Wspolne mieszkanie ale osobna kasa

mamy odmienne zdanie na temat pieniedzy. ja chce nowe meble on nowy samochod. wiec postanowilam ze kazzdy zyje za swoje. jest zrzuta na pol oplaty. a co zostanie to kazdy ma dla siebie. innego rozwiazania nie znajduje na ta sytuacje.

czyli ty nie będziesz korzystała z jego samochodu a on z twoich mebli

dla mnie najwazniejsze to zmiana mebli bo sie sypia. a dlaniego samochod. i nie mozemy sie dogadac.

to zróbcie zrzutkę na paprykarz szczeciński

jesteście dorośli wiec znajdzcie kompromis

nie tak latwo.

i tak taniej wyjdzie mi jak sama bede sie zywic niz jak razem. zmieszcze sie w 400zł miesiecznie.

nie będziesz jeździła jego autem?

Policz mu za sex to mu rura zmieknie

nie. mam swoje. stare wysluzone ale jezdzi. a mu sie zamazyl lepszy samochod.

to on też nie będzie korzystał z twoich mebli?

ja mam miesiecznie 2200zł. na oplaty mi poojdzie ok.800zł zostaje mi 1400zł. na jedzenie niech bedzie te 400zł. na miesiac. zostaje mi 1000zł. chemi mam zapas na pol roku. proszki, plyny- taki chomik ze mnie,kosmetykow tez mam duzo. ubrania pelna szafa. cos tam napewno bede chciala nowego kupic. takze z 800zł miesiecznie odloze. i kupie sobie nowe meble. a jak kupie wystawie go do 2 pokoju. a ten bedzie na klucz.

rozumiem, że to nie jest związek na serio?

to jesteście razem czy jak? albo zyjecie osobno albo wspolnie. po co sie kisic w jednym mieszkaniu?

tez mysle ze zjego strony nie. on niczego nie potrzebuje. lozko ze sie sypie. po co. nowe meble bo nie mam gdzie choweac rzeczy. po co.

wiesz, wspólne rzeczy kupuje się jak się jest narzeczeństwem albo małżeństwem. Nigdy nie pomyślałabym , żeby kupować meble z chłopakiem

ale jestesmy zareczeni.. tylko co z tego.

i teraz widzicie, że bycie narzeczoną niczego nie zmienia - dalej prawnie jesteś nikim

Sory mala, ale jestes frajerka. To dla niego idealny uklad, wszystko na pol + darmowa prostytutka. On cie po prostu wykorzystuje. Wolalabym wynajmowac z obca osoba

Nie możecie mieć auta i mebli? On też nie będzie jeździł twoim, chce mieć swoje

sex raz na miesiac.

gg

A czyje mieszkanie?, albo z czyich pieniędzy są robione wszelkie opłaty? To ważne!!!

Każdy niech mieszka u siebie i po problemie.Nie zgodziła bym się na takie podziały! Czynsz, energia tez kosztuje.