Kurde ....znowu dalam sie nabrac

Witam, Poznalam fajnego faceta. On mieszka za granica ja w Polsce. On jest po nieudanym 7 letnim zwiazku a ja po nieudanym malzenstwie. Dwoni do mnie czesto i pisze i widujemy sie jak tylko mozemy. Ja teraz bylam u niego na sylwestrze. Wsystko szlo super...a tu nagle wczoraj wieczorem dostalam pare smsow od niego z telefonu od jego bylej z informacja ze sie spotykaja ze razem sypijaja i ze on wlasnie spi a ona pisze. Napisala mi ze nie chce z nim byc a on bardzo sie stara zeby ona do niego wrocila i e sie bzykaja okazjonalnie. Nie uwierzylam i zadwonilam - odebrala ona..... jestem zalamana cos poradzicie?

Robi Cie w konia-bzyka dwa kwiatki. Ja bym odeszla.

Jeszcze pytasz co robić? Masz coś w tej mózgownicy?

Gdzie można znaleźć tak głupią kobietę, która daje.. się nabrać?

no tak ale moze to byl jakis podstep.... bo te smsy byly w sumie pisane nie z telefonu tylko z takiej aplikacji cos ala skyp. I ona mogla sie wlamac na to ze swojego komputera. Dzadzwonilam dzisiaj do niego to sie wszystkiego wyparl. Wczoraj mi napisal ze idzie do znajomych na kawe i moze n apare drinkow i odezwie sie pozniej. O 1 w nocy aczelam dostawac te wiadomosci ze byli razem i ze sie dobrze bawili. I ona napisala e w sumie chce zebysmy razem byli bo ona miala by spokoj z nim i on wreszcie by sie od niej odwalil..... a bzykaja sie z sentymentu i dla sportu....on zaprzeczyl powiedzial ze spal a ona musiala sie wlamac na ta aplikacje i to napisac.....z tym ze to malo prawdopodobne bo musiala by miec hasla chyba......jak myslicie mozliwe to?

Włamać się na aplikację to nie takie hop siup.

aplikacji cos ala skyp. I ona mogla sie wlamac na to ze swojego komputera x Niemal niemożliwe. Naprawdę jesteś.. naiwna.

tz on powiedzial ze on byl na drinku u znajomych .....a ona potem napisala ze byli razem w kanjpie na tym drinku i sie dobrze bawili. I ze w sumie czesto spedzaja razem czas. wiec nei wiem czy to zbieg okolicznosci ze ona wiedziala ze on akurat idzie na tego drinka...bo w sumie to srodek tygodnia....kurde zalamalam sie...... bylam na sylwestra u niego i w sumei jeszcze pare dni. I on znikal mowiac ze musi gdzies sam jechac itd...i tak codziennie nei bylo go wieczorem pare godzin - raz mowil ze musial zostac dluzej w pracy. Raz powiedzial ze znajomi poprosili go o przysluge i musial jechac...a ja w sumie bylam u niego raptem 5 dni i za kazdym razem bylo cos......ona napisala wczoraj ze on ten czas spedzil u niej - tz napisala ze widuja sie czesto i on chce zeby ona wrocila. Dodam ze znamy sie 3 miesiace i jest to relacja na odleglosc. Jestesmy po 30stce

Znacie się 3 miesiące i już do niego pojechałaś za granicę? Ok to jeszcze mogę zrozumieć, ale naiwności w wieku 30 lat już nie.

jeszcze chcialam dodac ze wszystkie te wiadomosci byly bardzo mile. Na poczatku myslalam ze to on pisze i robi sobie zarty..ale ona sie przedstawila z imienia ..... i to bylo imie jego bylej - moze tez zbieg okolicznosci...albo ktos sie podszyl..... i w tych wiadomosciach bylo napisane ze tylko chce mnie poinformowac ze spotykaja sie razem i bzykaja ze takich dziewczyn jak ja on ma wiecej - ze jej to w sumie nie przeszkadza bo wie ze te wszystkie dziewczyny to jego trampolina bo nieudanym zwiazku i ze ma to gdzies, ale sprawia jej radosci i satysfakcje ze on codziennie jest u niej i stara sie do niej wrocic! - Oni byli razem 7 lat i to on zerwal - z tego co on mi powiedzial. No i jeszcze jedno ja mam dziecko a ona mi napisala ze w dobrej wierze mnie innformuje ze on nigdy nei zaakceptuje cudzego dziecka i ze ona go dobrze zna i wie jak jest i zebym mu nie wierzyla - bo ona wie jaki on jest i ze sciemnia.... i potem dodala ze w sumie to dla mojej informacjio po czym dodala ze chce zebysmy sie dalej spotykali bo ona miala by go z 'glowy' Czyli ona musiala wiedziec ze ja mam dziecko tylko pytanie skad? moze trafila? to wszystko zbieg okolicznosci czy on mnie robi w wala?

