Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie można szukać pracy po prawie

Polecane posty

Gość gość

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w lokalnym samorządzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sortowni na wysypisku śmieci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam nie mam szans bez znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anglia albo Holandia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba ukończyć kierunek lewo a potem jeszcze wsteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brałam ostatnio udział w dwóch konkursach w sądzie. Szkoda gadać przyjęli osoby które wcześniej pracowały w tym sądzie. Ten drugi konkurs to był żałosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też brałam udział w różnych naborach do różnych urzędów i instytucji i WSZYSTKIE były z góry ustawione. Najbardziej żenujący był w ZUSie, gdzie po 1 etapie (test) 5 osób z najlepszymi wynikami miało przejść do etapu drugiego (rozmowa). Czytali wyniki od najlepszego (oczywiście byłam w pierwszej 5) i stwierdzili, że dadzą szanse nie 5, a 7 osobom. Chyba oczywiste już jest kto dostał tam pracę- tak, osoba z siódmym wynikiem, a więc liczba osób została zwiększona tylko po to by przeszła do następnego etapu. Na podobnym poziomie był też nabór do urzędu gminy, gdzie wygrała dziewczyna, która nie spełniała kryteriów, no ale jej ojciec dał za to stanowisko 5 tys. burmistrzowi. Wiem o tym, bo inna pracownica skarżyła się do mojej teściowej, że też miała załatwiona pracę, ale na gorszym stanowisku niż ta nowa, a później jeszcze wybuchła mała afera, bo ojciec tej dziewczyny pokłócił się z burmistrzem i wygadał się o tej łapówce :O, dziewczyna oczywiście pracuje tam w dalszym ciągu. Takie są polskie realia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak widzą takie magisterki [dla znajomych megi] ze wzrokiem tęskniącym za rozumem i za dobrobytem to co się dziwić. wolą swoich , których znają , że są mądrzy zatrudniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swoi mądrzy? hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nabory są robione pod konkretną osobę, to skąd oni na starcie mogą wiedzieć czy nie zgłosi się mądrzejsza osoba od ich kandydata? Twoja teoria upadła i niestety wyszła na jaw twoja"mądrość" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy swoi madrzy jak ci co ich wkrecaja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez osoba napisala ze drugiego etapu przeszło 7 osób(w tym ta co już była wybrana) a po drugim etapie wygrywa ta co najlepiej zaprezentuje się w tym etapie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tej osoby w 2 etapie nie powinno być, bo miało przejść tylko 5 osób. Gdyby nabór był przeprowadzony uczciwie to zatrudniona zostałaby osoba z pierwszej piątki, a nie osoba, dla której w trakcie zmieniono zasady, mimo, że wykazała się gorszą wiedzą od innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było zrobione specjalnie żeby z Was sobie jawnie jaja zrobić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i byla 7 w kolejnosci... my rozumiemy, ale ten co tak broni tego siodmego pewnie sam jest kims takim jak ten siodmy, dlatego tak broni, chociaz nie ma racji... na uczelniach wyzszych tez robia konkursy specjalnie pod osobe, np jest wymog, ze miales byc na takiej a takiej konferencji 5 lat temu, o ktorej tylko wiedziala ta osoba, ktora ma wygrac... niby na konfenrencje mozna jezdzic, ale za uczestnictwo w jednej czesto placi sie co najmniej 500 zl, nieliczac kosztow noclegu i dojazdu... takze mozna sobie jezdzic i niekoniecznie sie trafi potem podczas konkursu ;) life is brutal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×