problem z bezpieczeństwem w łóżeczku pomocy

Witam.Zwracam sie do Was z z zapytaniem co poczac,jak postępować.Mam 6,5miesięcznego synka,ktory pomijajac to,ze caly dzien czworakuje po miesZkaniu,nie ma minuty aby usiadl spokojnie,to teraz ma ambicje,aby chodzic,a przynajmniej stac.Nauczyl sie podciagac na szczebelkach w łóżeczku i staje na nozki.Niestety nie umie potem z tego wybrnac i gdyby nie ja przewracalby sie do tylu na glowe lub uderzal mocno w brode.O ile w ciagu dnia moge miec jakas kontrole nad tym,to niestety w nocy oznacza to bezsenność,bo robi to mimo założonego na nozki spiworka.Jest na tyle wysoki,ze pomijajac potluczenie sie,jest w stanie wypasc przodem z lozeczka(obnizone).Nie śpię cala dobe,w dzień biegam za nim bo wszystko go ciekawi,lapie nawet duzego laptopa.Co moge zrobic z tym wstawianiem w lozeczku?OchrAniacze zdejmuje sam.Jestem zalamana.Prosze doradzcie cos...

łóżeczko turystyczne bez szczebelków. miekkie i nie wyjdzie z niego sam

Dokladnie. Nowe lozeczko. Turystyczne bedzie idealnym rozwiazaniem.

Albo nie zauważyliście, że da się jeszcze obniżyć łóżeczko, albo kupiliście jakieś niedostosowane dla niemowląt, albo macie dziecko giganta. Jeżeli kupiliście łóżeczko z tak niską barierką to radzę zastanowić się nad kupnem innego. Co do uderzeń w głowę to niestety dzieci uczące się poruszać muszą parę razy się stuknąć, by nauczyć się, że należy przemieszczać się tak, by uważać ;)

Kupilam turystyczne za nic w swiecie nie chce tam spedzic nawet trzech minut bo malo widzi przez siatkę...:(

Kupiłam turystyczne za nic w świecie nie chce w nim spedzac ani chwilii.Rozpacza

Łóżeczko jest wysokie klups radek uderzenia i mega placz go nie zniechecaja ani trochę

Myślę, że jakimś rozwiązaniem byłoby spanie z dzieckiem. Ja przez jakiś czas spałam z synem na materacu na podłodze. Jak się nauczy nie przewracać, to będziesz mogła spokojnie go przenieść do łóżeczka.

Jak masz lozeczko opuszczone na maxa to jak moze wypasc z lozeczka?? Moj 3 latek nawet nie jest tak wysoki zeby "wypasc"

Naprawdę Twoje 6,5 miesięczne dziecko już samo staje?

Też miałam ten problem... pół biedy kiedy mały przewracał się w łóżeczku, bo jednak lądował na miękkim materacu i główką nie uderzał już z dużym impetem. Nie dawałam mu śpiworka głównie dlatego że w nim bardziej się plątał. Też w tym wieku już raczkował, podnosił się... A z łóżeczka faktycznie wypadł, tyle że miał już 9 mcy, trzymał barierkę i tak podskakiwał na materacu że po prostu wyleciał górą i gr***nął o podłogę, skończyło się obserwacją w szpitalu. Synek się zrobił odrobinę ostrożniejszy po tym wypadku, a ja rozejrzałam się i kupiłam najwyższe łóżeczko jakie znalazłam, bo w poprzednim kiedy stał prawie cała głowa mu wystawała... Inna sprawa że i tak ściankę z łóżeczka zdjęłam jak miał 15 mcy bo wychodził górą. A w ogóle bardzo wcześnie musiałam go nauczyć że schodzi się nogami do przodu, załapał w moment. Spanie z dzieckiem się nie sprawdzało, i ja i mały w nocy kopiemy, rzucamy się, nikt nie był potem wypoczęty. Tak samo łóżeczko turystyczne- dostawał w nim szału, nie mogło posłużyć nawet jako kojec, o spaniu w nim mowy nie było.

Tak ,naprawde staje.Moze na razie nie wypadnie,ale przewraca sie i uderza sie w głowę,reke.Może zlamac reke.

to kup kojec i niech w nim siedzi

Autorko- oświecisz nas co to za łóżeczko, z którego może wypaśc stojący sześciomiesięczniak? Bo nie widziałam nigdy łóżeczka z tak niską barierką. Coś mi się wydaje, ze z niewiedzy albo z wygody nie opuściliście dna na bezpieczną wysokość.

A co do tego, zę dzieciak płacze w turystycznym- przywyknie. Wybieraj- widzimisię dzieciaka czy jego bezpieczeństwo?

Ale tak placze,ze nie jest w stanie sie uspokoic turystycznym.Lozeczko to Radek,VII firmy Klups

Mam łóżeczko firmy klupś i na najniższym stopniu nie ma szans, żeby dziecko półroczne wypadło. Czemu nie możesz spać z dzieckiem?

Faktycznie nie wiedziałam,ze łóżeczko tuz nad szuflada ma jeszcze jednen poziom.Juz ucieszyłam sie,ze to rozwiaze moje obAwy,ale sytuacja polepszyla sie o tyle tylko,ze juz nie wypadnie.Po spedzeniu tam 10minut moj synek wdrapal sie cztery razy po szczebelkach i upadl do tylu,oczywiście go zlapalam bo whladowalby z impetem na tylnych szczebelkach.Wlozylam go w spiwor wspiął sie i tak ryjac buzia po szczeblach i placzac bardzo.Wiec pozostawienie tam dziecka na noc jest bardzo niebezpieczne.Co do spania z dzieckiem...rownaloby sie to nie spaniem z mezwm,mamy lozko o szerokości 140cm.Spalam z nim wiele razy,ale wówczas bez meza no i ostrożnie bo jest drobny bardzo..Co moge poczac,aby zapewnić mu bezpieczeństwo,,?