Jak wybić siostrze z głowy związek z arabem?

Za moją siostą ostatio kręci sie Arab i boje, że ona zrobi coś głupiego tzn zwiąże sie z nim. Zamiast powiedzieć żeby spadał to ona z nim gada :O Po co? Nie jest za mądra ale ja jestem za nią odpowiedzialna po śmierci naszej mamy i musze ją ochronić...

A ile ma lat? Są kobitki które się nie dają przekonać bo "ona go kocha a on jest inny i dla mniej wszystko poświęci" taaa... Pogadaj z nią, ale nastaw się na krzyki "nie wracaj się", "czemu wy jesteście tacy ograniczeni" i standardowe "w ogóle go nie znasz", pozostaje liczyć że sama głupia nie będzie...

Ma 19 lat ale ciągle zachowuje się jak głupia nastolatka. Poszła dopiero na studia, a teraz jej grozi, że zwiąże sie z kimś kto ją zamknie w domu :O Jak zaczynam z nią o tym rozmawiać to mówi, że to kolega i nie bedzie go przeganiać bo to ciekawa osoba. Ale raz widziałam jakie wiadomości jej wysyła, na pewno nie jak 'kolega'.

Najlepiej jak on sam jej wybije kałachem...

Tak ja bym wybiła jej to z łba a jak się nie da to niech jadą od razu do niego :D

A wydarzenia z Francji to za mało ?

Właśnie. Trzeba być kompletną idiotką żeby pominąć wydarzenia z Francjii (i nie tylko) i jeszcze pałać chęcia do takiego arabskiego g/ó/w/n/a.

Na niej takie zamachy nie robią wrażenia, mówi, że nie wszyscy są tacy tylko mała grupa terrorystów. Jak jej tłumacze jak wygląda życie kobiety w ich kulturze to nie słucha mnie nawet tylko czeka aż sobie pójde :O Nie wiem już jak z nią rozmawiać. Z roku na rok coraz większe są z nią problemy, a ja musze jeszcze pracować i zajmować sie naszą chorą babcią :O Sama nie mam czasu znaleźć sobie faceta, a siostra daje sie okręcać Arabowi w okół palca! Naprawde sie boje, że jeszcze z nim gdzieś wyjedzie i kontakt sie urwie...

jej wybor martw sie o swoje zycie :) jeszcze rozumiem przespac sie i tyle ale po co sie wiazac z kims z zupelnie innej kultury sa araby to pewnie sa tez inne narodowosci... siara na maksa nie chcialabym miec takiej corki :/

Ciekawa osoba i mała grupka terrorystów? No to pozamiatane jak tak mówi.

Niestety nie moge sie nie przejmować, obiecałam mamie, że sie nią zajme i wychowam na ludzi... Na ojca nie ma co liczyć, jakby sie dowiedział to by na nią bardzo nawrzeszczał, a to przyniosłoby pewno odwrotny skutek, poczuła by sie jak Julia, której sie zabrania miłości :O Chce porozmawiać z jej przyjaciółką, może ona zrozumie jakie nogą być konsekwencje? Już kończą mi sie pomysły, czuje, że to ponad moje siły :O Moje życie nie miało tak wyglądać, miałam swoje plany i marzenia, a teraz co to za życie? Może za bardzo sie użalam nad sobą ale bardzo mi ciężko :(

Może ktoś ma jakiś pomysł co powinnam zrobić?

najlepiej WYBIJ ARABA! wszystkim nam to wyjdzie na plus :)

Haha byłoby najłatwiej ale aż strach pomyśleć co ta wariatka by z sobą zrobiła jak ja bym siedziała w więzieniu :D Nikt by jej nie pilnował :D