Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak byście ocenili taka sytuacje? zerwał ze mna?

Polecane posty

Gość gość
zerwac pewnie nie,ale ja bym po takich słowach powiedziała na twoim miejscu : - jescze kiedys? no dobrze skoro tak chcesz.. i przestała byc miła od tego momentu i chlodno sie z nim pozegnala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale facet cie tak traktuje jak sama sobie na to pozwalasz jakby wiedzial że nie pójdziesz na taki układ to moze by cie traktował z większym szacunkiem ale po co skoro i tak ma seks na każde zawołanie, sama jestes sobie winna bo tez powinnaś ustalać granice na co mozesz sobie pozwolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość30
Dziewczyno daj sobie spokój, nie bądź naiwna, podobna sytuacje miała moja przyjaciolka zakochała sie po uszy, on przyjeżdżał na sex, robił jej nadzieje, zwykły bawidamek klamca, facet po studiach, miał na boku jeszcze dwie, z ktorymi sie spotykał, on cie nie traktuje poważnie chodzi mu o sex, tak sie nie zachowuje zakochany facet, na twoim miejscu spotykalabym sie z innymi a jego traktujac jako dodatkowe koło, nie daj sie, on cie traktuje jako łatwą dziewczyne, olej go, mozesz oczywiście spotykać sie z nim, ale nie do łóżka, szanuj sie, a on niech s*******a, to *****cz,który cie czaruje, a ty naiwna lecisz na to,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale ty nic innego nie uslyszysz tutaj. Musisz sie zmobilizowac i uciac z nim kontakt...albo postawis sprawe jasno, ze ty oczekujesz czego innego i musicie sie rozstac i wtedy czekac na jego reakcje. Tylko ja widze, ze ty sie poprostu boisz tego zrobic, bo wiesz, ze facet wtedy powie "ok, fajnie bylo miec z toba seks, ale na ra"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba będę musiala się od niego odsunac, będzie ciężko ale jedyną radą,jak o mnie zawalczy tzn że cokolwiek mu zalezalo...smutno mi bo juz myslalam że zaczyna się układać ,przez chwilę było dobrze, on się czestono odzywal to i mi się chcialo zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że jakbym mu postawila ultimatum to by tak bylo a chyba poprostu trzeba się będzie odsunąć od niego...przestanę się odzywać itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×