zalamana zmianami faceta

Witam. Będzie troche długo, ale mam nadzieje ze znajdzie sie ktos kto pomoże :) zacznę od poczatku jestesmy razem od 5 lat ja znam go na tyle by stwierdzić ze sie zmienił w ostatnim czasie gdy zmienił prace na wyjazdowa:( po pierwsze bieganie wszędzie z tel poprostu jakby przyrósł mu do kieszeni. A jak jest na wyjazdach nie ma czasu napisac żądz bo Tel ląduje w innym pokoju a w domu ladowarka tak by bylo blisko :( następne okłamywanie co do picia nie zabraniam pic bron boże tylko nie lubię jak dzwoni i słyszę ze wypity gada o dziwnych rzeczach i w oczy sie wypiera ze tak nie jest :( potem jak juz słowami z niego to wydusze to tylko po to bym nie była zla... Tez bym przeżyła ! Ale ostatnio najgorsza rzecz ktora nie daje mi spokoju to filmy porno które znalazłam w historii tel. A tłumaczenie bylo " boże naprawde nie wiem dlaczego" pomijam i mogę zaakceptować to ze na wyjeździe obejzy ok brak mu sexu. Nie ma problemu ale jak się przyjzalam to ogląda je w wc jak ja jestem obok. :( mimo ze nie raz rozmawialismy o potrzebach i pytalam czy chciałby czegos nowego usłyszałam absolutnie nie :( a tu takie rzeczy :( nie kochamy sie często bo jego nie ma ale jak jest to tez nie bo poprostu nie ma ochoty! Cos jest nie tak ? Może mi ktos pomoc? :*

Wyjazdy są najgorszą rzeczą w związku pieniądze nie są tego warte wychodzę z założenia że skromniej i razem tak poprostu a jak już w chodzi w grę taka sytuacja jak u Was... Ewidentnie oddaliliście się od siebie i dalsze takie życie nie ma sensu. 1. Szczera rozmowa 2. Zaprzestanie wyjazdom 3. Rozstanie takie opcje widzę.