jak napisać cv bez doświadczenia?

cześć, mam 19 lat i za 4 miesiące kończę edukację w szkole ponadgimnazjalnej. chciałabym po maturze iść do jakiejś pracy, więc chciałabym napisać chociaż 'na brudno' cv. problem w tym, że nigdy wcześniej nigdzie nie pracowałam, więc jak mam to ująć? nic nie pisać, czy jak?

tak samo jak z doświadczeniem tylko bez doświadczenia a jak pójdziesz do agencji zatrudnienia to nawet tego cv od ciebie nie będą chcieli bo i po co? tam sami tacy przyłażą

chciałabym pójść nie wiem, do kina, gdzieś gdzie nie będę miała konieczności wyrabiania książeczki sanepidowskiej. do gastronomii nie chce iść, bo wiem co tam się dzieje.

na kontrolera biletów przyjmują od ręki. na sprzątaczkę. na produkcję przez agencję. na ochronę bez licencji tzw. monitoring

a do kin? w jakich miejscach nie trzeba jeszcze książeczki? teatry chyba są nieczynne w wakacje, dlatego chyba słabo, butiki?

do call-center tak samo. na kasę zawsze brakuje ludzi, gorzej z wykładaniem.

ale na spożywczaki do sklepów potrzeba książeczki, jakie są procedury jej wyrobienia?

do ulotek nie potrzeba :P

ulotki odpadają bo to jest wyzysk :)

bardzo proste. trzy razy pod rząd musisz zrobić kupkę. każdego dnia ze środka tej kupki wydłubujesz maleńki kawałek, wkładasz do pojemniczka, który kupiłaś w aptece i zanosisz szybciutko do sanepidu. za zbadanie każdej kupki płacisz 30zł. po paru dniach dostajesz wyniki

i z tym wynikiem gdzie się udaję?

zrób lepiej książeczkę bo ona ci sie przyda w wielu rodzajach praca np. ja byłam hostessą i robiłam degustację batoników, jak pracowałam w recepcji hotelu to też chcieli odemnie książeczki

ty zdajesz sobie sprawę że teraz nawet do spożywczaków zatrudnianie ludzi właściciele zlecają agencjom? które mają jedną stawkę dla wszystkich fizoli?

Napisz takie doświadczenie jakie masz, np. prace dorywcze przy zbieraniu wiśni, praktyki szkolne itp. Jeśli ich nie masz, totalne zero doświadczenia, to rozglądaj się za pracą, gdzie nie jest to wymagane (np. wiele staży z UP, prace produkcyjne przez agencje, dorywcze ulotki itd.) - już będzie łatwiej. I nie przejmuj się tym tak, bo pracodawca, który widzi, że masz 19 lat i ledwo skończyłaś szkołę nie będzie oczekiwał doświadczenia bo takich 19-latków po szkole ma na pęczki. Gorzej, jak ktoś ma 30 lat, szkołę skończył 8 lat temu i trudno wyjaśnić, co właściwie się robiło.

a jakie są zarobki przez agencję? nie marzę o stawkach 15 zł/h , bo to graniczy z cudem. jestem zupełnie czarna w tym temacie, dopiero teraz uświadomiłam sobie, że trzeba czegoś poszukać, wdrożyć się w temat

nie pracowałam nigdzie, totalne nigdzie, nigdzie przy żadnej pracy nawet nie pomagalam. nic, totalne zero. dlatego nie wiem, nie będę kłamała też, bo nie chcę robić sobie wstydu i problemów

z wynikiem z sanepidu i zakupioną w papierniczym zieloną książeczką idziesz do lekarza medycyny pracy, który ci ją podbije + wyda orzeczenie o braku przeciwwskazań. jeśli załatwiłaś sobie wcześniej z pracodawcą że zapłaci za wizytę to nic nie płacisz, w przeciwnym wypadku powinnaś zainteresować się w której przychodni zapłacisz najmniej. cena takiej wizyty waha się od 30 zł do ponad 100

fizole na kasie produkcji itp - od 6 do 8 zł. bieżące dane z miasta wojewódzkiego

a rozkładanie towarów, wiecie coś o tym? albo kasa, czy w marketach robi się wszystko czy zajmuje się tylko kasą? bo wiem, że w stokrotce, to każdy robi wszystko i generalnie to jest umór, a nie praca

co do książeczki to jak dobrze w necie poszukasz to do 100zł kupisz gotową z twoimi danymi bez żądnych badań

Potwierdzam, taką książeczkę warto zrobić, bo wymagana jest do wielu prac przy żywności, kosmetykach itd. W agencji możesz zarobić od 5 zł do nawet 15-20. Zależy od różnych rzeczy - przy produkcji możesz nastawić się na 7-8 zł. Idziesz do takiej agencji z cv (czasem dają formularz do wypełnienia) i mówisz: dzień dobry, szukam pracy. Z mojego skromnego doświadczenia wynika też, że warto szukać pracy na gumtree, olx i w lokalnych serwisach - tam ogłaszają się nie wielkie firmy, ale drobni przedsiębiorcy, właściciele małych sklepów itp., którzy szukają ludzi do prostych prac. Nie zniechęcaj się niskimi stawkami czy umowami śmieciowymi, skoro Twoim celem jest zdobycie doświadczenia. Potem będziesz sobie zmieniać. Mów szczerze: skończyłam szkołę, szukam pierwszej pracy, jestem zdrowa, wytrzymała, pracowita, punktualna i odpowiedzialna.

wykładanie to często jest praca na telefon, czyli nie codziennie. dzwonią jak potrzeba wyłożyć i wtedy masz przyjechać do sklepu. jak towar na twoim dziale wolno schodzi to mogą nie zadzwonić nawet i 2 tygodnie:P

co do kasy to zależy czy zatrudnia Cię market czy przez agencję jak market to robisz wszystko razem z czyszczeniem kibla jak agencja to najczęściej tylko siedzisz, ale za 5-6 zł za godzinę

Za 100 zł lewa książeczka się nie opłaca :D taniej zrobisz normalną.

bo taka w zasadzie jestem, nie boje się pracy, lubię sprzątać, jestem zorganizowana, w szkole zawsze organizowałam wiele rzeczy, zajmowałam się nie tylko 'estradą' ale i kulisami, potrafię posprzątać, zarządzić. nie boje się pracy i chce złapać doświadczenie no i żeby wpadł jakiś grosz. macie racje, chyba rozejrze się za przechodniami, zrobię książęczkę

nie chcę robić nic na lewaka, nie chcę zaczynać swojej 'kariery'zawodowej od krętactwa. :) jestem zdrowa, nawet wolę wydać te 100zł na książeczkę, żeby mieć wszystko na legalu. to się odnawia co rok, jak wygląda sprawa z przedłuzaniem jej?

A idziesz na studia? Jaką szkołę średnią kończysz? Jak liceum ogólnokształcące i nie idziesz na studia to przegrałaś życie. Jak zawodówkę/technikum to idź do pracy w zawodzie.

mieszkasz w dużym mieście? czasem można się załapać do punktu ksero:P

Pracodawcy potrzebują solidnych, pracowitych ludzi - nie zawsze chcą im dobrze zapłacić, to smutny fakt, ale raczej trzymają pracownikow, którym mogą zaufać, że robota będzie zrobiona.

wyniki badań są ważne całe życie. okazujesz je za każdym razem kiedy przychodzisz po nową pieczątkę do książeczki i nowe orzeczenie. a przychodzisz zazwyczaj przy zmianie miejsca pracy lub stanowiska