W TYM ROKU KOMUNIA A JA POKLOCONA Z RODZINA MEZA

Co robic? Jak ich zaprosić i czy w ogole ich zapraszać...

Też mamy Komunie w tym roku i też kłótnia w rodzinie, zapraszam wysyłajac zaproszenie jak beda to beda nie to nie.

A o co poszło?

To swieto dziecka,,które nie jest winne waszych klotni wiec wyslij zaproszenie a czy przyjadą to juz ich wybor.

Dziecku byłoby miło gdyby przyszli.

My nie jestesmy z rodzina w zaden sposob skloceni,a siostra meza nie zaprosila nas na komunie swojej corki jedynej siostrzenicy mojego meza,wiecie jak sie tlumaczyla? Ze nie pomyslala.... Bez komentarza A Ty zapros ,to bedzie ich decyzja czy przyjda czy nie.

Losie czy z komuni tez musicie robic wesela? Sami piszecie to swieto dziecka, wiec po co tylu ludzi... Jeszcze wujkow wszystkich zaproscie, sasiadki itd... Masakra. Potem dziecko zamiast sie skupic na tym co najwazniejsze jest w komuni, to sie sprawami doroslych zajmuje i prezentami...

gość dziś Dziecku byłoby miło gdyby przyszli. xxx im więcej gości tym więcej prezentów - no bo przecież o te prezenty i kasę tylko w tym "święcie" chodzi

No a jak. Ty nie czekałaś na prezenty?

22.51 ja znam sytuacje , ze siostra siostry na wlasny slub nie zaprosila bo "nie pomyslala" :D

Prawie rok temu przechodziłam przez to samo. Parę miesięcy przed komunią mojego syna teściowa oczerniła mnie między innymi że głodzę jej syna ( mąż schudł - miał lekką nadwagę , więc dla niego to tylko dobrze ) , że .... biję jego :o , że pewnie też znęcam się nad nim psychicznie i że nie pozwalam pewnie jemu z domu wychodzić :o Sterta kłamstw :o Nie raz mnie atakowała i oczerniała.Ale tym razem powiedziałam STOP. Powiedziałam że nigdy już moja noga u niej nie stanie oraz przykro mi że tak mówi . Dodam co jest później dość istotne że mimo takiego potraktowania nie odpyskowałam jej , nie obraziłam etc. Po tym fakcie urwałam z teściami kontakt . A oni ? cóż zaczęli głupstwa rozpowiadać że nie rozumieją dlaczego ja się na nich obraziłam bo przecież to były żarty....kuźwa niezłe poczucie humoru widać mają !!! Potem Wielkanoc - nie przyszłam.Niby jak mogło być inaczej ?! Że co , nic się nie stało ?! Obrazili się wieć na mnie że nie przyszłam :D:D:D:D Kiedy zbliżał się termin zapraszania gości wiedziałam jedno - to święto mojego dziecka. Wiem że byłoby jemu przykro gdyby dziadków nie było.Musiałam zrobić wszystko by sprawy dorosłych nie mieszać z dzieckiem.Więc teście ZAPROSZENIE DOSTALI ( wręczył im mąż i dziecko ) , ale zaznaczyłam męzowi że gdyby ich zachowanie podczas przyjęcia było naganne w stosunku do mnie - opuszczą lokal , szybciej niż myślą. Teście zaproszenie przyjęli - nic nie skomentowali. Tydzień czy dwa przed uroczystością musiałam potwierdzić ilość gości .Mąż zadzwonił do swoich rodziców ( mieszka z nimi babcia - osoba schorowana ) pytanie było tylko czy babcia będzie ....A oni że ani babci i ich nie będzie . SZOK . Powód - JA . Cytuję teścia " M.Będzie nadąsana więc po co mamy przyjść " ..... Dziecianada ! Mąż razem z synem jeszcze 2 razy dosłownie ich BłAGAł by zmienili zdanie . .....Moja mama również . Ja dałam sobie spokój ... Moje dziecko ? - jego rozczarowania,łez.....chyba nie zapomnę. Jeszcze wcześniej myślałam że się pogodzimy , że jakoś to będzie .Ale ta sytuacja pokazała mi że nie ma sensu.... Cieszę się że rodzeństwo męża wraz z rodzinami byli z nami przez cały czas. Jestem w pozytywnym szoku bo byłam przekonana że ze względu na rodziców ( szwagierka która jest jak matka ) nie przyjdą. Dlatego też jak na jesieni szwagierka chrzciła swoje dziecko mimo wielkich obaw - poszłam na chrzciny. Mało tego uroczystość w domu , malutko nas było,siedziałam przy teściach....ale jestem dumna z siebie4 że sprostałam temu ( chodź teście jak się później rodzince przyznali byli przekonani że nie przyjdę :D ).

Czlowiek madry milczy. Tylko glupiec papla ozorem na prawo i lewo.

Jeśli nie ma w tym Twojej winy to sie nie przejmuj... zaproszenie możesz wysłać pocztą, jak będą chcieli to przyjdą jak nie to na siłę nie zmusisz... Pomocna stronka przy organizacji tego typu przyjęć okolicznościowych, tylko sprawdzone lokale http://chrzcinyikomunie.pl/

nikt tutaj nie poruszył ważnej kwestii komunia nie jest za darmo po co robić przyjęcie nawet w domu strać się i pierdzieć bo to by osoby ktore nie zasługują się nażarli brzydtko mówiąc i dadza ci ochłapy w kopretah wiecej na żarcie wydam niz to co dadza ja mam ten sam problem i powiedziałam ze uroczystosci nie zrobie nikomu zaproszenia nie wysle a po komuni wezmę dzicko ja z męzem i moimi dwiema córami pojedziemy w góry i ta kase co miałabym wydać na darmozjadów po prostu wydam na dzieci :))

Jak tak podchodzisz do sprawy to chyba i na swieta nikogo nie zapraszasz bo to tez wydatek ktory ci sie nie zwroci gratuluje musisz miec super stosunki w rodzinie a co do autorki to uroczystosc dziecka i to ono zaprasza a nie ty a dziecko z nikim sie nie klocilo