Gość gość Napisano Styczeń 4, 2015 Witajcie. Jakiś czas temu poznałam świetnego faceta na imprezie u mojej przyjaciółki. Mam 23 lata i do tej pory nie byłam zakochana, zawsze interesowali się mną mężczyźni, którzy kompletnie mi się nie podobali. Ten był idealny jeśli chodzi o wygląd i charakter (pierwszy raz kogoś takiego poznałam). Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i pierwsza odezwać się do niego na fejsie. Na początku bardzo dobrze się nam pisało. On cały czas starał się podtrzymywać rozmowę, zadawaliśmy sobie nawzajem pytania, wydawało mi się, że jest zainteresowany kontaktem ze mną. Aż do pewnego momentu... Któregoś dnia zapytał się mnie o to czy wybieram się na imprezę, którą ponownie organizuje moja przyjaciółka. Napisałam, że tak i zapytałam o niego. On odpisał, że jeszcze nie wie, bo będzie miał jakiś zabieg, operację (napisał, że to nic poważnego, uprawia sport i ma kontuzje) i być może będzie to w dniu tej imprezy. Odpisałam, że byłoby szkoda gdyby nie przyszedł ale mam nadzieję, że z tym zabiegiem będzie wszystko ok. I po tej wiadomości od ponad tygodnia się nie odzywa, wiadomość wyświetlił. Od tego momentu cały czas analizuję to co mu napisałam i nie wiem o co chodzi. Może doszedł do wniosku, że do niego zarywam i się przestraszył? Ale z drugiej strony myślałam, że skoro napisał o tej operacji to coś znaczy, no bo przecież mógł napisać tylko, że jeszcze nie wie czy przyjdzie na imprezę i tyle. Mam obawy, że może już w ogóle się nie odezwie, cały czas to przeżywam bo naprawdę mi zależy żeby podtrzymać ten kontakt... I teraz nie wiem co robić. Impreza jest za jakieś dwa tygodnie, więc jest szansa, że sam z siebie da znać czy będzie czy nie. Powinnam się wstrzymać do tego momentu i teraz już nic nie pisać żeby nie wyjść na desperatkę? Jakby nie było to ja zaczęłam tą całą rozmowę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach