40 lat i kollejny bobas

a.. i sama pracuje z 22-u, 23- latkami i sa wiecznie zmeczeni, tempo pracy slimaka, zblazowani, nie wyobrazam sobie co by zrobili z dzieckiem... chyba padliby na twarz po 3 nockach

Macierzynstwo po 35 roku zycia niesie za soba duze ryzyko. O tym po 40 lepiej nie pisac. Skrajna nieodpowiedzialnosc. I cholerny egoizm. "Kto Ci na starosc szklanke wody poda?" O wlasnej d***e tylko myslicie. Starzy ludzie wychowuja swoje dziec***askudnie. 50latka na wywiadowce? W polskich realiach naprawde wyglada to na babcie a nie na matke. A tym Zachodem to sie tak jie podniecajcie. Wychodzisz z domu a srednia wieku ojca z malym dzieckiem 50 lat. No to akurat jak dziecko zalozy swoja rodzine tatus bedzie wymagal juz opieki ;)

Co masz na mysli piszac ze starzu ludzie wychowuja dziec***askudnie? Mam 30 lat a moi rodzice po 68. Nie jestem ani niepelnosprawna ani paskudnie wychowana a dopoki nie weszlam na kafe nie wiedzialam ze miec rodzicow o prawie 40 lat starszych od siebie rodzocow to obciach albo przeklenstwo....

kilka dni temu moja koleżanka przywiozła do pracy swojego synka,bo z bardzo daleka dojeżdża i nie widziałyśmy dawno jej pociechy,miała 40stkę jak rodziła,młody jest ślicznym chłopcem,bardzo mądrym i roztropnym,i jej ciąża i to późne macierzyństwo bardzo posłużyły,,, myślę,że wszystko zależy od kondycji i zdrowia kobiety,a organizm sam jest "mądry" ,jak coś nie hula,to i tak kobieta w ciążę nie zajdzie,ani młoda,ani starsza jak jakaś dojrzała kobieta dobrze znosi ciąże,i wszystko jest ok,no i w tych ciężkich czasach może sobie pozwolić na kolejne dziecko,to super sprawa ..i gratuluję wszystkim dojrzałym Mamom

organizm sam w ciąże nie zajdzie:-o co za bzdury. Jak się stara baba uprze to i dzieciaka zmajstruje po 40.

Skoro kobieta jest płodna to chyba natura wie co robi. Głupio napisane, że sam organizm w ciążę nie zajdzie. 20 latka też w ciążę nie zajdzie sama.

skad piszace tu 20 latki wiedza jak sie czuja i ile sil maja 40 latki? w d***e mam Wasze zdanie zazdrosniki. Same wpadly i zniszczyly swoje zycie a innych beda ustawiac jak maja zyc. Sama mam kolezanki ktore mialy PLANOWANE dzieci w wieku 20 paru lat. Ale nie wiedzialy z czym to sie wiaze. Podrzucaly dzieci komu sie dalo by pojsc na impreze, zero cierpliwosci i szok ze to takie poswiecenie. Ja sie wybawilam i dla mnie to nie poswiecenie a cud i sens zycia.

uderz w stół. :D Stara raszpla zaciążyła i wmawia sobie że jest lepsza niż młode silne kobiety

wkrotce sama bedziesz stara rapszla czas szybko plynie :)

No jezeli ktos uwaza, ze dziecko w mlodym wieku "niszczy zycie" to wiecej pytan nie mam... Sa po prostu ludzie, ktorzy nie musza miec wszystkiego poukladanego. Nie dla mnie wspinanie sie po szczeblach kariery, wyscig szczurow, zaplanowane zycie co do minuty. Choc rozumiem, ze kogos moze wlasnie taki styl zycia satysfakcjonowac. Ale jesli uwazasz, ze mlode macierzynstwo cokolwiek rujnuje to zastanawiam sie po co Tobie dziecko? Uwazaj bo w wieku 40 lat tez Ci moze zniszczyc zycie...

