Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bhjjihgvh

Czy zawiniłam, a moze i tak nie bylibyśmy razem?

Polecane posty

Gość Bhjjihgvh

Rozstaliśmy się po czym kontakt został odnowiony już po 2 tygodniach. Rozmawialiśmy dużo (sam zauważył, że bardziej szczerze niż wcześniej), ja chciałam pokazać swoją ciepłą stronę, i okazywalam mu zainteresowanie. On czesto "lajkowal" dodawane zdjecia i posty, na których jestem lub które sama wrzucałam. Inicjował rozmowy, nie chciał sie unikać i znajomych. Bardzo szybko zaczęliśmy się spotykać, zaprosilam go do knajpy na piwo itd. Moim błędem jak mi się wydaje było samo zaproszenie (mogłam czekać na jego ruch), ale myslalam, ze po tym jak "obojętna" zdawałam się być w naszym zwiazku, jest moja kolej. Niestety, nie wiem co mnie podkusiło ale natychmiast wypalilam z tematem powrotu. Potem jeszcze jakis czas się widywalismy i znów o tym wspominałam. Kiedy postanowiłam przestac i dać mu odetchnąć powiedział, ze to wszystko działo się za szybko. Czy uważacie, ze to mogło miec jakis wpływ na finał sprawy? Czy gdybym ostrożnie to "rozegrała" (wręcz dawała do zrozumienia, ze nie chce nic na serio, albo po prostu, ze nie mam ciśnienia) to bylibyśmy razem, czy i tak to nie miało prawa bytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ma wisiec nie utonie, a gdyby ciocia miala wasy to by byla wujkiem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj faceta a nie jakiegoś niezdecydowanego dupka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawracaj sobie takim dupkiem glowy i nie szukaj winy u siebie. On sam nie wie czego chce,moze tylko chce gonic kroliczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×