Co myslicie o seksie dziewicy z prawiczkiem?

Dadzą radę?

myślę że to bardzo dobre połączenie :)

haha już to widzę: "-pchaj -ale gdzie? -daj naceluję -już? -no -co? -no ruszaj się!" buaahah

Chciałbym się spotykać z dziewczyną ale nie mam :(

omg

jestes psychol i nie masz

Jakoś radę sobie dadzą, ale czy będzie fajnie... wątpię :P

To zależy od tego prawiczka, mój obecny chłopak był prawiczkiem i gdyby mi o tym nie powiedział, to w życiu bym się nie zorientowała, bo mimo braku doświadczenia dokładnie wiedział co i jak robić, aby zadowolić kobietę, a przy tym był bardzo delikatny. Tak więc jeśli facet odpowiedni, to brak doświadczenia nie jest przeszkodą.

Ja też tak miałam. Jak byłam jeszcze młoda i głupia to potrzebowałam z kimś stracić dziewictwo i wybrałam sobie wtedy osobe która by miała to ze mną zrobić (głupota życia). Ja miałam wtedy 20 lat a ten facet 26. Nic w ogóle nie wiedziałam co jak robić, do niego należała cała inicjatywa. Ja już było po to on i tak nie dowierzał że jestem dziewicą. Ludzie dorabiają jakieś wielkie halo z tego że ktoś jest dziewicą i prawiczkiem a prawda jest taka że to wszystko i tak się toczy jakoś samo, podobnie jak pierwszy pocałunek. To nie jest jakaś nauka obsługi samolotu, wszystko idzie robić intuicyjnie a konkretnie dążyć do tego co przyjemne po prostu. Jak ktoś jest bardzo praktykującym religijnie katolikiem to przecież idea małżeństwa jest pierwotnie taka że powinien prawiczek z dziewicą wziąć ślub po to by potem móc "legalnie" uprawiać seks. Mimo tego że mamy czasy jakie mamy to zdażają się chyba jeszcze takie pary. Może i bardzo rzadko ale na taką różnorodność ludzi na pewno gdzieś się zdarzają

dziewice boją się prawiczków