Zostawiłam męża dla faceta , który mnie bije

Wiem , że zaraz napiszecie , że sama jestem sobie winna , że jestem idiotka to wszystko się zgadza ... Rozwiodlam się z mężem po piętnastu latach wspólnego życia . Byłam pewna , że mnie zdradza , że juz nie kocha ...Poznalam kogoś . Młodszy , dobrze zbudowany , polubił moja córkę , zamieszkał z nami , rozwiodlam się z mężem choć tak naprawdę był mi wierny . Były znalazł sobie mieszkanie . My z nowym partnerem mieszkalismy w domu , było cudownie przez parę miesięcy potem zaczął mnie lac , rzucał po ścianach , gwałcił ...a ja głupia wierzylam że się zmieni , że kocha ... Pewnego razu , gdy były maz odbierał córkę zobaczył na mojej ręce siniaki , wiedział od czego są .... Partner uderzył ,nie raz tak , że poronilam ciążę ....wtedy go wyrzucilam , zerwalam kontakty ... Były maz się mną zaopiekował , pomógł ...Kocham go , ale nwm czy mamy jakieś szanse ....jak myslicie ?

przeszkodą jest to , że tamten młodszy choć mnie bił ale w łóżku jest supermenem i ma dwa razy większy "sprzęt " niż mój były mąż.

jak on Cie kocha to kto wie

gdyby były był idiota to tak,ale wyglada na to ze jest tylko dobrym człowiekiem

troche sie boje ze bylz maz nie zapewni mi takiego poziomu emocji jak moj byly przydupas

jak przybic facetowi jaja do tabliczki uzyc gwozdzi czy wystarczy jakis wkretak?

Jakbym czytała swoja historie,tylko,ze ja nie zdążyłam sie jeszcze rozwiesc,w porę przejrzałam na oczy.Wrociłam do męża,wybaczył mi wszystko i jest git.Wtedy dopiero zaczyna sie doceniać dobrego mężczyznę.

A wiesz dlaczego bił,mój ex nie panował nad agresja bo brał sterydy,koks ,te wszystkie dopalacze na przyrost mięśni,miał fioła na tym punkcie i to było przyczyna.Ale to jest jak narkotyk.Od takich trzeba uciekać.

Polecialaś na pewna częsc ciała to teraz cierp.