Zaden cud idiotko. Najpierw piszesz, ze "zrujnowaly sobie zycie" zachodzac w ciaze a potem "cud". Nie dosc, ze stara to jeszcze durna.

Mojego meza mama zmarla gdy on mial 13 lat a jego brat 12. Mama miala wtedy 40 lat. Nikt Wam nie zagwarantuje ze jak urodzicie w wieku 20-kilku lat to odchowacie dzieci. Mam tez znajoma ktora ma 45 lat a sila i wigorem dorownuje niejednej 19 latce. Jesli ktos sie czuje na silach to czemu nie?

Wydaje mi się, że 40 lat to zbyt późno na dziecko. Może gdybyś miała jedno już odchowane, ale dwójka maluchów to duże obciążenie. Najlepiej by było gdyby się wypowiedziały mamy dwójki małych ( lub więcej) dzieci. Myślę, że możesz nie mieć sił na dwoje maleństw.

A czy jest ktoś kto mając dwoje malutkich dzieci czuje się wypoczęty? 40 lat to jeszcze nie 80 nie przesadzajmy. Ja mam 34 i gdyby ktoś mi powiedział, że zbliżam się do wieku średniego i niedługo zacznie mi brakować sił to popukałabym mu się po czole. Żyjemy aktywnie i nie widzę powodu żeby za 6 lat przestać bo przekroczę czterdziestkę. Życzę wszystkiego dobrego mamom po 40. Nie dajcie się zaszufladkować. Mój mąż mówi, że życie jest jedno.

Nawet czytac ze zrozumieniem nie umiecie... a za robienie dzieci sie bierzecie.. Te 20 paro latki tak uwazaja. Ja zdecydowalam sie na dziecko gdy skonczylam 35 lat. Naimprezowalam sie za mlodu, zwiedzilam kawal swiata, osiagnelam tez cos zawodowo i moge spelniac sie jako matka nie myslac o tym co mi umknelo i nie myslac ze gdyby nie dziecko to moglam to czy tamto. Jakos daje rade i nie pcham wozka chodzac o lasce. Wszystko zalezy od czlowieka nie od wieku. Sa mlode laski, ktore wygladaja jak babcie i tak tez sie zachowuja i sa kobiety dojrzale, ktore sa wysportowane i maja duzo wigoru. Czemu tak wszystko generalizujecie? Matka Madzi tez byla mloda i co? Niedojrzala do macierzynstwa

No jasne, ze 40latka moze byc bardziej energiczna niz niejedna dwudziestka. Tylko z tego co sie orientuje pierwsza ciaza w tym wieku niesie ze soba spore ryzyko.

jakie ryzyko? Moja siostra w wieku 23 lat urodziłą dzieckoz zewspołemDowna, ja majac 42 zdrową córeczkę, wszystko beż żadnnych komplikacji.Popatrz ile zagrożónych ciaż maja młode matki, ile niepełnosprawnych dzieci rodzą, im na patologię ciaży i zobacz średnią wieku, tam 40 to wyjątki, bo bardzo mało kobiet rodzi już w tym wieku, przez takie włsnie zabobony o jakich pisałaś.Wszedzie na świece kobiety spokojnei rodzą po 40, tylko w katolickiej Polce to już opętanie przez demona, a przecież w Biblii w księdze rodzaju jest opis Abrahama i Sary , kótrzy doczekali się wspólnego syna , gdzy Abraham miał 100 lat, bo Bób tak chciał. O kant tyłka wasze wszelkie dywagacje, dziefcko jak ma się urodzić chore to się urod******ażdym wieku, a jeśłi ma być ok to będzie, tak było jest i będzie matołki.

