brak mi motywacji

Mam 19 lat, 174 cm wzrostu i nie stawalam na wage od pol roku poniewaz sama sie wstydze przed soba... brak mi motywacji by zaczac robic cokolwiek, milion razy zaczynalam rozne diety itp ale konczylo sie zazwyczaj po tygodniu, brak mi czegos co by mnie trzymalo przy tym do czego chce dazyc. Mam rowniez kochajacego chlopaka chcialabym to zrobic dla niego, widze ze coraz mniej mu sie podobam. Czuje jakbym miala 28 lat :( ciagle w glowie mam jakies wymowki: urodziny, sylwester, swieta, za miesiac mam studniowke i aktualnie mysle o tym ze nie oplaca mi sie zaczynac, lub ferie za tydzien, mysle sobie: wyjade gdzies napije sie wszystko pojdzie na marne.. nie chce tak zyc, chce sie zmienic, chce zmienic siebie i sposob zycia, chce sie czuc na 19 lat i mimo zdrowego trybu zycia ktory chce prowadzic korzystac rowniez na maxa z tej mlodosci. Dajcie mi sile i wiare w sama siebie, blagam.. pogubilam sie gdzies :(

Ile ważysz? Może nie jest wcale źle.

Witaj! Myślę,że możemy się dogadać ponieważ tez mam 19 lat i.studniówkę przed sobą.. Opowiedz co jesz,kiedy jesz i wogoke :-) Ja 160 i.59,5 kg (9kg Juz straciłam)

nie mam pojecia, kolo 70 kg :( darija jak narazie chce zaczac, nie mam jeszcze nic opracowane, a tobie jak udalo sie zrzucic 9 kg? :)

Dieta 1000 kalorii, teraz Już stopniowo podwyzszam kalorie i ćwiczę na stepperze :-)

Patka odzywaj się :-) 35 minut na stepperze, 200 kalorii i 2200 stepow

1000 kcal?umarłabym z głodu :D nigdy tak radykalnie nie ograniczyłam więcej kalorii wolę więcej ćwiczyć i spalać no i Novoslim całkiem pomocny

mnie tez brak motywacji, codziennie jestem na diecie do poludnia a potem juz nie. i pelen luzzz, wrrr mam tego dosc nie wiem co robic

walczyłam z kilogramami chyba z rok. Przez ten okres łapałam się różnych sposobów od diet po suplementy. W końcu opracowałam sobie odpowiednią dla siebie diete i połączyłam ją z tabletkami Slimcea. Rezultaty mam doskonałe. Slimcea hamiuje łaknienie wiec moja dieta to kwestia 'formalna'. Spadek wagi widoczny dzięki czemu ciagle jestem zmotywowana do dalszej kuracji. Polecam

Dieta 1000 kcal to najgłupsze co możesz zrobić i do niczego dobrego nie doprowadzi. Stań na wadze, zmierz obwody zrób sobie zdjęcia. Przeanalizuj czy wolisz mieć chwilową przyjemność z jedzenia, czy trwałe efekty w postaci wyglądu, dobrego samopoczucia i zdrowia. Policz swoje zapotrzebowanie kaloryczne i zacznij planować swoje posiłki - tak żebyś miała żadnych wymówek i sposobności do przypadkowego jedzenia.

Dla mnie największą motywacją do działania było pójście i wydanie pieniędzy na trenera personalnego, który jasno określił ze mną cele do osiągnięcia. Pokazał jak ćwiczyć i srogo pilnuje tego czy stosuje się do wskazówek. Myśle, że ty też powinieneś skorzystać z takiej oferty. Jeśli chcesz to serdecznie zapraszam do http://www.elitesportfood.pl/#start

Zacznij stopniowo, najpierw ogranicz węglowodany, nie podjadaj między posiłkami, śmieciowe żarcie też odpada, bierz zieloną kawę na pobudzenie, chociażby zieloną kawę max. Ćwiczenia w domu: brzuszki, skłony, przysiady, trochę pobiegaj. Cokolwiek, po prostu rusz się z miejsca. Piszesz, że chłopak Cię wspiera, także nie jest tak źle, a problem z tym, że mu się niby już nie podobasz tkwi wyłącznie w twojej psychice, ale fakt lepiej prowadzić zdrowy tryb życia i pozbyć się paru kilo.

Z tą aplikacją to też nie jest głupi pomysł, takie rzeczy potrafią zmotywować i stanowią zastępstwo za trenera personalnego.

Idzie wiosna może to będzie dobry moment aby już zacząć cwiczyć?

Powiem Ci że zawsze jest dobry czas by zacząć jakoś zmianę;) ja odkąd zaczęłam się odchudzać czuję się o wiele lepiej;) jakoś mam więcej energii;) a jadam regularnie posiłki nie jakaś drastyczna dieta tylko po prostu regularność plus bieganie plus suplementacja African Mango http://szczupla-kobieta.pl i tak właśnie zbijam moje kilogramy!