Kupić mieszkanie czy trzymać na koncie kasę

nawet jeśli człowiek ma 50 lat i kupuje coś za gotówke powyżej 100 tys, US ma prawo wezwać na przedstawienie dokumentów wiek nie ma tu nic do rzeczy

Nawet powyżej 10 000tys mogą przeswietlic.

no zastanów sie skąd moge mieć z pracy mam bardzo dobry zawód, jestem dobrym specjalistą w swojej dziedzinie i też dobrze zarabiam. zarabiałam też już na studiach, apotem byłam rok za granicą jak wy lataliscie po imprezach ja uczyłam się na cieżkich studiach i pracowałam. jak człowiek pracuje to ma i mam w nosie takich zazdrośników jak wy, bo ani mnie to grzeje ani ziębi co myślicie. nie będę juz odpowiadac na pytania nie związane z tematem.

Nikt Tobie nie zazdrości ze masz tylko człowiek jest ciekaw czym ciekawym się zajmujesz :-)

jesli masz udokumentowane to ok , nie produkuj się masz dochody, podatki , ubezpieczenie i jest spoko z tego co słyszałam US ma prawo wezwać w sprawie zakupu w kwocie 100 tys i powyżej , gotówkowo oczywiście 10 tys takie grosze ? to z robota by sie nie wyrobili, chyba mówisz o prześwietlaniu dochodów firmy to co innego

nie robiłam nigdy niczego tylko dla kasy, po prostu tak wyszło, ze kocham swoja pracę i jestem dobrym specjalistą w tej dziedzinie a co najważniejsze docenianym przez innych. czekam na opinię ludzi, którzy wynajmują. poczytałam trochę w necie i zapał mi juz minął, ludzie mają z tym raczej tylko same problemy.

Ja bym wynajmowal i zaryzykowal. Do mieszkania dwupokojowego możesz ulokować 4 osoby i pobierac co miesiąc 2000zl.Oczywiscie mieszkanie umeblować tylko w podstawowe rzeczy nie majace zadnej wartości.

no niby tak, zalety znam, ale nie wiem czy mam ochotę na szarpanie się z ludxmi. w necie jest mnóstwo różnych przypadków, o których ja bym nawet nie pomyslała, ze ludzie mogą coś takiego wymyśleć. czy ktoś ma w ogóle dobre doświadczenia w tej dziedzinie/

A jakie ciekawe przypadki wyczytalas???

SORRY nie chce mi sie pisać, myślałam raczej że tutaj coś nowego poczytam w necie możesz znaleźć różne przypadki ale raczej mało pozytywne ;-]

Pieniędzy się nie trzyma, bo tracą wartość. Pieniądze się inwestuje. Moja babka kiedyś miała już z 15 lat temu na koncie 50 tys. Wtedy można było kupić mieszkanie, a teraz za 50 tys można kupić jeden pokój

Tez o tym myslałam, bo mam gotówkę na koncie, na pierdoły nie chce tego wydać i przetrzepać bo nie jestem gadżeciarzem kupowanie butów, biżuterii, smartfonów, technologii mnie nie rajcuje Swoje mieszkanie mam 3 pokoje w dobrej dzielnicy ale zdecydowałam się nie kupowac na wynajem , to co sie opłacało 10 lat temu , nie oznacza że teraz się opłaca znam ludzi którzy wynajmują i nie zarabiają na tym, jeśli zarabiają to 300 czy 400 zł jak im się uda i mają szczęście a to gra nie warta świeczki

10 lat temu ludzie brali kredyty żeby kupić mieszkanie na wynajem i mieszkający spłacał kredyt teraz przy tej konkurencji ? to porazka znam kobietę, wynajmuje mieszkanie facetowi gdzie nic nie zarabia i jest zadowolona, błaga Boga żeby nie rezygnował moja sostra z facetem mieszkają w mieszkaniu komfortowym faceta który wyjechał za granicę , opłacają tylko rachunki ale nie płacą za wynajem facet chce żeby mu mieszkanie trzymali , oni dbają, szanują , mają zaufanie , nic na nich nie zarabia. więc odradzam taki interes i poszukać sobie innego zarobku bo tylko sie zestresujesz, najeździsz a jak trafisz tak jak większość na cwaniaków to tylko w koszty wejdziesz, nabiorą ci wody , prądu i uciekną znam takiego co się tak naciął i teraz nikomu nie ufa , gada sie z nim jak z psycholem , wychodzi z założenia że każdy chce go okraść wg mnie nie warto i daruj sobie to

ciocia Ala a wiesz już co zrobić ze swoja kasą. ja się naprawdę boję tego wynajmu, bo nie mam czasu na to, aby generowac sobie problemy

nie wiem, nie mam pomysłu

no i też właśnie nie rozumiem tego, za duże ryzyko tyle jest przypadków, ze ludzie korzystają a potem nie płacą po 2-3 miesiace, nie płaca rachunków itp. jak odłączą prąd, to potem właściciel płaci za ponowne podłączenie. nie można by było np. brac zaliczki z góry, no nie wiem to jest chyba bardziej bezpieczne, bo jakis cwaniaczek z jedną torbą dorobku może mieszkać sobie za darmo i co 2-3- miesiące po prostu zmieniać miejsce zamieszkania

wiesz, ja myślę nad tym też, aby kupić coś do remontu, odremontowac i sprzedać z przebitką. mam juz w tym doświadczenie, bo tak własnie zrobiłam z pierwszym mieszkaniem i to się opłaca. boję się tylko czy sprzedam skoro ludziom tak trudno teraz przydzielają kredyty itp.

