Proszę pomóżcie !!! Brak orgazmu..

Witam. Mam 19 lat, od 12 roku życia masturbuję się. Lecz nigdy w życiu nie mogę i nie mogłam osiągnąć orgazmu łechtaczkowego. Podniecam się, ale nigdy nie dojdę. Nawet gdy "działam" swoimi palcami nie mogę prawię nic nie czuję. :( Boję się że zawsze tak będzie. :( Z facetem jeszcze nie współżyłam więc odnośnie do orgazmu dopochwowego nie mam opinii i porównań. Nawet gdy facet robi mi palcówke nie dojdę, czuje coś ale bardzo słabo. Boję się ,że nigdy nie zaczerpnę z seksu radości i z masturbacji. Pomóżcie proszę ...

Może źle to po prostu robisz za wolno etc..

Ja się codziennie masturbuje łechtaczkowo, zazwyczaj 2 x dziennie i zawsze dochodzę ale mam bardzo krótkie orgazmy. Spróbuj podprysznicem ciśnieniem wody ze szlaufa.

Gdy robię szybko to prawie z bólu nic nie czuję, gdy za wolno to mnie wszystko szczypie itp :( A gdy robię normalnie to nawet gdy robię to 5 minut czy 15 to i tak nic nie czuje :( Jestem załamana :( A żadnych zapaleń grzybiczych lub bakteryjnych nie mam ...

Ale co zakażenia mają do tego? Może sprawdź w necie gdzie znajduje się zewnętrzna cześć łechtaczki, bo może w tym tkwi twój problem.

Przy mnie byś doszła.

Nie ucz sie masturbacji woda!!!! opowiem Ci moja historie Masturbowalam sie od ok 14 roku zycia. Najpierw palcami, pozniej prysznicem, z czasem doszly do tego p****le. Fakt, potrafilam sie doprowadzic do orgazmu - moze nie od samego poczatku, ale z czasem sie nauczylam. Najlepiej woda bylo, bralam laptopa do lazienki i w miedzy czasie jakies pornosy ogladalam. Pojawil sie problem, gdy zaczelam wspolzyc z mezczyznami :O no zaden mnie do orgazmu nie potrafil doprowadzic :O Oczywiscie mnie samej bylo wstyd, wiec przed kazdym pieknie udawalam. Wieeele lat udawania i zastanawiania sie, czy kiedykolwiek osiagne orgazm z mezczyzna. Dopiero w tym roku, gdy poznalam jednego pana, przyznalam mu, ze nigdy nie mialam orgazmu z mezczyzna. Oj facet byl cierpliwy do mnie. Wzial sobie za cel doprowadzenie mnie do orgazmu. I udalo mu sie! :D z tym, ze... tu pragne zaznaczyc: nim zaczelam wspolzyc z tym facetem, masturbacje odlozylam na bok. Zero pieszczenia sie, zero prysznicow, zero p****li.. Takiej abstynencji nigdy sobie nie zafundowalam, jak wlasnie w tym roku. Ten mezczyzna nauczyl mnie przezywac orgazm z partnerem. To bylo piekne, niesamowite uczucie. Pierwszy orgazm zaliczony, pozniej byly nastepne, mmm :) Teraz mam innego mezczyzne, i powiem Ci, ze ten tez potrafi mnie do orgazmu doprowadzic, i to calkiem zgrabnie mu to idzie. Zdarzylo sie nawet, ze mialam z nim 2-3 orgazmy, jeden po drugim. Szok :D Wiem, ze wczesniej bylam totalnie uzalezniona od swoich pieszczot. Dopiero abstynencja i rozmowa z partnerem daly pozytywne rezultaty pod postacia orgazmu. Woda sie juz w ogole nie masturbuje, niemal ze od roku mam przerwe. P****le? Oj juz nie pamietam kiedy ogladalam. Sama tez sie nie dotykam, choc czasami korci ;) Wiem jednak, ze o wiele lepiej bedzie, jak za moja lechtaczke zabierze sie moj facet, a nie ja sama. Teraz to moj mezczyzna mnie zaspokaja, ja sama nie musze i nie chce nic robic. Plusem jest to, ze ow facet bardzo dba o moja przyjemnosc, nie zostawia mnie rozpalonej po seksie, zawsze chce, abym i ja miala przyjemnosc z naszch zblizen. Seks seksem, ale pieszczenie mojej perelki jest cudowne, mmm :D A orgazmow pochwowych nie mam. Jest mi jedynie bardzo przyjemnie podczas seksu. I tak niedawno odkrylam, ze po orgazmach lechtaczkowych z moim facetem, cieknie ze mnie jak cholera... taka mokra jestem, ze szok. Zawsze musi paluszkami zgarnac co nie co ;) Moze i dobrze, ze nie mam orgazmow pochwowych, bo wtedy to juz w ogole powodz by nastapila :D Tak wiec Kochaniutka... nie przesadzaj z masturbacja. Owszem, naucz sie przezywania orgazmu, ale pamietaj: wszystko w zdrowych granicach! Bo pozniej bedziesz miala problemy takie jak ja.. Kilkanascie lat bez orgazmu z mezczyzna...

