Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Naprawdę ciężka sytuacja z dzieckiem jak postepować

Polecane posty

Gość gość

na całe szczęście nie chodzi o moje dziecko tylko o 7letniego syna siostry mojego męża. Mieszkamy teraz bardzo blisko siebie i ona sama stała mi się bardzo bliska i naprawdę boli mnie serce jak patrze na to z boku, chciała bym pomóc ale nie wiem jak. Szwagierka została zdradzona przez męża, ten oświadczył jej że chce układać życie z tamtą i wyprowadził się do niej. Oni mieszkali u przybranych rodziców jej męża, więc ona nie miała czego tam szukać i przeprowadziła się do swoich rodziców. I wszystko było by ok gdyby nie zachowanie młodego - obarcza ją winą za to, że wyprowadzili się od dziadków, twierdzi że tutaj dzieje mu się krzywda i wyje po nocach że chce do dziadków albo taty, jest pyskaty w stosunku do nas tu wszystkich, do matki nawet bywa agresywny. nie słucha, jest złośliwy, po prostu okropny i nawet nie potrafi w normalnym tonie odpowiadać tylko wszystko krzykiem. Był teraz i u dziadków i u taty na świętach i jak wrócił jest nie do zniesienia. Dostał całą masę prezentów to wszystko wywozi tam, no masakra z tym dzieckiem. Był raz u psychologa, na drugą wizytę ma iść sama szwagierka, sił już brak do tego wszystkiego. Co robić, jak postępować z takim dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech idzie do tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozna mu sie dziwic. On jest poza prawda-bo pewnie jego matka mu nie powiedziala dlaczego jest jak jest? Dziecko jest w blogiej nieswiadomosci. Ma wrazenie ze to wy mu zrobiliscie krzywde. Ze to wasza wina. Najprosciej a zarazem najokrutniej jest uswiadomic dzieciaka dlaczego sie tak stalo. Zaboli, ale moze przestanie z wami walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozna mu sie dziwic. On jest poza prawda-bo pewnie jego matka mu nie powiedziala dlaczego jest jak jest? Dziecko jest w blogiej nieswiadomosci. Ma wrazenie ze to wy mu zrobiliscie krzywde. Ze to wasza wina. Najprosciej a zarazem najokrutniej jest uswiadomic dzieciaka dlaczego sie tak stalo. Zaboli, ale moze przestanie z wami walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i dobry pomysl zeby wrocil tam gdzie mu dobrze-niech matka mu pokaze ze ok, decyduj mlody. Oni pewnie go nie wezma i dotrze do pustego glupiego lebka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjmą młodego na pewno i sama go przekabacają na swoją stronę. Właśnie że tłumaczy się mu wszystko bardzo boleśnie i dosłownie ale on tak jak by specjalnie nie dopuszczał tego do siebie, nawet ostatnio był po kolędzie taki mądry ksiądz psycholog i próbowal z nim rozmawiać to młody wtedy zaczął się śmiac, udawać głupa i gadać nie, to mamy wina bo tata jest super kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×