Mój Tate zmarł

Mój tata zmarł 05.12.2014 r o 5:45 . Mam 13 lat i strasznie to przeżywam.Zdażyło się to w piątek.04.12. Byliśmy u taty w szpitalu chorował na nowotwór złośliwy.Był to straszny okres w moim życiu. Jak wychodziliśmy miałam świadomość że go jutro zobacze ale się przeliczyłam. Na noc u taty został dziadek o 5:45 dziadek zadzwonił do mamy i powiedział że tatuś nie żyje. W poniedziałek 08.12 był pogrzeb leżał w trumnie z książeczką i różańcem. Miał wklęsłe oczy i był zimny jak sopel ( leżał 4 dni w lodówce. Od dnia pogrzebu ciągle czuje zimno jakby był obok mnie nawet jak to pisze 08.01.15. o 21:04 to czuje go jak sobie z tym poradzić ze żalem i smutkiem (*)(*)(*)

współczuję... z czasem ból po stracie będzie lżejszy... dasz radę... i kochaj tych którzy zostali z Tobą ;)

To straszne młody, ale dlaczego tu to piszesz? Porozmawiaj z mamą, idź do pedagoga szkolnego. To nie miejsce dla Ciebie.

to chyba dobrze , a Twój Tate zostawił Ci jakiś majątek? chociaż może miejsce do spania . metraż mieszkania się Wam powiększył. już żadnego pożytku by z cjorego na raka nie było. tylko smród. taka prawda

gość dziś To straszne młody, ale dlaczego tu to piszesz? Porozmawiaj z mamą, idź do pedagoga szkolnego. To nie miejsce dla Ciebie. x Łatwiej napisać i wylać bol na forum niż otworzyć przed kimś usta i siebie... Znam ten bol, ale z czasem zmaleje..

dobrze tak s*********i jednego zyda mniej

a dlaczego napisałaś Tate ? jesteś Żydówką ? osobiście mi to nie przeszkadza ale skoro jesteś polką to pisz poprawnie ...u nas nie wymagamy aby ktoś pisał zwroty po żydowsku ,nie że nie tolerowane ale dosłownie...nikogo to nie obchodzi :) albo masz ból i cierpienie po stracie bliskiego albo chcesz prowokować tutejszych matołów forumowych ,którzy i tak tego nie zauważyli :) wyrazy współczucia

Kondolencje młodziaku. Życzę Ci dużo siły i spokoju duszy. Pozdrawiam Cię i 3mam kciuki. Będzie dobrze. :)

Współczuję.