Czy to normalne, że pewna subtelna twarz działa na mnie antydepresyjnie?

Gdy mam gorszy dzień, albo wstanę lewą nogą, sobie czasem na Nią spojrzę, choć spojrzeć zdarza mi się codziennie. Jej subtelne drobne usta pokryte są lekką szminką. Z Jej ust prawie nie znika subtelny uśmiech, że przypominają motyla szykującego się do lotu, chwytającego skrzydłami dwie linie, prowadzącego do Jej krągłego noska. Jej subtelne, krągłe kształty twarzy, przywodzą na myśl plażę smaganą przez wiatr. Jej oczy, przenikliwe, błękitne subtelnie zaciemnione przez rzęsy i grę cieni, wytwarzają charakterystyczny dla niej magnetyzm. Zdają się mówić: "Przyjdź do mnie. Wiem o tobie wszystko. U mnie znajdziesz ukojenie. Po mnie jest tylko chłód i bezmiar śmierci". Cała twarz krągłością przypomina twarz księżyca. Księżycowa jest też barwa Jej włosów. Cienkie łukowate brwi zdają się przypominać mewy podczas lotu. Błogość teraz mnie ogarnia, która zdaje się być celem ostatecznym. Odruchowo mówię: Teraz, zawsze i na wieki . . .

chetnie bym ci pojechal od tepych dzid ale k***a pieknie napisales

Przepraszam za patetyczny ton, ale nie umiem inaczej opisać wyglądu dziewczynki/kobiety która uszczęśliwia mnie samym spojrzeniem... Mam nadzieję, że co szlachetniejsi z was to zrozumieją...

ladnie napisane posuwasz te tepa dzide o ktorej piszesz :P

To nie jest tępa dzida, tylko inteligentna kobieta po technikum, mająca pracę umysłową. To po primo. Po secundo zamierzam się najpierw oświadczyć. Chociaż, kto wie... Będę musiał z Nią po prostu odbyć szczerą rozmowę. TEN DZIEŃ SIĘ ZBLIŻA!!!

Całkiem przyjemnie. :-)

up

up

up

:D

Nie szczerz się tak, bo jak niechcący się potkniesz, albo zderzysz z jakimś słupem, wszystkie zęby stracisz:)

Np. Ja dzisiaj szedłem ulicą Braniborską i wielki kawał śniegu spadł z budynku tuż przede mną na ziemię. Gdybym szedł z sekundowym wyprzedzeniem pewnie zleciałaby mi na głowę...

karma