Nazwisko

Jestem w ciąży, za 5 miesięcy rodze. W międzyczasie lub już po porodzie chcemy wziąć ślub cywilny. Problem mam tego typu, że narzeczony nosi niezbyt ładne i osmieszajace nazwisko (Kuciapinski). Byłam zdecydowana przyjąć jego nazwisko, on jednak nie chce bym ja i dziecko cierpiała i żeby nasmiewali się w szkole z dziecka jak kiedyś z niego. Nie wiem jak postąpić. Nie chce by było mu przykro lub że sie go wstydzę. Może on ma rację? jak postapilybyscie? A może powinniśmy wszyscy wziąć moje nazwisko?

skoro jemu jego nazwisko się nie podoba, to w czym problem? przyjmijcie Twoje

Mąż niech przyjmie twoje nazwisko i po kłopocie. Co za problem? A jemu nazwisko nie przeszkadza? bo ja bym nie chciała się tak nazywać na jego miejscu.

Przeszkadza bo przez całe jego 32 letnie życie wielu ludzi nasmiewalo się z niego. Ale kiedyś jak dowiadywal się o zmianę to stwierdzono że nie ma wyraźnego uzasadnienia

no to teraz bez problemu może je zmienić

ale podczas slubu moze przyjac twoje nazwisko i wszyscy bedziecie miec jednakowe mozesz tez sie nazywac podwojnie i dziecko rowniez

Wszystkie kobietki przygotowujące się do bycia mamą zapraszam na mój blog www.MartynaG.pl - o ciąży, o wyprawce, o porodzie, o zakupach i wychowaniu małego człowieka słów kilka! Na pewno znajdziecie coś dla siebie...

Znam kilka takich par, gdzie przejeto po slubie nazwisko zony. Zwykle z powodu brzydkiego nazwiska meza. Jak maz sie zgadza, ba sam wczesniej chcial zmienic to w czym widzisz problem?