boję się o pokarm. pytanie do zwolenniczek KP

dziewczyny, córka moja ma 3 lata - praktycznie ani nawału, ani bólu piersi, nic nie miałam. Ciągle płakała, była głodna po prostu - położna doradziła mi zakup mieszanki jak najprędzej, bo dzieciak głodny i spada masa. chwilę po porodzie przyssała się, siarę miałam... i to tyle. brałam tabletki na laktację, piłam jakieś ziołowe herbatki-nic. bardzo chciałabym karmić. może to było powiązane z wielkim stresem-byłam podczas porodu w żałobie po tacie. myślę, że miałam jakąś nerwicę, depresję, do dziś mnie dopadają różne stany. rodzę za pół roku, znowu zależy mi na KP, ale czy da się jakoś przygotować? żeby ten pokarm był?

Zapisz się do grupy kp na fb, tam podtrzymają cię na duchu i pomogą w przypadku trudności albo pokierują do specjalisty.

Słuchaj! Nie da się przygotować laktacji i mleka w piersiach na zapas. Oto co musisz zrobić: kupić małą i cienką książeczkę pt "Warto karmić piersią". Przeczytać ją od deski do deski by zrozumieć JAK dokładnie działa laktacja. Polub na FB "Kwartalnik laktacyjny", "La leche leaque" i znajdź w necie blog "Hafija". To są kopalnie rzetelnych informacji. Niestety wiele kobiet zostaje nabitych w butelkę (dosłownie) przez niewykształcony personel i brak wsparcia. Przygotuj się merytorycznie, zamów książkę i będziesz wszystko wiedzieć.

ok.zaraz poszukam,dzięki:)

czasami tak jest.mi tez nie wyszlo.bylam nawet u specjalistki od laktacji.nie mialam wyrzutu i tyle.teraz jak opowiadam to co druga mowi ze tez nie wyszlo albo miala za malo mleka

Również polecam książkę "warto karmić piersią". Autorko, musisz się dokształcić właśnie po to, żeby mieć więcej pewności siebie i zaufania do swojego ciała. Teraz co druga "nie ma mleka" albo ma za mało. To bzdury. Tylko maleńki procent kobiet faktycznie nie jest w stanie wykarmić potomstwa (na pewno nie jest to połowa społeczeństwa). Wiedza będzie Twoim orężem na porodówce bo będziesz wiedzieć że dziecko w ciągu pierwszej doby W OGÓLE nie potrzebuje jeść bo ma zapasy od Ciebie ;) Potrzebuje za to duuużo ssać siary bo to żywa szczepionka i bomba odżywcza. Duuużo bliskości po to żeby ciało otrzymało sygnał że czas rozpocząć produkcję pokarmu. Jak zamiast tego dziecku dadzą butlę i nie będziesz go trzymać przy piersi to organizm pomyśli że nie ma nikogo do karmienia i po co ma mleko produkować. Mleko będzie ALE musisz noworodka od pierwszych chwil przystawiać. Zresztą co się produkuję, to wszystko jest do poczytania w necie i książkach ;)