Karzecie swoim córkom zakładać rajstopy pod spodnie?

Karzecie swoim córkom zakładać rajstopy pod spodnie? Bo moja jedna nie chce wcale zakładać. Ma 18 lat, nigdy ich nie ubierała i tak jest teraz. Mróz nie mróz idzie z gołym nogami. A do szkoły mają 2 km. Nic nie pomaga. Proszenie, grożenie jest na nic. Za to druga mająca 16 lat ubiera i nie trzeba jej kazać. Ma różne grubości i chodzi w nich w zależności od pogody. Na specjalne okazje jak ubiera się w sukienkę to zakłada takie grube bodajże 300 den, a druga 18 letnia zakłada cieniutkie 15. Nie wiem co już robić. Często się przyzębia i choruje ale mnie nie chce słuchać.

to jej sprawa niestety ale taka prawda matka też mi kazała ja się raz zbuntowałam bo wiadomo niewygodne to jest zmarzłam i następnym razem ubrałam niestety nie zmusisz jej

powiedz ,ze jak nie zacznie nosić rajstop to ty zaczniesz nosic bluzke np housa z jakims durnym napisem :P

Niestety taki wiek. Jak przeziebi nerkialbo pęcherz to może nabierze rozumu. Ja mam syna 15 lat i też nie chce ubierać kaleson, bo koledzy nie noszą i jak ktoś zobaczy to bedzie wiocha... takie czasy, doba smartfonòw i fejsboka.

szczerze mowiac ja tez wole zmarznąć niż założyć rajstopy pod spodnie. może na dworze faktycznie jest cieplej ale w pomieszczeniu dwie warstwy na nogach są nie do wytrzymania. nie wiem czemu ale mnie to zaraz zaczynaja całe nogi swędzieć. i za gorąco jest

gość dziś to jej sprawa niestety ale taka prawda matka też mi kazała ja się raz zbuntowałam bo wiadomo niewygodne to jest zmarzłam i następnym razem ubrałam niestety nie zmusisz jej xx Nie tak do końca jej sprawa, bo to matka potem koło królewny chodzi i wydaje pieniądze na lekarstwa. xxxxxxxxxxx Autorko, tak. Mam dwie córki i dostają opierdziel jak się nieodpowiednio ubiorą. Oczywiście nie zawsze przypilnuję, bo to też już dość duże panny, ale generalnie jak zmarzną, to się na drugi dzień ubiorą. Ta twoja może po prostu nie lubi rajstop. Może nie czuje zimna. Ona się za kilka lat dopiero przekona, jak ją kolana rozbolą.

Rajstopy są potwornie niewygodne i jest za gorąco jak się siedzi w ciepłym pomieszczeniu w dżinsach i rajtach. Autorko ogarnij się. Ja jak chodziłam powiedzmy do gimnazjum to nosiłam rajtki i czapkę zimą, a i tak byłam chora co dwa tygodnie. :O to jest kwestia odporności a nie braku rajstop pod spodniami

Ja zakładam i jakoś to mi nie przeszkadza. Rzeczywiście może być gorąco ale trzeba dobrać odpowiednią grubość. Ja pod spodnie ubieram 60 Den, a do spódnicy 200 Den. I nie jest mi gorąco w budynku i nie jest zimno na dworze. Myślę, że powinnaś jej wytłumaczyć za i przeciw i jakoś bardziej zmotywować. Niech nawet 15, albo 30 zakłada jak jest jej ciepło ale niech nie chodzi z gołymi nogami na mróz.

Ja mam 17 lat i w taką pogodę zawsze zakładam pod spodnie rajstopy dwudziestki, jak jest bardzo zimno to 40. Mama mnie nie przekonuje poprostu wole je założyć niż marznąć i to nie prawda, że są niewygodne bo dobrej jakości rajstopy w dobrym rozmiarze są niemal niewyczuwalne i nawet zapominam, że je mam na sobie. Koleżanki nie chodzą i chorują cały czas.

ja zakładam tylko jak większy mróz pierdyka.

Ja zakładam rajstopy pod spodnie tylko jak są jakieś straszliwe mrozy, przy takiej pogodzie jak jest teraz na zachodzie Polski nie ma opcji, żebym męczyła się w rajstopach pod spodniami. Mam 24lata, choruję na grypę czy przeziębienie raz na ruski rok, zapalenia pęcherza łapie latem i jesienią, zimą mi się jeszcze nie zdarzyło, a ze względu na piasek nerkowy dość łapie. Podkoszulek pod swetrami też nie lubię nosić.

pewnie woli pończochyyyyyyyyyyyyyyyyhyhyhy

"Karzecie" to karać Każecie od kazać Masakra, aż bije po oczach.

jesli nie rajstopy to moze da radę przekonać się do legginsów? Są równie ciepłe jak grube rajstopy i wydaje mi się,że nastolatki chętniej je noszą. Swojej córce zamówiłam ostatnio takie http://www.levante.pl/arama-melange-p-15.html

Jak byłam młodsza to mi mama kazała. Teraz nie muszę

temat fetyszysty

Mam 19 lat i jak tylko zaczęłam się sama ubierac (czyli jakieś 9 lat temu) przestałam zakładać rajstopy. Od zawsze ich nienawidziłam, są nie wygodne. I choć od 9 lat nie miałam na sb żadnych rajstop to tylko 2 razy w ciągu tych lat chorowałam i to tylko dlatego ze zarazilam się świnka a potem ospa od ludzi ze szkoły. Nie uważam wiec żeby noszenie rajstop miało wpływ na to ze się choruje (a spodni grubych nie nosze)

Ja nosze 40 i się tego nie wstydzę jest mi o wiele cieplej niż w samych spodniach. Ponadto moje koleżanki z roku też noszą(oczywiście nie wszystkie ale spora część). Dla odmiany w liceum nie założyłam ani razu, choć czasem mama mi sugerowała, żeby zakładać to i tak nie zakładałam. Myśle, że twoja córka jak do tej pory nie nosiła to nie znaczy że później nie zacznie ale ty jej w tym nie pomożesz.

a ile ona ma lat ze ty jej rajstopy każesz ubierac. Poza tym to jest niewygodne, mnie tez mama zawsze tym denerwowała ma 18 lat to chyba umie się ubrać, nie musisz się wtrącać do wszystkiego, a jak będzie chora to ona będzie cierpieć a nie ty

zima czasami tak, ale generalnie moje dzieci sa na tyle dorosle ze same decyduja co zaloza :D Teraz jedenak zakladam tylko na formalne wyjscia rajstopy od http://www.consay.com.pl/ - cienkie i eleganckie

Ja mam 23 lata i dalej zakładam rajstopy pod spodnie jak jest zimno i jak byłam młodsza to też nosiłam mama nie musiała mnie jakoś ekstra namawiać czy kazać nosić rajstopy pod spodniami. Zawsze lubiłam i lubię chodzić w rajstopkach i nigdy nie miałam z tym problemu.

Głupi temat pewnie provo zboka

Ja mam 26 lat i do tej pory zimą chodzę w rajstopach pod spodniami. Może musi do tego dorosąć

Jak ktoś nje robi twfo co ty to znaczy że nie dorosł? Debilka. Ponadto 26 lat to gowniara jesteś a nie dorosla