Przeciez nad wszystkim masz kontrole. Przy wynajmie pobierasz kaucje np.1000zl i jak po miesiacu nie zapłaci to wynocha. Warto sprawdzić przy podpisaniu umowy wynajmu z klientem czy nie figuruje w rejestrze dłużników oraz czy jest zatrudniony :-)

to dobra rada, dziękuję

Do tego na wynajem lepsze sa chyba kobiety niż mezczyzni. Sa uczciwsze i lepiej dbaja o powierzone mienie np.kobiety pracujące lub studentki

nie opłaca się barować przy sprawach urzędniczych , jakieś zaliczki, wynajmujący może cie podkablować do US i wtedy będziesz płacić podatek od dochodu i jeszcze dopłacisz do tego zamiast zarobić odpuścic sobie to i tyle kupno mieszkania do remontu i sprzedać z zyskiem ? , to było dobre do 2012 roku kiedy były kredyty rodzina na swoim teraz jest totalna porazka, kredyt dla Młodych jest tylko na deweloperskie ci co mają gotówkę negocjują potęzne kwoty jesli kupisz takie mieszkanie do temontu i sprzedasz w ciągu 5 lat to musisz odprowadzić 19 % podatku do Urzędu Skarbowego ! totalny brak opłacalności możesz tego nie płacic pod warunkiem że w ciagu 2 lat kupisz nastepne mieszkanie a to jest łańcuszek na którym tracisz To było dobre, zgadzam się i ludzie tak zarabiali ale do 2012 roku Teraz jak ktoś sprzedaje mieszkanie na rynku wtórnym to modli się żeby ktoś przychodził i oglądał chociaż zainteresowany jest bryndza w tym temacie i radzę nie tkwić przy czymś bo ktos pamięta że dobrze na tym kiedyś zarobił

Przeciez mieszkania można wynajmować legalnie ze zgłaszaniem do US i nawet tak lepiej bo podatek przecież nie jest wielki.

no kurcze już sama nie wiem, myślałam i czułam ze to dobra opcja, skoro mi się juz raz udało tak zrobić i to z dużym zyskiem. Podatku się nie płaci jesli kasę przeznaczy sie na inny cel mieszkaniowy, to wiedziałam. nie wiem, nie mam pomysłu, ale czuję że cos tracę że ta kasa lezy na koncie i jakos tak dziwnie sie czuję, ze nic z nia nie robię, ze się marnuje.

A znalem kogos kto wynajmuje 2 mieszkania legalnie i jakos sobie radzi. W razie problemów nie cacka się z lokatorami i jakos nie pracuje tylko zyje z wynajmu tych mieszkan.

ok, jeśli ktoś bardzo chce zajmować sie wynajmowaniem swojego mieszkania to ok, droga otwarta. Rozumiem, ktos ma potrzebę takiego interesu, ktoś usłyszał jak 3 lata temu kolega zarabiał itd Jego pieniądze, jego sprawa Ja tylko piszę o swoich odczuciach i doświadczeniach , wiem że większość lokatorów to cwaniaki , trafić na kogoś uczciwego i dobrego to bardzo wielkie szczęście i zawsze można na nie liczyć i przy okazji troche grosza zarobić

nie chcę liczyć az na tyle szczęścia haha wolałabym coś bardziej pewnego

Pewna jest lokata ale tak naprawdę masz tylko 1,5-2% realnego rocznego zysku z wlozonej kwoty bo reszta % chroni pieniadz przed inflacja :-)

e tam dzisiejsze lokaty to beznadzieja niby mam lokatę, ale to nie to

ciotka, ale ty głupoty piszesz, czytać się nie da, we wrześniu sprzedałam swoje mieszkanie w bloku 1970 roku, 42m2, do częściowego remontu, wydawałoby się że rzeczywiście mogę mieć problem bo jeszczcze szczytowe i na ostatnim piętrze. Sprzedałam po 3 miesiącach od wystawienia na portale i zeszłam z początkowej ceny tylko 5 tysięcy, a też kupiła je ode mnie babka, która chciała ulokować pieniądze,podszykować i wynająć. W tej miejscowości wynajem tego mieszkania to około 1500 zł, czynsz tam wynosił 360 zł, więc na czysto zostaje ponad 1100 zł zysku miesięcznie, bo rachunki najemca płaci oddzielnie za to co zużyje. inwestowanie w nieruchomości to najlepsza lokata pieniędzy

12:09 - przede wszytskim kobieto jak mnie atakujesz to jakoś uzasadnij swoją wypowiedź , bo sprzedać mieszkanie można i w 2 tygodnie i nie jest to powód do żadnej rewelacji liczy się cena a ludzie z gotówką czekają jakie miasto, jaka lokalizacja tego mieszkania że opłaca sie je kupić na wynajem za tą cenę ty tego mieszkania nie kupiłaś na handel tylko je miałaś więc nie możesz uważać się za eksperta w poradach