dzisiaj pierwszy raz mi się udało! hurrrra! widelcem sobie zrobiłam orgazm

13:26- podszyw

A masz dobre nawilzenie podczas masturbacji? Bo jesli cos Cie sczypie, to domyslam sie, ze psiocha jest za sucha... Poza tym nie traktuj orgazmu jak czegos mechanicznego. Musisz miec odpowiedni nastroj, podejscie psychiczne. Zrelaksuj sie, pomysl o czyms milym, romantycznym, podniec sie najpierw bez samego dotykania. A wlasnie.. potrafisz sie podniecic? Np. myslac o czyms potrafisz nabierac ochoty na pieszczoty? Nie mozesz przeciez tak po prostu siadac i brac sie za masturbacje, traktujac to jak jakies wyzwanie..

Tak potrafię się podniecić :) Facet sam mi powiedział że mam"bujną" wyobrażnie w tym temacie... Jestem podniecona, czasem się ze mnie "wylewa" i zaczynam działać a tu kicha...:( Czasem byłam sucha to wtedy żadnej przyjemności tylko ból i pieczenie a jak się ze mnie dosłownie "wylewało" to było przyjemnie,ale nic poza tym ...

pewnie będziesz miała pochwowy orgazm, TEN LEPSZY:) Będziesz wrzeszczeć na całe miasto (wieś, cokolwiek) pod warunkiem że znajdziesz faceta który się takimi sprawami naprawdę interesuje:) To gość którego podniecają kobiece orgazmy - jak ci raz zrobi to będzie kolo ciebie latal jak pies:-D

Okej Swietna informacja jest to, ze masz faceta, ktory wie, ze nie masz orgazmow. Wiec mozecie razem zadzialac. Nie mowie, ze to swietny pomysl, bo nigdy tego nie testowalam z moim partnerem.. ale moze sprobujcie zainwestowac w maly wibratorek? Tylko niech to bedzie zabawka, ktora on bedzie Cie piescil. NIE TY. Poza tym.. hmm.. pornosy. Czego mnie nauczyly? Ogladajac milion filmow, wiem teraz co dokladnie mnie podnieca. Jakie zabawy w lozku lubie, jakie pieszczoty. Okazalo sie, ze szalenie mnie podnieca, kiedy mezczyzna piesci mnie palcami i przy okazji obserwuje moja lechtaczke :D Serio... jakby mnie badal, podziwial, czekal az moja lechtaczka zacznie pulsowac z orgazmow. Gdyby nie pornusy, mozliwe ze nie wiedzialabym, co mnie dokladnie podnieca. Szkoda tylko, ze sama je ogladalam, bez partnera obok. Ty za to masz chlopaka, z ktorym mozesz takie rzeczy wyprobowac. Moze masz jakies fetysze, ktore jeszcze nie odkrylas? Ja np lubie jak mnie strzeli facet po tylku od czasu do czasu ;) Rozplywam sie, gdy lezy na mnie i caluje mnie po szyi tak, jakby chcial mnie zjesc. Gdy mnie czasem podgryza.. Kobieta z czasem uczy sie przezywania orgazmow, to nie jest takie hop siup. Ciesze sie, ze masz faceta, przed ktorym mozesz byc szczera :) Sprobujcie obejrzec jakies pornosy, tak racjonalnie - ten film Ci sie podoba, ten nie etc. Bawcie sie soba, idzcie do sklepu z zabawkami dla doroslych, kupcie zele, jakies male zabaweczki, obejrzecie filmik razem, wypijcie winko, a z czasem gwarantuje Ci, ze dojdziesz do orgazmu. Kochajacy partner to podstawa. Ty go masz, wiec jestescie blizej celu niz Ci sie chyba wydaje ;)

Az sie podniecilam, nosz kurna! :D

gośćsuperktos dziś x nie namawiaj "superktoś":-D dziewczyny do oglądania pornosów bo to gra aktorska, nie znalazłem w necie pornosa na którym kobieta miałaby PRAWDZIWY orgazm bo nie za to jej placą:-D Tam jest głównie tzw seks partnerski, modny w waszej generacji dlatego biale kobiety leca na ciapatych bo tamci nie mają dostępu do neta i dzięki temu nie fikają koziołków uważając ze uprawiają seks XXI wieku tylko po prostu ostro rooochaja

14:11 Ja widziałam na lesbijskich prawdziwy kobiecy orgazm.

gość dziś To slabe p****le ogladales :D Ja widzialam na filmach orgazmy kobiet. No wybacz, ale wytrysku kobiecego nie da rady udawac :D Poza tym, ja.. jako ekspert w udawaniu orgazmow :D .. wiem ze bardzo duzo kobiet z pornosow udaje orgazmy, ale sa i takie ktore tak szczytuja tak, ze hoohoo :D pozazdroscic!