Aha czyli badania prenatalne, obowiazkowe dla kobiet po 35. roku zycia to zabobony? Niezle. Nie napisalam, ze wszystkie dwudziestki rodza zdrowe dzieci a czterdziestki na pewno chore. Jezeli zaszlas w ciaze w tym wieku a nie wiedzialas o mozliwym ryzyku wystapienia chorob to wspolczuje ignorancji... Nawet sama ciaza starszej kobiety jest zupelnie inaczej prowadzona niz wczesniej wspomnianej dwudziestki. Nie wyskakuj z argumentami "bo moja siostra tak a ja tak...". Kobieta palaca moze urodzic zdrowsze dziecko od tej niepalacej. Ale czy argument " bo Kowalska z drugiego pietra pila i palila a dziecko zdrowa" upowaznia do picia i palenia? Ty masz zdrowe dziecko, ciesz sie ale nie jest to regula w tym wieku.

Akurat "matołkiem" jesteś Ty. Dorosła kobieta a taka głupiutka i nieświadoma.

W żadnym wieli zdrowe dziecko nie jest gwarantowane, a co ty wiesz o prowadzeniu ciazy w wielu 40+, a no nic i pleciesz byle tylko pleść.Moja ciąza była prowadzona jak miliony innych ciąż, z badań prenetalnym korzystałam, amnio nie robiłam, tyle w tqemacie matołku.

Ty masz naprawde tyle lat a uzywasz takich slow? A potem dziwic sie, ze nastolatki wychowywane przez swoich rodzicow emerytow sa cofniete w rozwoju.

A ja jestem przeciwna macierzyństwu po 40, ale nie ze względów fizycznych a psychicznych. Znam kilka osób, które zdecydowały się na późne macierzyństwo i sobie chwalą. Nie wiem jak to ująć w słowa, ale niestety nie widzą, że ich dzieci mają problemy przystosowawcze to świata. Rodzice je osaczają, mniej uczą radzenia sobie z problemami dnia codziennego, wyręczają. Wiadomo, nie u wszystkich tak jest a na kafe to te wyjątki :P ale większość rodziców starszych ma tendencje do tego stylu wychowywania.

i znowu generalizowanie... akurat mam kolezanki znacznie mlodsze z dziecmi i zachowuja sie jak matki kwoki na kafe.i chwala sie ze dziecko kroku bez nich zrobic nie moze...Kazdy sam wie najlepiej czy poradzi sobie z dzieckiem czy nie i czy je chce

duzo kobiet leczy sie latami bo nie mie zajsc w ciaze i udaje sie czesto w poznym wieku dopiero po wielu latach oczekiwania nie rozumiem taak kobieta jest gorsza? glowno prawda na zachodzie rodza w graniach 40tki i grubo po 35 roku zycia tylko w pl kobietap o 30tce jest stara co za chore polsie spoleczenstwo

A co mnie zachód interesuje? Kieruje się własnym rozumem i tym co widzę w otaczającym mnie świecie. Nie wszystko co na zachodzie wymyślone i praktykowane jest dobre.:P mimo, że część zachłyśniętych światem Polaków tak myśli :P

w sredniowieczu unieralo sie majac 30 lat teraz czesto dozywa sie 90 lat wiec i wnuki dorosna :)

Skoro rząd uważa, że 67 to młody wiek i można zapierdalać prawie do 70 siątki to tym bardziej rodzić w wieku 40 lat to nawet za wcześnie pozdrawiam wszystkie dojrzałe silne kobiety a małolaty niech się nie wypowiadają bo mogą jeszcze kiedyś być w gronie starszych matek .Życie uczy pokory.

tak prosze jednak pamietac ze Polska jest mimo wszystko zacofana, i w kazdej dziedzinie wzoruje sie na zachodzi chocby te wszystkie programy telewizyjne to dokladnie kope tego co np w UK juz od dawna maja, i to co dzieje sie na zachodzie tez dotrze do nas, wiec porody okolo 40 pewnie za jakisd czas stana sie normalne, bo srednio zycie ludzi sie wydluza, poza tm ciaza okolo 40 odmladza kobiete i zacisnia zwiazek,

co, 40 lat i drugie małe, no nie, tylko nie to, ale baby wytrzymałe

kiedys kobiety mialy 10 dzieci i ostatnie zazwyczaj po 40 i dawaly rade.