jakiś batonik - bo miałam zachciankę, jakieś ciastko - bo koleżanka przyniosła do kawy, kawałek tortu - bo ktoś miał urodziny... Umiarkowane, prawda? Jednak moje zachcianki bywały coraz częstsze, raz - dwa razy w tygodniu, stres? zmęczenie? problemy rodzinne? Koleżanki z pracy nieświadomie zaczęły sprowadzać mnie na jeszcze gorszą drogę... Co drugi dzień(pracuje w systemie 12 - wolne), była czekolada - aaa tak bo trzeba sobie pracę osłodzić, ciasto - siostra upiekła, ciasteczka - raz nie zawsze... Chodząc na zakupy w dniu wolnym, chociażby po chleb, nie zdawałam sobie sprawy, że kupuję coś słodkiego, stało się to przyzwyczajeniem? przeszło mi to przez myśl... Ale czy to coś złego? Znalazłam ostatnio w piwnicy stara wagę, działa! Weszłam... kazało się ze przez pół roku przytyłam 8 kilo! Owszem! Czułam, że ubrania są jakby ciaśniejsze, może bardziej opięte, ale przecież się mieszczę. Może zatrzymała mi się woda w organizmie? Może to efekt uboczny tabletek anty? I wtedy dotarło do mnie że słodycze stały się moim nałogiem! Tak samo jak alkoholik pije i nie zdaje sobie z tego sprawy, tak samo ja jadłam słodycze i nie miałam pojęcia ze staję się osobą uzależnioną i coraz grubszą... Zaczęłam z tym walczyć, słodycze zamieniłam na owoce, i zaczęłam ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak Ci idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dopiero początek, zrzuciłam 3 kilo w dwa tygodnie, tak jak mówie, słodycze zamienilam na owoce, i ćwiczę co drugi dzien po 30 min aerobik. jestem nastawiona pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE NASTAWIAJ TYLKO DUPSKA BO COŚ WALI:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życzę siły i wytrwania w tym :D sama nie jestem uzależniona od słodyczy, ale mój tata tak. próbował już wiele razy i widzę, że nawet małe odstępstwa od tego rygoru powodują powrót do cukrowego nałogu. nie daj się chwilom słabości, on przez słabą wolę męczy się z tym już od kilkunastu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za dobre słowa ;) tak jak mówiłam - jestem nastawiona pozytywnie :) efekty są na razie małe, ale są! i to jest motywujące :) chciałabym żeby słodycze znów stały się dla mnie rarytasem na ktory pozwalam sobie raz na dwa tygodnie - tak jak kiedys ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem chyba uzależniona, ale nie umiem sobie odmówic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×