sześciomiesieczny niejadek

Jestem mamą sześcioipółmiesięcznej córeczki niejadka. Załamuje mnie to, ze nie chce ssać piersi:( Próbuję jej dawać mleko z butelki, ale rezultaty są mierne. W ciągu doby zjada około 150 ml mm, ze dwa razy possie cyca (ale bardzo krótko, 2-3 minuty), podaję jej zupki, jak ma dobry humor to wciągnie pól małego słoiczka, do tego parę łyżeczek deserku owocowego. Drugie śniadanie to niewielka ilość kaszki ryzowo mlecznej. Nie podaje jej soków owocowych zeby nie zaburzac apetytu, poza tym ona nawet ie chce ich pić:(. Jest drobniutka, na szczęście mieści się w dolnych granicach siatki centylowej. Rozwija się chyba prawidlowo, jest bardzo *****iwa, ciągle sie przemieszcza po podłodze, mało śpi. Jestem zmęczona ciągłym zamartwianiem sie czy czasami nie za mało zjadła, czy prawidłowo rośnie. Czy któraś z mam ma podobny problem? Czy moje dziecko jest inne? Z synem nie miałam takich problemów, wsuwał aż miło. Najbardziej nie umiem sie pogodzic z tym że nie chce ssać cyca:(((

Spokojnie. Dzieci sa rozne. Jezeli ty jestes drobna to corka genetycznie moze za toba taka byc. Jezeli przybiera na wadze jest ok nawet jewel jest na niskim cemtylu. Karmilas ja pol roku co i tak jest bardzo dobrze jak na srednia w Polsce. A odrzucila piers bo z butelki szybciej mleko leci i nie chce jej sie ssac. Jak baardzo ci zalezy sciagaj swoje mleko i tak jej podawaj albo odstaw butle. Mleko mozesz podawac w specjalnym kubeczku.

A jak wygladaja przyrosty?

Up