Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

lodówka po świętach

Polecane posty

Gość gość

jak tam wasze lodówki po świątecznej przerwie? wymagają uzupełnienia czy zapasy jeszcze są?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jakiej przerwie? Przecież między świętami a nowym rokiem są normalne dni pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, ale wiele osób miało dłuższe wolne bo wzięły urlopy, były w końcu wyjazdy do rodziny gdzieś dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymagają uzupełnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja lodówka nieprzerwanie pełna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie mam nic świątecznego dobrego do zjedzenia do 30 grudnia. Fakt żę dużo nie miałam, a inna sprawa że np śledź w śmietanie mimo że wygląda jeszcze ok się zmarnował - zapomniałam o nim - stał głęboko w lodówce i dziś go wyrzucę - zapomniałam, zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po świętach normalnie poszłam na zakupy bo nie lubię kupowania na zapas, więc miałam żywności tyle, żeby starczyło na wigilię, pierwszy i drugi dzień świąt. Potrawy wigilijne kończyliśmy w pierwszy dzień, w drugi mieliśmy obiad świąteczny. I tyle, potem już normalne obiady, więc i zaopatrzenie lodówki normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko 2 słoiki śledzi z cytryną i gruszką i ciut bigosu . A poza tym kielbasa szyna poledwica ...no jeszcze jest troche ,niepowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie nic sie nie zmarnowało :) mieliśmy niespodziewanych gości więc wszystko poszło i poświeach trzeba było uzupełnić zapasy :) na szczęście mam polo niedaleko i zawsze jak coś drobnego nawet braknie to się leci albo męża posyła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko wyjedzone, przecież to 9 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×