Facet za granicą, zupełnie ci obcy, a to wierzysz w jego słowa i wierzysz że nie bzyka sobie jakiejś na miejscu? Ile ty masz lat? 12

no tak ale przez te 3 miesiace ja u niego bylam dwa razy. Zakazdym razem bylo fajnie - posprzatalam mu w mieszkaniu bo jak sie jego byla wyprowadzila to straszny syf zostawiala. Ale on teraz przez telefon mowi ze wcale sie z nia nie spotyka.... wiec kto odebral ten telefon wczoraj w nocy? to byla napewno kobieta . Jak zadzwonilam ona odebrala i milymk i lagodnym glosem powiedziala halo... ja sie rozlaczylam.... potem napisala ze przykro jej ze dowiaduje sie w taki sposob.... co robic....?

Chciała Cię ostrzec i tyle.

dać sobie spokój póki jeszcze zbyt daleko to nie zabrnęło :(

Chcicla amnie ostrzec przed czym? A moze jest zazdrosna?

Olej szmaciarza. Ja mialam podoban sytuacje ku taas mnie oszukiwal i sypial z jakas blond zdzira ba boku a mi myslil oczy ze tu musi ze tam musi wieczorem. Niech sie wala daj sivie spokoj dziewczyno szkoda Twoich nerwow a na odleglosc to w ogole do doooopy takie wszystko to noe zwiazek

no ale po co do mnie pisala z jego telefonu......a moze on sie poprostu nawalil i ktos przejol jego telefon - chociaz wiem ze on ma pin na telefonie i zeby cos tam ruszyc nalezy go wpisac....wiec jak to wyglada.... ktos sie wlamal czy faktycznie byla?

Mnie sie wydaje ze to bylby zbyt duzy zbieg okolicznosci. Najpierw pisze ze idzie na drina do znajomych potem pisze do Ciebie jego byla dzwonisz ona odbiera telefon po pierwszej w nocy. Wie ze masz dziecko ze on z Toba sie spotyka.Zna jego pin do komorki...no bo skoro pisala to znac musi taki rzeczy to wiedza o sobie bliscy sobie ludzie. A z drugiej strony pomysl kto moglby to zrobic jak nie ex kolezanka jakas. ? Takich rzeczy sie w zartach nie robi. A poiedz mi tej nocy on sie jeszcze odezwal do Ciebie?

raczej malo prawdopodobne ze ktos sie wlamal. adzwonilas do goscia w nocy odebrala kobieta ktora napisala ci ze razem sypiaja i jest to jego byla..... wnioski? gosc sie bawi

widocznie opowiadał jej o tobie, przecież sobie nie wymyśliła

nie nikt sie nie odezwal... Rano tak kolo 10 on napisal ze sie przebudzil i ze idzie spac dalej i pozniej zadzwoni. Jak by nigdy nic. Nie zadzwonil. Ja zadzwonilam kolo 14 stej - najpier powiedzial ze spal caly czas bo ma wolne i jest zmeczony - powiedzialam mu ze to koniec i powiedzialam mu ze rozmawialam z kobieta - to sie zdziwil i powiedzial ze to niemozliwe. Potem zadzwonil jakies 2 h pozniej z wyjasnieniami z eon nic nie wie

Jezu kobieto po co go usprawiedliwiasz? Przecież to co piszesz to jakaś kiepska "brazylijska" szmira typu "ktoś chce zniszczyć naszą piękną miłość" . Przejrzyj na oczy!!! On ewidentnie pluje ci w twarz a ty mówisz że pada ciepły deszczyk. Chcesz być oszukiwana? To brnij w to dalej... Z twojego opisu wynika, że on ma cię głęboko... i to niestety nie jest serce!

Mnie sie wydaje ze on sciemnia. Rozlaczyl sir żeby miec czas wymyslic scieme. A do what's app ciezko sir włamać (domydlam sie ze ta app masz na myśli) kiedys na faze probowalam.

Wygląda na to, że chce mieć wyjście awaryjne... Jak tamta nie wróci to będzie miał ciebie. Oczywiście dopóki jakiejś nowej ( bezdzietnej) nie znajdzie: (

no tak ale on mi dal w polsce klucze do swojego mieszkania - pomagalam mu jeremontowac. dobieralismy razem meble. Bo on chcwe sie przeprowadzic do polski za pare meisiecy... ona mi wczoraj napisala ze to sie raczej nei stanie....wiec tu mowi z emu zalezy dal mi klucze do mieszkania - jest mily a tu nagle ta laska w nocy odbiera jego telefon

a ty pilnujesz mieszkania w Polsce, lepszej ochrony nie znajdzie:)) a zamki zawsze można zmienić.... Zresztą jak cię oficjalnie wystawi to sama klucze oddasz:)

a ty jak wracasz z clubu to zapraszasz do siebie facetów, żeby ewentualnie odbierali twój telefon?

Szkoda mi ciebie! Zakochałaś się i przestałaś racjonalnie myśleć.

Oj dałaś się nabrać, niestety.

ja sie sparzylam na zwiazku moim - nieudanym malzenstwie. Ale wczoraj sie wkurzylam jak ona mi napisala ze on nigdy nie zaakceptuje mojego dziecka...... w sumie przez te 3 meisiace to nigdy go nie widzial ... ale za kazdym razem mnie odwiedza jak jest w polsce - do tej pory przez te 3 miesiace byl 3 razy no i ja u niego 2 razy