W czym , jak przywieźć dziecko ze szpitala po porodzie

???????

Zdaje sie ze nosidelko jest od tego

W foteliku-nosidełku.

musisz miec fotelik samochodowy, inaczej cie nie wypuszcza ze szpitala - wracacie do domu wlasnym samochodem, z kims znajomym, rodzina lub taksowka

tzn te foteliki co sa jak sie kupuje wozzek 3w1 to beda odpowiednie?? bo myslałam, ze jeszcze sie cos specjalnie kupuje...

Jeszcze rozum jest potrzebny ale tego sie kupic nie da

tak, taki fotelik bedzie ok

gondola od wozka glebokiego tez jest ok...

Fotelik jest bezpieczniejszy od gondoli, bo podtrzymuje dziecko

U mnie wypuszczają ze szpitala nawet bez fotelika samochodowego. Nikt tam na to nie patrzy. Przychodzą ubrać dziecko i można iść.

no nie wiem, zawsze mnie sie wydawalo (podkreslam mnie), ze istota ktorej kregoslup przypomina weza, nie umiejaca utrzymac glowy, w takiej pozycji polsiedzacej wyglada bardzo "niezdrowo" ale coz ortopeda nie jestem... moge sie mylic...

Absolutnie nie wolno dziecka przewozić w normalnej gondoli! Sa gondolki np chicco wyposażone w pasy i w tych można. A tak to tylko fotelik nosidło!

pierwsze słyszę żeby bez fotelika nie wypuszczali:O A jak mieszkam na przeciwko szpitala i chcę dziecko w wózku przewieźć to też nie wolno?:D

Absolutnie nie wolno dziecka przewozić w normalnej gondoli! Sa gondolki np chicco wyposażone w pasy i w tych można. A tak to tylko fotelik nosidło! xxxx istnieja gondole wozkow glebokich, ktore mozna uzywac w samochodzie. i nawet mozna je zapiac pasami. sama takiej uzywalam...

U nas tez ze wypuszcza dziecko tylko w foteliku . Położne ubierają dziecko i zapinają w fotelik i wynoszą na korytarz do rodzicow.

Kotka a co ja napisalam? ze specjalne gondole. Ale 99% wózkow takich nie ma i takich normalnych nie wolno.

W worku.Kuzwa i takie baby matkami zostaja a nie wiedza co maja z dzieckiem zrobic.Szara masa Polska.Tylko Polki maja inteligencje rowna inteligencji mrowki.

w foteliku najbezpieczniej, ale nie rozumiem jak niby wolny człowiek nie mógłby opuscic szpitala ze swoim dzieckiem bez fotelika? no ale tak to jest jak się nie zna swoich praw, np. w taksówkach nie ma wymogu jazdy w foteliku

to że w taksówkach nie ma wymogu to nie znaczy, że jazda bez fotelika jest mądra...

Ja leżałam z taką, którą dzieciaka w koc zawinęła tylko bo stwierdziła, ze do fotelika za mały :O Ale pierwsze słyszę, zeby bez fotela nie wypuszczali. A jak ktoś nie ma samochodu i nie stać go na taksówkę to zostanie w szpitalu aż dziecko nauczy się chodzić?

nie rozumiem, rodzi się dziecko i nie stać na taxi żeby do domu przewieźć? koszt ok. 30zł powiedzmy a dzieci nie rodzi się codziennie. skoro nie stać to nie robić sobie dzieci...

My tez w nosidle. Kazdy mial to nosidlo, nie widzialam nikogo bez. Dla mnie to oczywiste bylo, bo mu autem wracalismy.

W wiekszosci szpitali nawet na ich stronach www jest wyraznie napisane,ze dziecko moze opuscic szpital wylacznie w nosidelku foteliku. U mnie w miescie rowniez tak jest. Nie wiem co Was tak smieszy.

Ano to że np mam ochote iśc z nim na piechotę i właśnie owinę sobie w kocyk bądź będe niosła w chuście i co? Nie dadzą mi dziecka? Dajcie spokój. Trzeba umieć interpretować informacje. To że jest tak napisane o foteliku to wiadomo, że tyczy się osób z samochodami. Nie chodzi o to że Ci nie dadzą dziecka bo nie masz fotelika. Chodzi o to żeby uświadomić takim matkom jak autorka, że powinien być fotelik. Skrót myślowy. Większość ludzi jednak jedzie autem do domu z porodówki;) A druga sprawa to taka, że ludzie nie znają swoich praw:p

Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś o przebiegu ciąży, porodzie i wczesnym macierzyństwie zajrzyj na blog: www.MartynaG.pl Matka, żona i pani domu w jednym! Na pewno znajdziesz wiele tematów dla siebie :)

kotka - dlaczego dziecko w foteliku wygląda Ci niezdrowo? A w jakiej pozycji jest w brzuchu matki, całe 9 miesięcy?

Pytanie jak najbardziej logiczne, bo my na przykład zakupiliśmy jeden z lepszych foteli RWE z wkładką dla niemowląt, ale ten fotelik nie jest antymandatką ani też nie służy za nosidełko, więc do auta musimy dziecko inaczej przenieść, albo na rękach albo w gondoli.

Nas nie chcieli wypuścić bez papierku  od położnej ze to ona przejmuje opiekę nad nami, masakra